W pierwszym odcinku poznajemy dwójkę policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej. Zmęczony życiem, doświadczony komisarz Adam Stasiak i jego partnerka; młoda ale bardzo zdolna aspirant Maria Przybylska. Ich bezpośrednim przełożonym jest cieszący się powszechnym szacunkiem naczelnik Edward Kubis. Ich pierwszym zadaniem jest zbadanie sprawy tajemniczej śmierci kierowcy na drodze pod Wrocławiem. Denatem jest właściciel prywatnej szkoły samorozwoju. Mimo, że wszystko wskazuje na zasłabnięcie, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Kto i dlaczego pomógł mężczyźnie pożegnać się z życiem?
W drugim odcinku towarzyszymy na służbie drugiej parze policjantów. To podkomisarz Paulina Wach, doświadczona i energiczna funkcjonariuszka i jej partner aspirant Jakub Walczak – twardy facet, gliniarz z krwi i kości. We Wrocławskim parku znaleziona zostaje młoda dziewczyna; ofiara gwałtu. Ślady które zostawił sprawca oraz zaaranżowana przez niego sceneria jest bardzo nietypowa. Co więcej; śledczy odkrywają wkrótce, że sprawa gwałtu została wcześniej opisana w czasopiśmie kryminalnym. Czy mamy do czynienia z naśladowcą? Kolejna sprawa - podwrocławska wioska, typowa libacja alkoholowa i gospodarz znaleziony z nożem w piersi. Na szczęście śledczy dysponują odciskami sprawcy. Czy ta prosta z pozoru sprawa ma drugie dno?
Komisarz Stasiak i aspirant Przybylska muszą zająć się sprawą młodej dziewczyny której ciało znaleziono na trawniku przed akademikiem. Studentka wypadła z okna na 6 piętrze. W jej pokoju śledczy natykają się na pijanego kolegę dziewczyny ale chłopak nie potrafi powiedzieć co się stało. Śledczy muszą odpowiedzieć na szereg trudnych pytań. Czy śmierć dziewczyny była samobójstwem? A może w sprawę jej śmierci zamieszany jest ktoś jeszcze? W drugiej sprawie śledczy zajmą się ujęciem pedofila który grasuje na czatach internetowych odwiedzanych przez dzieciaki. Czy zboczeniec wpadnie w ich ręce?
Podkomisarz Wach i aspirant Walczak prowadzą dochodzenie w sprawie ponurego znaleziska. W lesie niedaleko Wrocławia leśniczy natknął się na zapalony znicz. Gdy zaczął dokładniej sprawdzać to miejsce, odkrył z przerażeniem, że w ziemi leżą ludzkie zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Śledczy ustalają że należą do młodej kobiety zaginionej kilka miesięcy temu, pracownicy jednej z wrocławskich korporacji. Policjanci muszą prześwietlić sprawę jej zaginięcia oraz śmierci. Podejrzenia padają na współpracowników kobiety, ale sytuacja mocno się komplikuje. Tymczasem Wach i Walczak zostają wezwani do pilnej akcji. Dyżurny alarmuje przez radio, że ktoś strzela do ludzi na ulicy, ranny zostaje przypadkowo przejeżdżający rowerzysta. Na miejscu sprawcy dodatkowo ostrzeliwują policjantów.
Komisarz Adam Stasiak i aspirant Maria Przybylska zajmują się sprawą zamordowanej 17-letniej dziewczyny, znalezionej w jednym z wrocławskich parków. Wkrótce odkryją, że denatka związana była z ojcem swojej koleżanki, znacznie starszym, szanowanym biznesmenem. Gdy policjantom wydaje się, że są o krok od rozwiązania zagadki na jaw wychodzą zaskakujące fakty. Morderca dziewczyny był znacznie bliżej niż się wydawało… Równolegle Stasiak i Przybylska prowadzą śledztwo dotyczące zagadkowego napadu na sklep jubilerski, podczas którego poważnie ranna została żona właściciela. Aby dopaść sprawcę śledczy muszą się posunąć do kontrowersyjnej prowokacji.
Aspirant Kuba Walczak i podkomisarz Paulina Wach prowadzą śledztwo w sprawie morderstwa. Nad brzegiem Odry, gdzie poprzedniego dnia kilku młodych ludzi urządziło sobie alkoholową libację, wędkujący mężczyzna odkrył zwłoki nastoletniej dziewczyny. Śledczy muszą odtworzyć wydarzenia feralnego wieczoru i wkrótce w ich ręce wpada pierwszy podejrzany, chłopak zamordowanej dziewczyny. Krok po kroku wychodzi na jaw, co tak naprawdę wydarzyło się nad rzeką. W międzyczasie do śledczych zwraca się policjant z wydziału przestępstw seksualnych. Chodzi o pomoc w ujęciu mężczyzny, który w zaciszu hotelowych pokoi brutalnie gwałci i bije prostytutki. Podkomisarz Wach wpada na dość karkołomny pomysł.
Komisarz Adam Stasiak i aspirant Maria Przybylska prowadzą śledztwo w sprawie włamania do domu zamożnego małżeństwa. Podczas czynności na miejscu zdarzenia są świadkami awantury między małżonkami. Rozżalona i podpita żona jest przekonana, że nie doszłoby do włamania, gdyby nie niewierność jej męża. W trakcie śledztwa na jaw wychodzą pikantne szczegóły z życia małżonków. Czy zaskakujące odkrycia pozwolą śledczym rozwiązać zagadkę? W międzyczasie, dzięki umiejętnościom technika policyjnego, Bolesława Kowalskiego, pojawia się szansa na postęp w nierozwiązanej wcześniej sprawie pedofila. Stasiakowi i Przybylskiej udaje się zlokalizować dewianta. Czy tym razem przestępca także wymknie się śledczym?
Podkomisarz Paulina Wach i aspirant Kuba Walczak zajmują się sprawą porwania nastoletniej córki wrocławskiego przedsiębiorcy. Presja czasu, oraz profesjonalne przygotowanie porwania sprawiają, że jest to jedna z najtrudniejszych spraw z jaką Wach i Walczak musieli zmierzyć się w dotychczasowej karierze. W trakcie śledztwa muszą prześwietlić zarówno życie prywatne jak i działalność zawodową ojca porwanej dziewczyny. Czy to właśnie tam kryje się rozwiązanie zagadki? Wyczerpujące śledztwo i chroniczny brak czasu zaczynają się odbijać na życiu prywatnym Pauliny Wach. Praca policjanta często nie pozostaje bez wpływu na jego najbliższe otoczenie, a Paulinie, jako matce samotnie wychowującej córkę, bywa naprawdę ciężko. Jak poradzi sobie z kłopotami w domu i z córką Agatą w tych trudnych chwilach?
Adam Stasiak i Maria Przybylska zajmują się sprawą zbiegłego więźnia. Powodem jego ucieczki były sprawy rodzinne - matka mężczyzny trafiła do szpitala pobita przez konkubenta. Gdy okazuje się, że konkubent został zamordowany policjanci, podejrzenie pada na zbiega. Śledczy muszą mieć pewność, czy mężczyzna rzeczywiście jest winny. A może mordu dokonał ktoś inny? W tym samym czasie dochodzi do włamania do siedziby fundacji pomagającej dzieciom. Skradziony zostaje drogi sprzęt komputerowy przeznaczony dla podopiecznych. Stasiak i Przybylska zmuszeni są pracować pod presją, bo śledztwu towarzyszy spore medialne zamieszanie. Udaje im się znaleźć sprawcę i to w najmniej oczekiwanym miejscu. Jednak tempo i nawał pracy powodują, że Adam zapomina, że obiecał pomóc sąsiadowi wykupić leki. Kiedy Tadeusz trafia do szpitala, policjant ma wyrzuty sumienia. Zgadza się zaopiekować psem sąsiada.
Podkomisarz Paulina Wach i aspirant Kuba Walczak dostają trudną sprawę. Ktoś poluje na świadka koronnego w toczącym się procesie słynnego wrocławskiego przestępcy. Próbuje go zmusić do wycofania zeznań. Wach i Walczak muszą utrzymać świadka przy życiu, przenieść w bezpieczne miejsce i złapać tych, którzy czyhają na jego życie. Oczywiste tropy prowadzą do gangstera, przeciwko któremu ma zeznawać świadek, ale gangster jest w więzieniu pod ciągłą obserwacją. Kryminalni muszą odkryć, jak bossowi udało mu się namierzyć świadka, w jaki sposób kontaktuje się ze swoimi ludźmi i powstrzymać ich zanim dojdzie do tragedii. Dla Kuby nie mniejsze wyzwanie stanowią kolejne problemy, które w jego życiu pojawiają się za sprawą Izy. Teraz dziewczyna postanowiła przejść do kolejnego etapu w związku - zmienić mężczyznę na swoje podobieństwo. Aspirant Walczak nie zamierza poddać się bez walki.
Nieuczciwy pracownik krematorium handluje biżuterią, która pozostaje po kremacji. Zainteresowanie policji wzbudza, gdy próbuje sprzedać tytanową endoprotezę stawu biodrowego. Kiedy jednak policjanci próbują oddać wdowie niefortunną pamiątkę po mężu, okazuje się, że zguba nie mogła należeć do denata. Stasiak i Przybylska próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, kto tak naprawdę został skremowany i gdzie podziewa się mąż nieboszczyk? Maria musi zmierzyć się z jeszcze jednym pytaniem, które okaże się dla niej dość kłopotliwe. Jako że skończyła historię sztuki, jej matka, która hobbystycznie maluje, chce by Maria spojrzała krytycznie na jej obrazy i powiedziała co o nich myśli. Maria, nie chcąc sprawić mamie przykrości chwali obrazy, choć tak naprawdę jej się nie podobają. Policjantka zupełnie nie podejrzewa, dlaczego akurat teraz matka poprosiła o ocenę swoich prac.
Paulina Wach i Kuba Walczak muszą rozwiązać zagadkę znalezionych w jednym z wrocławskich barów zwłok mężczyzny o nieznanej tożsamości. Ślady pobicia i zeznania pracowników baru wskazują, że zamordowany mógł paść ofiarą znanego lichwiarza, próżno czekającego na zwrot pożyczonych pieniędzy. Ten przyznaje, że z denatem łączyły go interesy, zaprzecza jednak zdecydowanie jakoby miał coś wspólnego ze śmiercią mężczyzny. Wkrótce policjanci dowiadują się, że zamordowany kilka lat wcześniej był oskarżony o gwałt na młodej dziewczynie… W międzyczasie duet pomaga pewnemu mężczyźnie, który w sidła nieuczciwej kobiety. Czy uratują jego honor i przyszłe małżeństwo? Tymczasem Iza, dziewczyna Kuby, wytrwale nawracająca go na zdrowy tryb życia, wpada na świetny jej zdaniem pomysł wspólnej kolacji ze swoim ojcem. Kuba jest przerażony tempem, w jakim rozwija się ich znajomość… Czy uda mu się wykręcić od zacieśniania rodzinnych więzi?
W podwrocławskim lesie postrzelony pewien mężczyzna który razem z kolegą rekreacyjnie biegał po lesie. Wstępne oględziny sugerują przypadkowy postrzał a za spust pociągnął jeden z polujących w tym czasie myśliwych. Sytuacja zmienia się gdy podczas napadu na sklep monopolowy znaleziony zostaje sztucer z którego postrzelono biegacza. Stasiak i Przybylska muszą dowiedzieć się czy sprawca napadu postrzelił także mężczyznę. Śledztwo prowadzi do zaskakującego finału, w którym okaże się, kto był sprawcą i kto tak naprawdę był celem. Tymczasem Stasiak ma nieoczekiwany problem. Jego sąsiad Tadeusz trafia do szpitala, a w tym czasie Adam ma zająć się jego psem. Pies ucieka jednak podczas spaceru a Stasiak zmuszony jest zorganizować poszukiwania czworonoga. Czas goni, gdyż Tadeusz niebawem opuszcza szpital.
Paulina ma kłopoty wychowawcze z córką. Nastolatka chce pojechać na koncert i okłamuje ją, że pojedzie pod opieką pełnoletniej siostry koleżanki z klasy. Tymczasem w pracy razem z Kubą prowadzi nową sprawę. Na przystanku autobusowym ktoś zostawił podejrzany pakunek. Służby wszczynają alarm, podejrzewa się, że to bomba. Okazuje się jednak, że w torbie są pieniądze które w ramach okupu za porwanego męża zostawiła pewna kobieta. Śledczy zmuszeni są prowadzić śledztwo w kierunku porwania Sytuacja staje się dramatyczna gdy do zrozpaczonej kobiety trafia przesyłka w postaci odciętego palca. Kulisy porwania okazują się zaskakujące.
Spod bloku zostaje uprowadzona 8-letnia dziewczynka, siostrzenica znanego w półświatku złodzieja samochodów. Wkrótce dziecko odnajduje się całe i zdrowe a cała sprawa była sygnałem ostrzegawczym dla jej wujka. Dla Stasiaka i Przybylskiej jasne staje się, że tłem dla porwania jest rywalizacja dwóch konkurujących ze sobą gangów. Czy gangsterom uda się zmusić mężczyznę do współpracy? W finale poznamy rozwiązanie zagadki. Równocześnie policjanci starają się odnaleźć złodzieja, plądrującego piwnice w jednym z bloków. Głównym podejrzanym jest bezrobotny chłopak, opiekujący się swoją babcią. Świadkiem w sprawie jest radny miejski Włodzimierz Budzio. Wszystkie dowody podejrzenia wskazują Adamczuka, jednak policjanci nie mają takiej pewności. Tym czasem w domu Przybylskich panuje nieciekawa atmosfera. Maria popada w konflikt ze swoją siostrą Dagmarą, która wini ją za utajenie prawdy o zwolnieniu z pracy jej męża. Czy Jarek wbije klin między świetnie dogadujące się siostry?
Na policję zgłasza się mocno znerwicowany mężczyzna. Wpadł w spiralę długów, a ścigający go wierzyciela starają się odzyskać należności w nielegalny sposób. Wkrótce policjanci ratują go po próbie samobójczej, choć i tak mężczyzna ląduje w śpiączce w szpitalu. Śledczy zaczynają nabierać podejrzeń, że to nie była próba samobójcza…Komisarz Wach i aspirant Walczak zajmują się także incydentem na tle narodowościowym. Jego ofiarą padł nauczyciel żydowskiego pochodzenia. Policjanci ustalają, czy był to jedynie wybryk sfrustrowanych uczniów, czy sprawa naprawdę ma podtekst rasistowski. A być może kryje się za nią coś jeszcze? W tym samym czasie aspirant Walczak jest nie tylko śledczym, ale i poszkodowanym. Zostaje skradzione jego auto. Walczak jest przekonany, że to zemsta porzuconej kochanki Izy. Bierze sprawę na poważnie, kiedy orientuje się, że dziewczyna nie ma z nią nic wspólnego.
W teatrze na scenie aktor popełnia samobójstwo na oczach widzów. Śledztwo Stasiaka i Przybylskiej wykazuje, że miał trudną sytuację rodzinną. Pojawiają się pytania, czy dramatyczne wydarzenie na pewno było samobójstwem. Podejrzanymi są żona i kochanka aktora. Obie miały osobiste motywy aby go skrzywdzić. Kto jest odpowiedzialny z tragiczną sytuację? W mieście dochodzi do serii zatruć środkiem na potencję. Okazuje się, że poszkodowani przyjmowali go w sposób nieświadomy i niekontrolowany w barze z chińskim jedzeniem. Wszystko było efektem niefortunnej pomyłki, która ujawniła jednak przestępczy proceder na dużą skalę. Siostra zmarłej żony Stasiaka, Pola, usiłuje go wyswatać z własną koleżanką. Kobieta martwi się o policjanta, którego życie wypełnia tylko praca i rozpacz po zmarłej żonie. Czy intryga się uda?
Zostaje zamordowany szef kuchni modnej wrocławskiej restauracji. Ktoś wbił mu nóż w serce. Zabity był kucharzem celebrytą - gwiazdą telewizyjnych programów kulinarnych. Piękny, młody, bogaty, czerpiący pełnymi garściami z życia, a jednocześnie wymagający i surowy w pracy. Ktoś taki musi mieć wielu wrogów. Policjanci rozwiązujący zagadkę jego śmierci nie spodziewali się jednak, że jest ich aż tylu. W trakcie postępowania poznają zarówno prywatne jak i zawodowe tajemnice zmarłego. Tymczasem Paulina Wach przez przypadek odkrywa, że jej nastoletnia córka Agata, w tajemnicy sms-uje ze swoim ojcem. Piotr stara się manipulować Agatą, obwiniając jej matkę winą za rozpad rodziny. Jak zachowa się w tej sytuacji Paulina?
W zamkniętym, chronionym alarmem domu znalezione zostają zwłoki znanego kolekcjonera i antykwariusza. Dodatkowo klucz tkwiący w zamku drzwi wejściowych wyklucza włamanie. Dzięki spostrzegawczości Przybylskiej wychodzi na jaw, że jeden z widocznych na ścianie obrazów prawdopodobnie został podmieniony. Kryminalni rozwiązują zagadkę tajemniczego dzieła, a ich podejrzenia wzbudza daleki znajomy zmarłego. Śledczy muszą odpowiedzieć na pytania czy śmierć kolekcjonera nastąpiła z przyczyn naturalnych i czy sprawa obrazu jest z tym związana. Przybylska w swoje urodziny zaprasza Stasiaka na rodzinnego grilla. Pogodną atmosferę zakłóca szwagier, który chce sprzedać część siedliska pod stację benzynową.
W dyskotece dochodzi do zasztyletowania biznesmena. Śledztwo w pierwszej chwili kieruje się przeciw właścicielowi dyskoteki, prywatnie przyjacielowi zabitego. W kurtce mężczyzny znaleziono narzędzie zbrodni. Szybko okazuje się, że to nie on zabił, bo w czasie gdy przebywał a areszcie ginie kolejny biznesmen, również przyjaciel właściciela dyskoteki. Jasnym jest, że również jego życie jest zagrożone. Paulina i Kuba usiłują odnaleźć zabójcę i ochronić pozostałego przy życiu mężczyznę. Stopniowo dochodzą do odkrycia, że dramatyczne wydarzenia miały swój początek w dzieciństwie ofiar. Tymczasem Walczak jest wciągany w przestępczą intrygę. Odzyskał skradziony samochód dzięki dawnemu koledze Krzyśkowi, który teraz oczekuje przysługi… Zapowiadają się kłopoty!
Komisarz Stasiak i aspirant Przybylska zostają wezwani do włamania. Na miejscu okazuje się, że sprawa jest znacznie poważniejsza: gospodarz domu dostaje smsa z informacją o porwaniu żony i żądaniem okupu. Policjanci sprawnie przygotowują się do przekazania pieniędzy, akcję przerywa jednak dramatyczna informacja: w jednym z wrocławskich parków znaleziono zwłoki porwanej kobiety. W międzyczasie policjanci muszą zająć się kolejną sprawą: młody chłopak, uczestnik mocno zakrapianego wieczoru z kumplami, twierdzi, że został zamknięty w trumnie. Zaczyna się walka z czasem. Tymczasem Marta, koleżanka szwagierki Stasiaka, zagina parol na komisarza. Niezbyt chętny spotkaniu Stasiak ulega jej namowom i zgadza się na wspólną kolację. Jak na jego zachowanie podczas spotkania z atrakcyjną kobietą zareaguje Pola?
Wystraszona striptizerka z klubu go-go zgłasza się na policję. Dziewczyna jest od jakiegoś czasu nękana przez tajemniczego wielbiciela. Ostatnio jednak ataki przybierają na sile i przestają ograniczać się do wulgarnych wiadomości tekstowych. Paulina i Kuba usiłują ustalić tożsamość stalkera. Jednocześnie prowadzą sprawę zajścia w pewnym szpitalu. Zaniepokojona pielęgniarka zawiadomiła policję, że pacjent narkoman umierający na jej oddziale został zaatakowany przez tajemniczą kobietę. Śledczy szybko ustalają, że kobieta jest blisko spokrewniona z pacjentem i wcale nie próbowała zrobić mu krzywdy. Kieruje się zemstą, ale to nie narkoman jest jej celem. Tymczasem były mąż Pauliny Wach bez jej wiedzy kontaktuje się z Agatą. Paulina postanawia odbyć z Piotrem rozmowę w cztery oczy. Dochodzi do spotkania podczas którego mężczyzna prosi aby nie utrudniała mu kontaktów z córką. Choć niechętnie, Wach zgadza się na zacieśnienie ich kontaktów. Czy Piotr sprosta roli ojca?
W jednym z kanałów Odry zostają odnalezione zwłoki listonosza, Tadeusza Dąbkowskiego. Stasiak i Przybylska początkowo podejrzewają napad rabunkowy, jednak wszystko wskazuje na to, że denat był zamieszany w proceder wyłudzania leków. Ujawnione zostają jego powiązanie ze znanym wrocławskim kardiologiem, a ślad prowadzi do pracownika konsulatu Turcji. Czy uda się uniknąć afery o znaczeniu międzynarodowym? Jaka była rola kardiologa i pracownika konsulatu w śmierci listonosza? Jednocześnie do komisarza Stasiaka zgłasza się inspektor Zimny z wydziału wewnętrznego. Ma informację jakoby Edward Kubis, naczelnik Wydziału Kryminalnego zamieszany był w przestępstwo. Na szali stoją podejrzenia Zimnego i lojalność Stasiaka wobec naczelnika. Adam musi podjąć trudną decyzję.
W jednym z kanałów Odry zostają odnalezione zwłoki listonosza, Tadeusza Dąbkowskiego. Stasiak i Przybylska początkowo podejrzewają napad rabunkowy, jednak wszystko wskazuje na to, że denat był zamieszany w proceder wyłudzania leków. Ujawnione zostają jego powiązanie ze znanym wrocławskim kardiologiem, a ślad prowadzi do pracownika konsulatu Turcji. Czy uda się uniknąć afery o znaczeniu międzynarodowym? Jaka była rola kardiologa i pracownika konsulatu w śmierci listonosza? Jednocześnie do komisarza Stasiaka zgłasza się inspektor Zimny z wydziału wewnętrznego. Ma informację jakoby Edward Kubis, naczelnik Wydziału Kryminalnego zamieszany był w przestępstwo. Na szali stoją podejrzenia Zimnego i lojalność Stasiaka wobec naczelnika. Adam musi podjąć trudną decyzję.
Na moście nad rzeką dochodzi do wypadku. Samochód wpada do rzeki i ginie kierowca samochodu. Pasażerkę ratuje wędkarz łowiący ryby w okolicy. Pierwsze ustalenia wskazują na brawurę kierowcy, ale szybko okazuje się, że był on powiązany z półświatkiem a do tego uczestniczył niedawno w bójce. Może więc to zemsta? W toku śledztwa Komisarz Adam Stasiak i Aspirant Maria Przybylska odkrywają, że prawda jest o wiele bardziej dramatyczna. Rozwiązanie zagadki okazuje się dość ponure. Tymczasem do Adama Stasiaka przychodzi Pola. Została uderzona przez swojego partnera. Stasiak postanawia porozmawiać z mężczyzną i dowiaduje się, że przyczyną incydentu była zazdrość. Mężczyzna nie mógł znieść sytuacji, że Pola jest zakochana w kimś innym. Adam jest w szoku, kiedy poznaje szczegóły.
Na policję zgłasza się mężczyzna – czuje się oszukany przez lekarza, który wziął łapówkę za zabieg ale go nie wykonał. Podkomisarz Paulina Wach i aspirant Kuba Walczak przygotowują prowokację wobec skorumpowanego lekarza. W trakcie akcji odkrywają, że podejrzany lekarz jest zamieszany w większą aferę – słyszą jak zobowiązał się wobec tajemniczych rozmówców, że w trakcie operacji uśmierci jednego ze swoich pacjentów, znanego polityka. Policjanci muszą go powstrzymać, zanim wykona śmiertelne cięcie. Odkrywają też motywy, którymi kieruje się lekarz. Okazuje się, że nie tylko chory polityk jest w niebezpieczeństwie. W życiu prywatnym Pauliny także wiele się dzieje. Ponownie pojawia się ojciec Agaty. Twierdzi, że nie mógł zabrać córki na obiecany wyjazd, bo padł ofiarą wypadku. Kuba sprawdza dla Pauliny czy Piotr mówi prawdę czy to tylko zmyślona historyjka…
Na ulicy leży pijany, nieprzytomny mężczyzna. Wszystko wskazuje, że jest ofiarą napaści. Policjanci ustalają, że poszkodowany jest sąsiadem starszego mężczyzny, który wyprawiał akurat przyjęcie dla dwójki swoich przyjaciół. Niestety stan mężczyzny pogarsza się i wkrótce umiera. Przyczyną zgonu nie są jednak jego obrażenia tylko ciężkie zatrucie metanolem. Sprawa nabiera tempa gdy okazuje się, że trzech starszych panów jest emerytowanymi funkcjonariuszami bezpieki a skażony alkohol pochodził od nich. Czy denat znalazł się na celowniku dawnych SB-ków? Równolegle komisarz Stasiak i aspirant Przybylska angażują się w sprawę rodziny dotkniętej przemocą domową. Pola prosi Stasiaka, by nie angażował się w jej prywatne problemy z agresywnym partnerem. Adam ukrywa przed nią, że jest już po gwałtownej rozmowie z mężczyzną.
Policjanci z wydziału kryminalnego zostają wezwani nad jezioro, na którym doszło do tragedii. Poprzedniego wieczoru małżeństwo o bardzo długim stażu w rocznicę ślubu wypłynęło na przejażdżkę łódką. Nad ranem w łodzi znaleziono rannego męża, a żona przepadła. Mąż przyznaje, że wieczorem pił i na łódce urwał mu się film. Podkomisarz Wach i aspirant Walczak podejrzewają, że mężczyzna próbował zabić żonę w afekcie, ale jak to udowodnić, jeżeli brakuje świadków, a obydwoje małżonkowie twierdzą, że nie pamiętają wszystkich wydarzeń feralnego wieczoru? Tymczasem Kuba odbiera wiadomość od swojego szemranego znajomego z przeszłości- Krzyśka, który chce by dla niego wykradł z policyjnych akt kartotekę pewnego człowieka. Grozi, że jeśli Kuba nie wykona zadania, on podrzuci innym policjantom dowody na to, że Walczak jest sprzedajnym gliną.
Stasiak ma coraz więcej podejrzeń wobec Kubisa w związku z jego niejasnym udziałem w sprawie rzekomo samobójczej śmierci gwałciciela jego córki. Tymczasem w lesie zostają odnalezione spalone zwłoki kobiety. Przyczyna jej śmierci wydaje się mieć związek z zatargiem z właścicielem kamienicy, w której mieszkała. Kamienicznik starał się pozbyć mieszkańców, a kobieta była główną prowodyrką oporu. Intensywne śledztwo ujawnia jednak niespodziewane okoliczności śmierci kobiety. Maria, która jest wielką miłośniczką zwierząt, walczy o życie swojej ukochanej kozy, Meli. Wezwany weterynarz zjawia się zbyt późno.
W modnym fitness klubie zostaje znalezione ciało młodego trenera. Śledztwo wykazuje, że zabity zajmował się również sprzedażą odżywek i suplementów. To biznes o wielkich obrotach, konkurencja olbrzymia, dlatego aby rozwiązać zagadkę Kuba Walczak i Paulina Wach muszą znaleźć odpowiedź na pytanie, komu zależało na jego śmierci. Wśród wielu osób chcących zaszkodzić trenerowi jest także znany polski olimpijczyk… Czy on okaże się zabójcą? Tymczasem do Kuby, jeden dzień wcześniej niż się umawiała, przyjeżdża z Niemiec dawno nie widziana matka. Pomyłkowo bierze Paulinę Wach za narzeczoną syna, a Kuba nie prostuje jej pomyłki. Co z tego wyniknie?
Przybylska i Stasiak zajmują się sprawą zabójstwa młodej prostytutki. Zszokowana matka dziewczyny nie wiedziała, czym zajmuje się jej córka. Śledczy szukają sprawcy wśród potencjalnych klientów. Ich uwagę zwraca także chłopak zamordowanej, który utrzymuje, że również nie wiedział o zajęciu swojej dziewczyny, a jednak jego ślady zostały znalezione na miejscu zbrodni. Wszyscy podejrzani kłamią, a prawda okazuje się zaskakująca i brutalna zarazem. Tymczasem w Marii wzbiera złość przeciwko barbarzyńskim praktykom myśliwych organizujących sportowe polowania. Ci zaś zaczynają się skarżyć, że ktoś przeszkadza im w nocnych, legalnych polowaniach. Czy tym kimś jest właśnie Maria?
Na komendę zgłasza się Janina, starsza pani, która niedawno pochowała swojego męża. Kobieta przyznaje się do popełnienia zbrodni. Twierdzi, że otruła swoją sąsiadkę, która ponieważ odkryła, że miała ona romans z jej mężem. Sprawa wydaje się banalnie prosta do momentu, kiedy policjanci odkrywają, że to nie podana przez Janinę trucizna byłą przyczyną zgonu. W międzyczasie aspirant Walczak do spółki z Kowalskim dostaje zadanie specjalne. Ma inwigilować środowisko dilerów narkotyków działających w klubie go-go. Zamiast handlarzy prochami policjanci trafiają na trop zupełnie innej afery. W życiu osobistym Walczak ma jeszcze większe problemy. Najazd matki trwa w najlepsze. Kobieta upiera się, że nie opuści domu syna, dopóki lepiej nie pozna jego narzeczonej - Izy.
Stasiak wraca do pracy po nagłym urlopie. Ukrywa prawdziwe powody swojego wyjazdu przed Przybylską. Złe wrażenie które zostawił wyjeżdżając stara się zatrzeć pamiątką którą przywiózł Marii. Wygląda na to, że jest mu znacznie bardziej bliska niż przypuszczała. Przed wejściem do biurowca znalezione zostają zwłoki lokalnego developera który zginał upadając z dachu. Policjanci wkrótce ustalają, że nie było samobójstwo a sprawę zamieszane są osoby trzecie. W tle postępowania przewija się także zabytkowa willa, dawniej własność staruszki która pod koniec życia narzekała, że jej dom jest nawiedzony. Opowieści o duchach nie odstraszyły developera, który był mocno zainteresowany kupnem domu. Sprawa staje się jeszcze bardziej zagadkowa gdy śledczy odkrywają, że umowa kupna miała zostać podpisana dokładnie tego samego dnia w którym doszło do śmierci biznesmena. Czy wiąże się to w jakikolwiek sposób z prowadzonym śledztwem?
Nad Odrą zostaje znalezione ciało bezdomnego. Uwagę policjantów zwraca jednak fakt, że posiadał on drogie elementy garderoby, a także wypielęgnowane dłonie. Szybko okazuje się, że zgon człowieka nie był przypadkowy i w szpitalach pojawiają się inni bezdomni którzy ulegli zatruciu nieznaną substancją. Policyjne śledztwo ujawnia przestępczy proceder bazujący na bezwzględnym wykorzystaniu ludzi potrzebujących pomocy. Paulina Wach tymczasem ma coraz większe kłopoty z byłym mężem. Jej koledzy z komendy postanawiają się włączyć w jej osobiste sprawy i pomóc w rozwiązany problemów. Czy to na pewno dobry pomysł? Do tego sam Walczak prywatnie również „ma pod górkę” musi wyjaśnić matce swoje kłamstwa związane z Izą.
Na dachu jednego z bloków zostają odnalezione zwłoki mężczyzny - byłego mistrza bokserskiego. Wszystko wskazuje na zabójstwo. Informacji i pomocy policjantom udziela sąsiad zamordowanego. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw przeszłość denata. Okazuje się, że terroryzował on swoją rodzinę. Pierwszymi podejrzanymi o zabójstwo są synowie, również trenujący boks. Chłopcom alibi daje ich trener. W trakcie śledztwa policjanci odkrywają romans trenera z żoną zamordowanego. Czy to on okaże się sprawcą? Obok śledztwa w sprawie zabójstwa, komisarz Stasiak próbuje dotrzeć do prawdy o tajemniczej śmierci gwałciciela córki inspektora Kubisa. Tymczasem Maria Przybylska wypowiada wojnę polującym w pobliżu jej domu myśliwym.
Podkomisarz Wach i aspirant Walczak poszukują zaginionej studentki. Udaje im się ustalić, że doszło do porwania. Paulina, przekopując się przez archiwa innych spraw, trafia na trop mordercy, który porywa kobiety i morduje je w ciągu pięciu dni od uprowadzenia. Śledczy zdają sobie sprawę, że zostało im tylko trzy dni na uratowanie uprowadzonej studentki. Tymczasem wzór działania seryjnego mordercy jest tak ulotny, że nie wszyscy w ogóle wierzą w jego istnienie. Aspirantowi Walczakowi w życiu osobistym wiedzie się trochę gorzej. Matka nie zamierza opuszczać jego skromnych progów, dopóki nie pozna prawdziwej Izy. Tłumaczenia Walczaka, że rozstał się z tą dziewczyną niewiele daje. Matka obawia się, że jeśli jej syn będzie tak wybredny, to nigdy nie doczeka się wnuków.
Na poboczu drogi zostaje znaleziony samochód w którym znajduje się trzymiesięczne dziecko. Szybko okazuje się, że samochód należy do kobiety, która tego dnia wybierała się do koleżanki i która niestety, nigdy tam nie dotarła. Policjanci zastanawiają się, czy powodem porzucenia dziecka mogła być niestwierdzona depresja poporodowa, czy też należy brać pod uwagę inne wyjaśnienie. Gdy wychodzi na jaw, że kobieta wcześniej zajmowała się prostytucją, sprawa nabiera tempa. Czy przyczyn jej zaginięcia należy szukać w przeszłości kobiety? Tymczasem Pola postanawia zaprosić Adama na kolację - w jego własnym domu. W przygotowaniach zyskuje niespodziewanego pomocnika w osobie Tadeusza. Z kolei zachowanie Marii i jej nocne eskapady do lasu wzbudzają coraz większy niepokój jej ojca. Czy uda mu się na własną rękę wyciągnąć córkę z tarapatów?
Od finału poprzedniego sezonu minęło kilka tygodni. W tym czasie romans Pauliny Wach i młodego Janka Kaszuby jeszcze zyskał na temperaturze. Para ukrywa się przed wszystkimi, ale tak ognistego związku nie da się całkiem zamaskować i niektórzy zaczynają się czegoś domyślać. Wach bierze sobie wolny dzień, żeby spędzić go z Jankiem, ale do pracy pilnie wzywa ją Jagiełło. Niepocieszona policjantka musi pojawić się w prokuraturze… i tam orientuje się, że coś nie gra. Jagielle towarzyszy jakiś nieznany mężczyzna. Szybko dowiadujemy się, że prokurator stał się ofiarą wyjątkowo bezczelnego ataku. Gangsterzy wzięli na zakładników jego rodzinę i zmuszają go, aby sprowadził z więzienia ich kumpla. Jagiełło jest pod ścianą, próbuje potajemnie dać Paulinie do zrozumienia, że coś się dzieje – ale stawką jest życie jego rodziny.
Dagmara Górska i Marek Gawlik zostają oddelegowani do sprawy zabójstwa młodego Ukraińca, Timura. Pierwsi podejrzani to grupka okolicznych młodych chłopaków, którzy z jawną pogardą wypowiadają się o Ukraińcach. Bolek Kowalski odkrywa jednak coś, co pchnie śledztwo na nowe tory. Tośka nadal cierpi przez brak kontaktu ze strony ojca. Daga usiłuje skontaktować się z Hubertem Wawerskim, który nadal pod zmienioną tożsamością infiltruje dużą grupę przestępczą. Marek Gawlik używa swoich kontaktów z CBŚP i udaje im się zaaranżować spotkanie – które będzie jednak wymagało specjalnych środków ostrożności.
Starszy aspirant Kopczyk po dłuższej przerwie powraca do służby. Jego stała partnerka, Ola Latoszek, wyjechała na szkolenie, więc przy najbliższej sprawie Kopczyk będzie współpracował z młodą Anką Różańską i inspektorem Kubisem. Trafiają do mieszkania drobnego menela, Mietka Stefańskiego, który powiesił się w nocy. Kryminalni szybko dowiadują się jednak, że Mietek wygrał w totolotka znaczną sumę i dzień wcześniej odebrał wygraną. Zaczynają podejrzewać, że za samobójstwem mogło się coś kryć. Kopczyk wyciąga Kubisa i Ankę na piwo. Wspomina im o niesamowitych przygodach, jakie przeżył podczas swojej nieobecności. Koniec końców wraca jednak na swoją ulubioną działkę. Tam czeka na niego niemiła niespodzianka.
Wach i Walczak zostają skierowani przez centralę poza miasto. Jakaś dziewczyna zadzwoniła na numer alarmowy, prosząc o pomoc dla siebie i chłopaka. W przydrożnym lesie kryminalni rzeczywiście zastają nieprzytomnych dziewczynę i chłopaka – a obok zwłoki starszego mężczyzny, Bernarda Czerwińskiego. Wszyscy padli ofiarą brutalnego ataku z użyciem maczet. Pracownik okolicznej stacji benzynowej rozpoznaje dwójkę młodych jako autostopowiczów, których niedawno obsługiwał. Dziewczyna, odratowana przez lekarzy, zeznaje, że zabrali się autem z Bernardem. Ten jednak w pewnym momencie usiłował ją zgwałcić, a potem zaatakował ich oboje. Tego kryminalni do końca nie rozumieją – Bernard uchodził za spokojnego człowieka...
Najmłodsi członkowie zespołu Wydziału Kryminalnego, Janek Kaszuba i Anka Różańska po raz pierwszy dostają do przeprowadzenia własne śledztwo. Zajmują się przypadkiem Grzegorza Czarneckiego, mężczyzny, którego ciało zostało znalezione w parku. Kryminalni szybko dowiadują się jednak, że miejsce nie jest przypadkowe. Ten park to znane miejsce schadzek homoseksualistów, którzy szukają tu partnerów. Żona denata, atrakcyjna nauczycielka Kamila, twierdzi, że mąż nie miał takich skłonności, ale policjanci odkrywają, że kobieta ma powody, aby nie mówić prawdy. Sama uwikłana jest w romans z jednym ze swoich uczniów. Po godzinach pracy Anka i Janek, którzy nadal wspólnie wynajmują mieszanie, coraz częściej się spierają.
Dadze Górskiej udaje się porozmawiać z Hubertem. Niestety, Hubert ze względów bezpieczeństwa nie ma możliwości, żeby spotkać się z własną córką. Tośka jest wściekła i obrażona na cały świat. Kiedy Daga usiłuje jej coś tłumaczyć, dostaje ostrą odpowiedź: kim ty w zasadzie dla mnie jesteś? Górska i Gawlik prowadzą sprawę zabójstwa Marty Prus, dziennikarki, którą znaleziono martwą nad rzeką. Przed śmiercią ofiara zdołała napisać na piasku kilka liter, które mogą stanowić wskazówkę co do tożsamości mordercy. Jak kryminalni dowiadują się w redakcji, Marta pracowała nad nowym dużym reportażem śledczym. W tym kierunku pójdą ich pierwsze kroki w śledztwie. Górska ma wrażenie, że nadal ktoś za nią chodzi. Razem z Markiem zaczyna się też zastanawiać, kto mógł próbować ją śledzić przed ich spotkaniem…
Paulina Wach we współpracy z prokuratorem Jagiełłą bada sprawę Artura Jarczoka. Wszystko wskazuje, że chłopak popełnił samobójstwo. Jagiełło ma już nawet teorię tłumaczącą, jak do tego doszło. Ojciec chłopaka, Wojciech Jarczok, stanowczo odrzuca taką możliwość. Domaga się, aby policjanci kontynuowali śledztwo. Paulina tymczasem razem z Kubą zajmuje się sprawą zaginięcia mężczyzny, który nie wrócił do domu po nocnej wizycie w klubie go-go. Janek, który pierwszy badał ten temat sugeruje, że jedyne wyjście to wysłać kogoś – z aparaturą podsłuchową – do tego klubu, by sprawdzić, co się tam naprawdę dzieje. Walczak ochoczo bierze na siebie tę misję. Obrót wydarzeń zaskoczy jednak również jego. Wojciech Jarczok szykuje natomiast desperacki krok. Chce wyjaśnić tajemnicę śmierci swojego syna i nie cofnie się przed niczym.
Komisarz Aleksandra Latoszek wraca z wyjazdowego szkolenia i od razu dołącza do Kopczyka i Różańskiej, którzy badają okoliczności śmierci młodego chłopaka, Kamila. Chłopak został otruty i zmarł podczas zabawy w nocnym klubie. Jak się okazuje, denat prowadził kursy podrywania i zabawa w klubie była częścią zajęć. Ich uczestnicy na żywo rejestrowali swoje próby i porównywali je z wyczynami Kamila. Kryminalni sięgają po całe archiwum filmów denata i wyznaczają do ich oglądania Ankę Różańską. Są przekonani, że na którymś z nich znajdą wskazówki co do tożsamości mordercy. Latoszek dowiaduje się od Kopczyka, że ten wkrótce nie będzie miał gdzie mieszkać. Postanawia pomóc koledze w poszukiwaniach nowego lokum.
Lilka podejmuje kolejną próbę poderwania komisarza Marka Gawlika. Dziewczyna nieustępliwie dąży do celu i Gawlik daje się wyciągnąć na randkę. Lilka zrobi wszystko, żeby świetnie wypaść, ale czeka ją niemiła niespodzianka. Równocześnie Marek Gawlik razem z Dagą Górską prowadzi śledztwo w sprawie śmierci eksploratora, który przeszukiwał okolice miasta z użyciem detektora do metali. Od jego byłej żony dowiadują się, że zabity nie do końca legalnie sprzedawał znalezione pamiątki z II wojny światowej, w tym nazistowskie insygnia. Kilku odbiorców było mu winnych duże pieniądze – i tym tropem pójdą kryminalni. Daga Górska ma coraz silniejsze przeświadczenie, że człowiek, który śledził ją podczas spotkania z Wawerskim, nadal za nią chodzi.
Agata Wach spóźnia się na autokar na obóz i Paulina musi osobiście odwieźć ją na Mazury. Postanawia skorzystać z okazji i odwiedzić Kingę Wilk – ale Kinga wcale nie jest zadowolona z tej niezapowiedzianej wizyty… Walczak, który został na posterunku, do kolejnego śledztwa dobiera sobie Janka Kaszubę. Zajmują się sprawą Lidki, nastolatki, która nieomal padła ofiarą gwałtu, kiedy próbowała złapać autostop przy szosie do miasta. Ofiara odzyskuje przytomność – ale kryminalni mają wrażenie, że dziewczyna nie mówi im wszystkiego. W końcu udaje im się dowiedzieć, dlaczego gwałt na dziewczynie nie doszedł do skutku. W kluczowym momencie Lidka użyła zębów… Janek z Kubą muszą teraz odszukać napastnika z charakterystyczną raną...
Ola Latoszek znalazła rozwiązanie problemów mieszkaniowych Kopczyka. Jej daleki krewny, pan Włodek, dysponuje dużym mieszkaniem, którego część mógłby wynająć partner Oli. Sęk w tym, że starszy pan ma zaawansowaną demencję i awanturniczy charakter, przez co nie bardzo przypada Kopczykowi do gustu. W pracy Latoszek i Kopczyk zajmują się sprawą zaginięcia małego chłopca, którego porwał jego własny ojciec z piaskownicy. Rodzice małego Michałka są w toku wyjątkowo brutalnego rozwodu i chłopiec został zabrany spod nosa kuratora sądowego, który nadzorował widzenie ojca z dzieckiem. Kryminalni są zdania, że ojciec planował wyjazd z małym, ale matka Michałka przekonuje, że jej eks-mąż był niestabilny psychicznie.
Daga Górska prowadzi Gawlikiem sprawę zabójstwa młodej fryzjerki, Marleny. Dziewczynę znaleziono w salonie urody, w którym pracowała. Zginęła tam w wyniku ciosu nożyczkami. Pierwszymi podejrzanymi są jej partnerzy – były i obecny. Dziewczyna obracała się w nienajlepszym towarzystwie, obydwaj mężczyźni nie są zbyt wiarygodni. Mają jednak mocne alibi i kryminalni przenoszą ciężar uwagi na ostatnie klientki Marleny. Czy któraś mogła tak wściec się na fryzjerkę, aby zadać jej śmiertelny cios? Daga Górska stara się zorganizować czas Tośce. Dziewczyna ma wakacje – i przy braku ojca z nudów może znowu zrobić coś głupiego.
Na policyjnym parkingu Paulina Wach razem z Jankiem Kaszubą zauważa małego chłopca, który wkłada coś za wycieraczkę radiowozu. Okazuje się, że to list z prośbą o pomoc – chłopiec niepokoi się o swoją mamę. Kiedy kryminalni jadą pod wskazany adres, okazuje się, że Roma, matka chłopaka, faktycznie zniknęła. W tapczanie policjanci znajdują zamkniętą i związaną sąsiadkę, która opowiada, że Romę porwał jakiś groźnie wyglądający mężczyzna. Kryminalni chcą iść śladem niewyjaśnionej przeszłości Romy. Dziewczyna z nieznanych powodów zerwała kontakty z całą rodziną, w tym siostrą. Policjanci zaczynają podejrzewać, że miała coś do ukrycia. Tymczasem w mieście pojawia się dawno niewidziana Maria Przybylska.
Na komendę zgłasza się prawnik Jacek Pięta, który skarży się na stalking ze strony nieznanej osoby. Kopczyk i Latoszek zastawiają pułapkę na stalkera i odkrywają, że tajemniczym intruzem jest szwagierka samego Pięty. Kobieta podejrzewa prawnika, że przyczynił się do śmierci swojej pierwszej żony i ciężkiego wypadku drugiej. Zarzuty nie są poparte żadnymi dowodami – ale niespodziewanie ta teoria bardzo podoba się prokuratorowi Jagielle, który zna Piętę jeszcze ze studiów i od tamtego czasu serdecznie go nie lubi. Kryminalni i Bolek dostają więc zadanie przekopania przeszłości Pięty, w tym – dosłownie – odkopania zwłok jego pierwszej małżonki. Dla Bolka to okazja do ściślejszych kontaktów z patolog Pakulską. Technik bardzo potrzebuje inspiracji do pracy nad drugim tomem swojej przebojowej powieści.
Górska i Gawlik mają rozwiązać zagadkę zabójstwa Karoliny, nieletniej uciekinierki z poprawczaka. Ciało dziewczyny znaleziono w parku kilka dni po jej zniknięciu z ośrodka wychowawczego. Jak ustalają policjanci, Karolina cieszyła się w wysoką pozycją w wewnętrznej hierarchii poprawczaka. Niedługo potem kryminalni rozpoznają, że jedna z pensjonariuszek ośrodka, z którą rozmawiają, jest pod silnym wpływem narkotyków. Dziewczyna zarzeka się jednak, że nie przyjmowała żadnych takich substancji. Kryminalni odkrywają, że wzięła z szafki Karoliny tampony, wypełnione metaamfetaminą. Jak dedukują, Karolina była zapewne dostawcą narkotyków do zakładu – stąd jej wysoka pozycja w społeczności poprawczaka. W toku śledztwa Górska załatwia swoje własne interesy. Robi kopię policyjnych akt, których żąda od niej nieznajomy prześladowca…
Janek i Ania mierzą się ze specyficznym wyzwaniem, jakim jest mieszkanie pod jednym dachem z posterunkowym Wojtalą. Przy całej swojej ugodowości Janusz ma szereg zwyczajów, które irytują zwłaszcza Różańską – ale może również okazać się przydatny w sytuacjach podbramkowych. Młodzi policjanci otrzymują do rozwiązania sprawę zaginięcia komornika sądowego, Piotra Stelmacha. Sprawdzają dane z logowania jego telefonu i ustalają, że mężczyzna przebywa w domku poza miastem. Tam znajdują jednak tylko jego zwłoki. Stelmach jako komornik zaszedł za skórę wielu osobom. Policjanci szybko typują głównego podejrzanego: Marka Owczarza, byłego biznesmena, któremu Stelmach odebrał i zlicytował cały majątek.Sęk w tym, że Owczarz od dłuższego czasu przebywa w zakładzie psychiatrycznym, lecząc się po traumach, jakie zafundował mu komornik.
Komisarz Latoszek i starszy aspirant Kopczyk zostają przydzieleni do sprawy ciężkiego pobicia młodego chłopaka. Ustalają, że atak miał związek z profesją ofiary - pobity Kamil zajmował się filmowaniem wesel i innych uroczystości rodzinnych. Podczas przeszukania pracowni Kamila Bolek odkrywa jednak, że Kamil miał szerszy wachlarz usług: kręcił też filmy z nocy poślubnych. Kryminalni maja do przejrzenia bibliotekę na wpół erotycznych nagrań - i szybko orientują się, że wywołują one naprawdę duże emocje. Wystarczająco duże, aby kogoś zabić… Kopczyk tymczasem wprowadził się na dobre do Latoszek. Doskonale dogadują się ze sobą, co stwierdza Winicjusz, który wpada w odwiedziny. Wini próbuje wyciągnąć Olę do restauracji na wino - może nawet na randkę… ale zostaje całkowicie przyćmiony przez swojego tatę.
Mikołaj, mężczyzna w średnim wieku, umiera we własnym domu na zawał serca - tak przynajmniej brzmi ocena lekarza z karetki pogotowia. Matka Mikołaja odmawia jednak przyjęcia tego faktu do wiadomości. Jej zdaniem, Mikołaj został otruty. Kryminalni jadą sprawdzić ten przypadek w ramach nieformalnej przysługi dla prokuratora Jagiełły, ale na miejscu Górska odkrywa, że coś faktycznie mogło być na rzeczy. Ktoś naprawdę podmienił Mikołajowi zwykłe tabletki przeciwbólowe na inne, znacznie bardziej niebezpieczne. Matka zmarłego twierdzi, że Mikołaja zabiła żona, Justyna. W małżeństwie od dawna się nie układało, a Justyna nawet nie kryła się z tym, że ma kochanka. Lilka puszcza w niepamięć dawne porażki z Gawlikiem i po raz kolejny próbuje zaprosić do mieszkania. Daga Górska odkrywa o co chodzi - do Lilki przyjeżdża w odwiedziny jej tata, a Lilka zdążyła już mu naopowiadać o Gawliku jako o swoim nowym, wspaniałym facecie.
Kuba Walczak niespodziewanie pojawia się u Wach z bułkami na śniadanie… i w drzwiach zastaje półnagiego Janka Kaszubę. Starannie skrywany romans wychodzi na jaw. Kuba oświadcza, że bardzo cieszy się szczęściem Pauliny - ale pewne napięcie między nim a Jankiem daje się wyczuć. Na komendę przychodzi dziwny list, zawierający medalion i fragment mapy. Inspektor Kubis rozpoznaje wisiorek: taki sam miał chłopiec zaginiony ponad dziesięć lat temu. Wygląda na to, że ktoś chce skłonić policję do powrotu do tamtej starej sprawy. Paulina Wach zostaje też wezwana do kolejnego zabójstwa. Ciało ofiary znaleziono na śmietniku, w pobliżu którego ponownie kręci się... Maria Przybylska, dawna koleżanka kryminalnych.
Kopczyk i Latoszek pracują nad sprawą zaginięcia Witolda Stobieckiego, wykładowcy z lokalnej uczelni plastycznej, specjalizującego się w ceramice artystycznej. Stobiecki nie dotarł do domu po egzaminie i wszelki ślad po nim zaginął. Kiedy z rzeki zostają wyłowione czyjeś zwęglone szczątki, kryminalni stawiają hipotezę: zakładają, że jest to ciało Stobieckiego, skremowane za pomocą pieca do wypalania ceramiki. Pierwszymi podejrzanymi są studentki, które jako ostatnie były egzaminowane przez wykładowcę. W śledztwie aktywny udział bierze Bolek Kowalski. Sam ma jednak wiele na głowie - propozycja filmowa, którą dostał, trochę go oszołomiła. Bolek prosi Olę, żeby poszła z nim na spotkanie z producentem filmu. Latoszek szybko zauważa, że w towarzystwie głównej aktorki, seksownej Marleny Bolek mięknie jak wosk.
Górską budzi w środku nocy telefon. To Sylwek, gangster, który od jakiegoś czasu ją szantażuje. Kiedy Gawlik pojawia się rano na komendzie, odkrywa, że Górska była tu w nocy… a później gdzieś zaginęła. Gawlik z inspektorem Kubisem rozpoczynają gorączkowe poszukiwania Dagi. Równolegle starają się ostrzec Wawerskiego, dla którego zdrada jego tożsamości może oznaczać tylko jeden wyrok: śmierć.
Wojtala, chcąc ulepszyć wystrój wspólnego mieszkania, które zajmuje z Jankiem i Anią, zdobył skądś fotel. Umieszcza go w dużym pokoju, ale nie przewidział, że w tym wypadku wygoda oznacza kłopoty… na tyle poważne, że cała trójka będzie musiała nocować na komendzie. Dla Janka i Ani to o tyle dogodna okoliczność, że zajmują się pilnym i poważnym śledztwem. Sześcioletnia Lena zniknęła sprzed własnego domu. Matka podejrzewa ojca dziewczynki, przebywającego na stałe w Wielkiej Brytanii, ale niedługo potem przychodzi do niej list z żądaniem okupu. Porywacz chce dziesięć tysięcy złotych za zwolnienie dziecka. Kryminalnych zastanawia tak niska kwota okupu - ale podejmują grę z porywaczem.
Paulina rusza odebrać córkę z obozu na Mazurach. Przy okazji chce znowu spotkać się z Kingą Wilk. Ma dla niej nowe wiadomości w sprawie Jawora… Profilerka dalej pracowała nad sprawą samobójstwa Artura Jarczoka i dochodzi do wniosku, że coś w tej sprawie jednak nie gra. Tak czy inaczej, Kuba Walczak pomimo sprzeciwów zostaje przydzielony do pary z Jankiem Kaszubą. Obaj patrzą na siebie spode łba po ostatnich wydarzeniach, ale muszą wspólnie dokończyć śledztwo w sprawie morderstwa. Sprawca jest już wytypowany. To właściciel warsztatu samochodowego, parający się nie do końca czystymi interesami. Jego winę potwierdzają przedmioty z kradzieży, które u niego znajduje policja. Sprawa wydaje się być zamknięta, ale na komendę niespodziewanie dzwoni jakaś kobieta i daje podejrzanemu alibi.
W salonie tatuażu znalezione zostaje ciało właścicielki. Kobieta zginęła od ciosu maszynką do tatuowania. Kopczyk i Latoszek, którzy zajmują się tą sprawą, odkrywają, że zamordowana pochodziła z jednej z podwrocławskich wsi. Jej konserwatywny ojciec nigdy nie zaakceptował jej przemiany po przeprowadzce do wielkiego miasta. Dla kryminalnych staje się oczywistym pierwszym podejrzanym. Równie wątpliwą postacią wydaje im się jednak chłopak tatuażystki, heroinista na odwyku. Latoszek wspiera Bolka w pracy nad scenariuszem filmu. Podczas wspólnie spędzanych godzin Ola odsłania się jednak trochę za bardzo… i Kowalski niechcący poznaje sekret, którego sama Latoszek nie była do końca świadoma.
Policjanci z wydziału kryminalnego zostają wezwani w celu zbadania śmierci redaktora z wydawnictwa, który przygotowywał do wydania dzienniki działacza opozycyjnego z lat 80. Okazuje się, że w dziennikach miało znaleźć się dużo informacji kompromitujących dawnych znajomych opozycjonisty. Wydawnictwo już od jakiegoś czasu otrzymywało anonimowe listy, w których ktoś pogróżkami usiłował zablokować wydanie książki.
Paulina Wach i Kuba Walczak badają okoliczności śmierci starszej pani. Denatka miała kłopoty z sercem i technik Bolek podejrzewa, że zgon mógł mieć charakter naturalny… z tym, że czynnikiem, który go wywołał był nagły stres. Obok kobiety znaleziono ciało jej psa, któremu ktoś brutalnie skręcił kark. Kryminalni łączą te zdarzenia, tym bardziej, że szybko okazuje się, iż z mieszkania zniknęła zawartość szkatułki z kosztownościami. Kobieta miała zwyczaj pomagać rozmaitym rozbitkom życiowym i tym tropem pójdą właśnie Wach i Walczak. Paulina, idąc za wskazówkami Kingi, nadal drąży sprawę samobójstwa Artura Jarczoka. Nie spodziewa się, że pomoc przyjdzie z nieoczekiwanej strony. Jej córka, Agata, idzie na całonocną imprezę na działkach. Tam poznaje kogoś, kto bliżej zapoznał się z Jarczokiem.
Latoszek i Kopczyk badają okoliczności bójki między dwiema prostytutkami. Dziewczyny twierdzą, że pokłóciły się o pieniądze, które wręczyła im starsza pani wychodząca z lasu.
Policja z Katowic prosi o pomoc wrocławskich kryminalnych. Odkopali na swoim terenie ciało, które zostało zidentyfikowane jako Achim. Na miejscu okazuje się, że informator pracujący dla katowickiej policji wprowadził funkcjonariuszy w błąd - nie wiadomo tylko czy celowo czy z rozmysłem. Marek Gawlik wykorzystuje okazję, żeby zabrać na Śląsk Lilkę, by pokazać dziewczynę swoim krewnym. Lilka nie spodziewa się, że rodzina Gawlika to zbiorowisko naprawdę oryginalnych postaci.
Szymon Bałka odsiedział w więzieniu dwanaście lat za napad na jubilera. Teraz wychodzi i pomimo, że ma mocne postanowienie, aby nie wracać za kraty, życie obchodzi się z nim brutalnie. Była żona ułożyła już sobie życie, siostra również nie ma dla niego miejsca. Tylko dawny kumpel składa mu propozycję nie do odrzucenia - ale Szymon będzie musiał znowu sięgnąć po broń i przekroczyć granice prawa. Na jego tropie są już policjanci z wydziału kryminalnego, Anka Różańska i Janek Kaszuba. Po godzinach oboje, wspierani przez niezawodnego Janusza Wojtalę, prowadzą podjazdową wojnę ze swoim sąsiadem, który nęka ich na rozmaite sposoby. Kryminalni nie pozostaną mu dłużni.
Paulina idzie śladem, który podsunęła jej Agata. Dzięki córce odkrywa nowe tropy w sprawie Artura Jarczoka. Chłopak nie był tak idealny, jak to się wszystkim wydawało. Prokurator Jagiełło traktuje jednak tę sprawę jako zamkniętą - chce żeby kryminalni skupili się na bieżących zadaniach. Wach razem z Walczakiem bada okoliczności napaści na Agnieszkę Kulis. Zamaskowany mężczyzna wtargnął jej do mieszkania i kobietę uratowała tylko interwencja sąsiada. Agnieszka jest pewna - napastnik to jej były mąż, z którym od lat toczy wojnę o alimenty. Kryminalni szybko jednak go wykluczają z grona podejrzanych. Problemy Pauliny są szersze: policjantka najbardziej martwi się o Janka Kaszubę, który po wydarzeniach z ostatniego odcinka, zaskakuje wszystkich swoim zachowaniem.
Oficerowie Kopczyk i Latoszek mają zbadać sprawę patostreamera, który na wizji zabił swojego kolegę. Zadanie okazuje się szczególnie wymagające dla Krzysztofa, który jest na bakier z nowymi technologiami. Zgon na wizji okazuje się być głupim żartem, ale kryminalni dają się złapać w pułapkę - zwłaszcza Kopczyk, który wkrótce staje się bohaterem memów krążących po Internecie. Matka jednego z patostreamerów nie daje jednak kryminalnym spokoju. Przekonuje, że jej syn rzeczywiście zaginął i od dłuższego czasu nie daje znaku życia… To nie koniec wyzwań dla starszego aspiranta Kopczyka. Kolejne problemy już się szykują - w osobie starszego pana Włodka, u którego policjant zaczął pomieszkiwać. Demencja Włodka zmusi Krzysztofa do niejednej interwencji.
Aldona Rataj, dyrektorka HR w firmie designerskiej, znajduje na masce swojego samochodu martwego mężczyznę. To Miłosz, informatyk zatrudniony w tym samym przedsiębiorstwie, który najwyraźniej wypadł z okna swojego gabinetu. Patolog znajduje na ciele denata ślady wskazujące, że ktoś mógł wypchnąć Miłosza. Kryminalni szybko odkrywają, że Miłosz był w firmie powszechnie nielubiany. Jak tłumaczą im pracownicy, informatyk nie lubił się myć, był wyjątkowo złośliwy i na wszystkich zbierał haki. Staje się jasne, że w grę wchodzi morderstwo. Kryminalni już wiedzą, że mają do czynienia z morderstwem.
Trzech mężczyzn umawia się na pokera. Jeden z nich przesadza z alkoholem i zaczyna grać na naprawdę duże stawki. Kiedy kończą mu się pieniądze, nie zamierza przestać. W następnej rozgrywce stawia… własną żonę - ale karta mu nie idzie. Następnego ranka ktoś znajduje tę kobietę nieżywą pod oknem własnego mieszkania. Dziewczyna jest zupełnie nago. To początek jednej z bardziej oryginalnych spraw, jakie Górska i Gawlik mieli w ostatnim czasie okazję prowadzić. U Wawerskiego tymczasem pojawia się Żaneta, dziewczyna, z która policjant miał rzekomo zadać się podczas służby pod przykrywką z ramienia CBŚP. Wawerski usiłuje przekonać Dagę, że to tylko jedno wielkie nieporozumienie, ale Żaneta ma dla niego kolejne wieści, które jeszcze bardziej pogrążają Huberta.
Młody mężczyzna z bronią wpada na maskę przejeżdżającego samochodu. Wymachuje pistoletem i niespodzianie dla obserwatorów popełnia samobójstwo. Wach i Walczak, którzy zostają oddelegowani do sprawy, jadą do domu samobójcy - i tam znajdują kolejne ciało. Matka ofiary zniknęła natomiast bez śladu. Co tak naprawdę stało się w spokojnym domu państwa Bielskich? Paulina jest zła na Walczaka: Kuba ze szczegółami opowiedział Magdzie o ostatnich przejściach Pauliny i Magda wykorzystuje teraz okazję, żeby grać Wach na nosie. Paulina znika gdzieś na całą noc. Zaalarmowana Agata wzywa Walczaka, ale wkrótce okazuje się o co chodziło: Paulinę odszukał ktoś dawno nie widziany - Maria Przybylska. Ma dla niej propozycję i zaproszenie na długą nocną rozmowę, podczas której wiele się wyjaśni.
Do szpitala trafiają dwie ofiary wypadku samochodowego - Leszek i Daria, para w średni wieku. Oboje walczą o życie… ale niespodziewanie w nocy ktoś dusi Leszka poduszką. Oficerowie Kopczyk i Latoszek, którzy zajmują się sprawą, muszą sprawdzić jego życiorys i dowiedzieć się, kto mógł chcieć go zabić człowieka w takiej sytuacji. Jak odkrywają Daria to kochanka Leszka. Mężczyzna niedawno złożył wniosek o rozwód i odszedł od prawowitej żony, która w tej sytuacji staje się pierwszą podejrzaną. Sprawa robi się jeszcze bardziej zagadkowa, kiedy wśród rzeczy Leszka policja znajduje niezarejestrowaną broń. Nikt nie wie, po co mogła mu być potrzebna. Bolek Kowalski, który asystuje przy śledztwie, ma swój moment chwały. Rozpoczynają się zdjęcia do filmu według jego książki. Kubis, który dowiaduje się o wszystkim, zapowiada się z wizytą. Jego żona, Wanda, chce zobaczyć prawdziwy plan filmowy.
Górska jest wściekła na Wawerskiego. Przedkłada Kubisowi prośbę o urlop. Marek Gawlik z pomocą Huberta wspiera Janusza Wojtalę, który od dłuższego czasu biedzi się ze śledztwem w sprawie serii kradzieży w okolicznym szpitalu. Wojtala ma już wytypowanego podejrzanego, ale złodziej jest przebiegły i trudno znaleźć dowody jego winy. Janusz ma plan: położą się z Gawlikiem do szpitala i z tej pozycji spróbują sprowokować złodzieja do zrobienia błędu… Hubert tymczasem miota się, próbując uwolnić się od Żanety. Chce wyciągnąć od dziewczyny coś, co będzie dowodem jego niewinności, ale Żaneta to twarda sztuka. W mieście pojawia się jednak ktoś, kto ma pomysł jak pomóc Wawerskiemu.
Górska i Gawlik zostają zaalarmowani przez Maćka, młodego chłopaka, który zgłasza zaginięcie swojego kolegi, Borysa. Drzwi do mieszkania Borysa były otwarte, na miejscu kryminalni znajdują ślady krwi i bałagan - jakby rozegrała się tam bójka. Borys zajmował się śledzeniem niewiernych małżonków, ale jak szybko odkrywają kryminalni, w sprytny sposób poszerzył swoją działalność. Porozumiał się z Maćkiem, który sam wdawał się w romanse ze wskazanymi osobami. Borys fotografował takie spotkania i zdobywał doskonały materiał do szantażu. Kryminalni zaczynają podejrzewać, że jedna z takich prób skończyła się tragicznie.
Bolek Kowalski po ostatnich wydarzeniach nie pojawia się na komendzie, bojąc się gniewu rozwścieczonego Kubisa. Zaniepokojony Kuba Walczak rusza z misją ratunkową do przyjaciela i rzeczywiście odnajduje go w kiepskim stanie. Szybko okaże się, że mogą sobie pomóc nawzajem. Wach też ma interes do Bolka - tylko Kowalski, wykorzystując swoje kontakty w dziale techniki operacyjnej, może jej pomóc odszukać Dianę, ostatnią żyjąca koleżankę Artura Jarczoka. W ciągu dnia Paulina i Kuba zajmują się sprawą napaści na Małgosię, zaatakowaną podczas codziennego joggingu. Chłopak Małgosi, Maciek, stara się na własną rękę poszukiwać sprawców, wprawiając policjantów w irytację. On właśnie taki jest - nadgorliwy i trochę sztywny - dowiadują się policjanci od przyjaciółki ofiary - i właśnie dlatego Małgosia wdała się w mały romans.
Na podmiejskim kempingu znalezione zostają ciała dwójki turystów. Państwo Morawscy, para po pięćdziesiątce, podróżowali z przyczepą kempingową po Europie. Kiedy dotarli do Polski, mąż zabił żonę i sam popełnił samobójstwo - takie pierwsze wrażenie mają Latoszek i Kopczyk, wyznaczeni do tej sprawy. Teorię potwierdza fakt, że pani Morawska od lat bezskutecznie walczyła z nowotworem, a pieniądze na jego leczenie już dawno im się skończyły. Kopczyk przypadkiem odkrywa jednak, że w przyczepie jest szereg skrytek, w których znajduje narkotyki. Jak się okazuje, państwo Morawscy właśnie wrócili z wyprawy do Holandii - kryminalni muszą zbudować całkowicie nową hipotezę śledczą. Do dziadka Włodka, współlokatora Kopczyka, dzwoni tymczasem ktoś, kto ostrzega go, że starszy pan może paść ofiarą wyłudzenia metodą "na wnuczka".
W mieście zorganizowany został turniej gry symultanicznej w szachy z arcymistrzem Arkadiuszem Kalitą. Kiedy kryminalni trafiają do niego, szachista opowiada niewiarygodną historię: nocami ktoś wydzwania do arcymistrza, dyktując mu przez telefon kolejne ruchy. Oficerowie Wach i Walczak orientują się, że każda zbita figura to jeden zabity człowiek. Przy pomocy arcymistrza będą musieli zagrać w szachy z nieznanym przeciwnikiem. Równolegle Kuba Walczak podejmuje straceńczą próbę - po raz kolejny podchodzi do ciężkiego egzaminu, który zatrzymał jego karierę studencką. Profesor Woźniacka to jednak twarda sztuka, będzie wymagała specjalnego traktowania. Paulina Wach przy pomocy Bolka robi krok naprzód w poszukiwaniach Diany Bubnowicz. Dziewczyna - ważny świadek, a może współsprawca - wcale nie jest tam, gdzie twierdzą jej rodzice. Paulina chce pojechać do nich z Marią Przybylską.
Marta Kamińska to zamożna właścicielka sieci popularnych cukierni. Kobieta pojawia się na komendzie, ponieważ ktoś kieruje pod jej adresem anonimowe groźby. Tajemniczy sprawca podrzuca również truciznę psu Kamińskich. Górska i Gawlik zaczynają badać sprawę. Prześladowca podrzucił Kamińskiej kartkę z kilkoma hiszpańskimi słowami: "Lloraras como yo" - "będziesz płakać tak jak ja". Niedługo później sprawa musi jednak trafić na półkę, bo Daga i Marek mają pilniejsze zadanie. Muszą zająć się zabójstwem na zapleczu niewielkiego baru. Nie przeczuwają nawet, że obydwa śledztwa splotą się w nieoczekiwany sposób. Do drzwi mieszkania Dagi puka tymczasem nieoczekiwany gość - to Kinga Wilk ze swoim synkiem na ręku. Kinga jest przerażona i pilnie potrzebuje pomocy.
Kopczyk i Latoszek zajmują się śmiercią pani Wiśniowskiej, uduszonej we własnym mieszkaniu. Wyraźnego motywu zbrodni brak, ale córka denatki opowiada, że Wiśniowska kolekcjonowała stare, porcelanowe lalki. To były rzadkie egzemplarze i cały zbiór mógł mieć wartość nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kryminalni objeżdżają okoliczne antykwariaty i szybko trafiają na zrabowane lalki. Jest jednak jasne, że człowiek, który je do antykwariatu przyniósł, nie ma pojęcia, co się stało i jaki skarb miał w ręku. Widok wnętrza sklepu ze starociami przywodzi coś na myśl Kopczykowi. Jego współlokator, pan Włodek, ostatnio dokonał niepokojącego odkrycia. W jego ręce wpadło zdjęcie jego zmarłej, ukochanej żony Hani… Niestety na zdjęciu Hanię obejmuje inny mężczyzna; podpis też jest mocno dezorientujący. Pan Włodek koniecznie musi dojść, skąd wzięła się ta fotografia - a Kopczyk orientuje się, że powstała właśnie w antykwariacie, w którym się znalazł.
Kuba Walczak i Paulina Wach poszukują Hani, kilkuletniej dziewczynki, która padła najprawdopodobniej ofiarą porwania rodzicielskiego. Ojciec, odebrał ją ze szkoły; miał spędzić z córką dzień i potem odstawić do matki, Gabrieli - ale do tego nigdy nie doszło. Policjanci prowadzą intensywne poszukiwania, kiedy nagle jak grom z jasnego nieba spada wiadomość, że drugi mąż Gabrieli również zaginął. Policjanci znajdują jego porzucony samochód ze śladami krwi i już domyślają się, że tu chodzi o coś więcej niż o porwanie rodzicielskie. Równocześnie Paulina Wach idzie z Marią Przybylską tropem poszukiwanej Diany. Dziewczyna jest ostatnim świadkiem, który może wytłumaczyć im tajniki sprawy Artura Jarczoka, ciągnącej się już od kilku miesięcy. Diana trafia w końcu w ręce policji i zaczyna zeznawać.
Daga Górska wraca z Opola, gdzie na prośbę Kubisa w tajemnicy weryfikowała historię opowiedzianą jej przez Kingę Wilk. Górska nie może poświęcić się w pełni tej sprawie, bo razem z Gawlikiem badają okoliczności śmierci kuratora sądowego, Adama Kwiatkowskiego. Ciało mężczyzny nosi ślady pobicia i kryminalni szybko typują podejrzanego - to brat byłej podopiecznej kuratora, który żywił do niego głęboką niechęć. Potem okazuje się jednak, że Kwiatkowski ostatni wieczór życia spędził w klubie gejowskim - mimo, że wszyscy, którzy go znali zarzekają się, że nie był homoseksualistą. Kryminalni muszą odkryć, co go tam zaprowadziło.
Ola Latoszek i Krzysztof Kopczyk zostają oddelegowani do sprawy śmierci nastolatki, Natalii Mazur, którą znaleziono w lesie z raną ciętą szyi. Ze względu na stan zwłok kryminalni podejrzewają, że to zbrodnia o podłożu seksualnym. Szybko odkrywają, że dziewczyna miała intensywne kontakty ze swoim nauczycielem fotografii, Łukaszem. Ten potwierdza, że Natalia była jego najzdolniejszą podopieczną, ale wypiera się bliższej znajomości. Kryminalni przeanalizowali jednak billingi telefoniczne i wiedzą swoje - dziesięć połączeń dziennie do tej samej osoby to znak, że tę dwójkę naprawdę coś łączyło. Krzysiek Kopczyk martwi się również o swojego współlokatora, pana Włodka. Odkąd na jaw wyszła prawda o jego zmarłej żonie, pan Włodek wyraźnie stracił radość życia. Kopczyk postanawia mu pomóc.
Kuba ma ostatnią szansę zdać egzamin u znienawidzonej profesor Woźniackiej. Jej zamiary wobec studenta Walczaka są jednak oczywiste. W przerwach między zakuwaniem kolejnych partii materiału Kuba razem z Pauliną badają okoliczności śmierci młodego chłopaka, którego znaleziono przejechanego na leśnym parkingu. W denacie rozpoznają Adama, młodego policjanta, zatrudnionego na ich komendzie. Jak się dowiadują, chłopak pracował ostatnio intensywnie nad jakąś sprawą. Nagrania z monitoringu na komendzie dowodzą, że odwiedzał go dziwny mężczyzna o wyglądzie menela. Kryminalni muszą odkryć czym zajmował się Adam. Maria Przybylska domaga się od Pauliny możliwości uczestniczenia w przesłuchaniach Diany. Wach odmawia - a reakcja Marii naprawdę ją zaskoczy.
Hubert Wawerski i bracia Gawlikowie decydują się zawiadomić odpowiednie osoby o swoim odkryciu - szef lokalnej delegatury CBŚP ma podejrzane kontakty z gangsterem Kazimierczakiem, z którym Hubert wcześniej zadarł. Niespodziewanie do Wawerskiego dzwoni prostytutka Violka, która wcześniej opowiedziała mu o tajemnicach gangstera. Jej synek, Bartek, zniknął z mieszkania - a na miejscu został tylko list od Kazimierczaka. Przerażona kobieta boi się, że gangster skrzywdzi dziecko. Hubert decyduje się pomóc. Nie domyśla się nawet, w co się pakuje. Jedyną osobą, jaka może mu pomóc, będzie Daga Górska - nadal sceptycznie nastawiona do Huberta po ostatnich wydarzeniach. W końcu chodzi jednak o życie niewinnego dziecka.
Pan Włodek zamierza rozwinąć tak dobrze rozpoczętą znajomość z panią Irenką - i zaprosić nową przyjaciółkę na randkę. Krzysiek Kopczyk zostaje włączony w przygotowania do tego wieczoru. Pan Włodek z tej okazji zamierza nawet wyciągnąć z garażu swój od lat nieużywany samochód. Auto okazuje się niesprawne, ale od czego są mechanicy - przekonuje Krzysztof. Razem z Olą Latoszek prowadzi też śledztwo w sprawie ciała znalezionego w lesie. To mężczyzna, który wybrał się na nocny jogging. Patolożka szybko ocenia, że został potrącony autem. Niedaleko znajdują srebrny element karoserii i odnajdują samochód, do którego ta część pasuje. Pojazd należy do córki lokalnego polityka, ale jak deklarują właściciele, jeździ nim również ich ogrodnik, Bartek. Kryminalni muszą ustalić, kto feralnej nocy siedział za kierownicą.
Duet Wach-Walczak zajmuje się sprawą ciężkiego pobicia młodego mężczyzny, Bartka Wielickiego. Chłopak został skatowany, kiedy nietrzeźwy wracał z wystawnego wieczoru kawalerskiego swojego przyjaciela. Ofiara była dość majętna, więc kryminalni idą tropem napadu rabunkowego - ale równie szybko odkrywają, że może też chodzić o zemstę. Bartek w nocy podrywał dziewczynę, której partner był z tego bardzo niezadowolony. Paulina Wach równocześnie stara się dopilnować sprawy Diany Bubnowicz. Dziewczyna została zwolniona ze szpitala i Wach stawia pod jej domem posterunkowego Wojtalę, aby miał oko na głównego świadka. Wojtala pada ofiarą podstępu, a Diana znika. Wach lęka się, że Diana wpadła w ręce tajemniczego mordercy, którego szuka od dłuższego czasu.
Paulina Wach ściga porywacza Diany Bubnowicz. Poszukiwana osoba umknęła do Niemiec i komisarz Wach nie zawaha się w trakcie pościgu przekroczyć granicy. Tam jednak jej możliwości działania są znacznie ograniczone; na terenie obcego kraju nie ma nawet prawa nosić służbowej broni. Paulina będzie musiała poradzić sobie inaczej. Sama będzie jednak zaskoczona tym, co spotka ją na miejscu, w niemieckim domu publicznym. Kuba Walczak solidarnie wspiera koleżankę w całej akcji; do tego stopnia, że nadwerężeniu ulega relacja z jego dziewczyną. Magda robi się zazdrosna, że Walczak zawsze jest gotów rzucić wszystko, aby pojechać na pomoc Paulinie. Szykuje złośliwą zemstę.
Daga Górska z pomocą Marka Gawlika z całą energią zabiera się do poszukiwań zaginionego Jawora. Przepytują szczegółowo Kingę, ale dziewczyna jest przekonana, że bardzo starannie ukrywali się z Tomkiem i małym Maćkiem; nawet najbliżsi nie wiedzieli, gdzie się znajdują. Gawlik w końcu trafia na wątłą poszlakę - Jawor przed swoim zniknięciem był ranny, musiał skorzystać z pomocy lekarskiej. Kryminalni ruszają na poszukiwanie lekarza, który wtedy pomógł Jaworowi. To jedyna osoba, która wiedziała, że Jawor przeżył.
Psychopatyczny plan Świętego nabiera kształtów. Gawlik z Kubisem podchwytują pewien wątły trop - od lekarki Świętego dostają namiar na jego dawnego kumpla, który już na pierwszy rzut oka zdaje się coś ukrywać przed policjantami… Zrozpaczony Jawor jest w stanie zrobić wszystko, żeby odzyskać synka. Czy pomoże mu Daga, skoro będzie to wymagało złamania wszystkich zasad? Jeszcze innym tropem pójdzie Bolek Kowalski.
Górska i Gawlik dostają od informatora niepokojący donos: w mieście pojawił się tajemniczy człowiek, oferujący lokalnym gangsterom ładunki wybuchowe. Kubis obawia się, że zaostrzy to formę porachunków konkurujących ze sobą gangów. Tymczasem Jawor znalazł się na zawodowym zakręcie. Jego sprawa w BSW nadal jest a jego kariera stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Kuba Walczak z hukiem świętuje ukończenie studiów licencjackich i długo wyczekiwany awans. Swoim zwyczajem, wpakuje się w tarapaty, które ściągną mu na głowę policyjny pościg. Z kłopotów wyratuje go dawno niewidziany przyjaciel. Paulina Wach, pozbawiona swojego zwyczajowego partnera, kolejną sprawę prowadzi wspólnie z inspektorem Kubisem. Patrol zauważył w mieście starszą kobietę, która była w stanie silnego szoku. W jej torbie znaleziono zakrwawione dziecięce ubranka. Policjanci identyfikują kobietę jako psycholożkę Emilię Karpińską – ale mrozi ich wiadomość, że kobieta na emeryturze zajmuje się opieką nad dziećmi. Wach i Kubis muszą ustalić, czy żadnemu z podopiecznych pani Emilii nie stała się krzywda. Kobieta cały czas pozostaje w stanie silnego wstrząsu i nie ma z nią kontaktu.
Ola Latoszek wraz Krzysztofem Kopczykiem prowadzą nietypową sprawę zaginięcia: w krótkim odstępie czasu zniknęły dwie osoby, szesnastolatka Sylwia i trzydziestoparoletni, lekko upośledzony Daniel. Sprawę komplikuje fakt, że obydwaj zaginieni mieszkali w tym samym budynku – i do tego na jednym piętrze. O śledztwie dowiaduje się Aneta Sokół, dziennikarka prowadząca w telewizji program interwencyjny na żywo. Kopczyk miał z nią już kiedyś do czynienia i źle wspomina jej materiał, w którym wyszedł na idiotę, więc patrzy na dziennikarkę z dużą niechęcią. Tymczasem Ola potajemnie dogaduje się z Bolkiem Kowalskim i postanawia wykorzystać fakt, iż pod domem zaginionych czatuje ekipa telewizyjna. Krzysiek ma na głowie jeszcze jedno zmartwienie: wkrótce otwarty zostanie testament pana Włodka, który wynajmował mu pokój – i policjant dowie się, czy nadal ma gdzie mieszkać.
Kinga wyjechała na kilka dni do Berlina, zostawiając Jawora samego z ich maleńkim synkiem. No, może niezupełnie samego bo Janusz Wojtala ochoczo wchodzi w buty niańki, ale sam entuzjazm nie zawsze wystarcza do opieki nad niemowlakiem… Janusz razem z Górską i Jaworem zaangażuje się również w sprawę kryminalną: w podwrocławskiej miejscowości znalezione zostało ciało Luizy Grzybowskiej, scenografki teatralnej. Na miejscu był też zakrwawiony pogrzebacz, noszący odciski palców jej męża, który spał w pokoju obok, kompletnie nietrzeźwy. Obudzony mężczyzna zaklina się, że co prawda nic nie pamięta, ale z pewnością nie zabił żony. Przypomina sobie, że wieczór wcześniej mieli spotkanie z marszandem z Niemiec, który chciał kupić jego prace. Sęk w tym, że osoba o podanym nazwisku nie istnieje. Kryminalni muszą odkryć, kto naprawdę odwiedził Grzybowskich.
Policjanci zostają wezwani przez młodą kobietę, Alicję. Ktoś od dłuższego czasu przesyła jej groźby, a teraz znalazła zwłoki swojego psa, obok którego leżał kolejny list z pogróżkami: Alicja będzie następna. Podejrzenia kryminalnych padają najpierw na sąsiada, z którym Alicja ma na pieńku, potem na jej byłego męża, Jeremiego. Żaden z nich nie ma jednak wystarczająco silnego motywu – i sprawa robi się coraz bardziej tajemnicza. Kuba Walczak odnawia starą przyjaźń ze Słoniem, kumplem z dzieciństwa. Usiłuje przedstawić Słonia również Paulinie, ale Wach nie widzi nic ciekawego w ich męskich wieczorach. Paulina ma zresztą własny problem do rozwiązania: kontaktu z nią szuka Janek Kaszuba. Wach nie wie, jak zareagować na powrót chłopaka.
Duet Latoszek-Kopczyk dostaje do rozwiązania zagadkę śmierci komornika sądowego, Arkadiusza Karwińskiego, który spadł ze schodów w biednej kamienicy. Policjanci szybko ustalają, że denat prowadził egzekucję piętro wyżej w mieszkaniu Andżeliki Marczewskiej. Teczka z dokumentami komornika jest jednak niekompletna: brakuje właśnie papierów dotyczących Andżeliki. Kopczyk i Latoszek zaczynają podejrzewać, że dziewczyna coś przed nimi ukrywa – być może to ona w napadzie złości zepchnęła mężczyznę. Jagiełło naciska na szybkie rozwiązanie sprawy; zmarły komornik był jego dobrym kolegą. Przyciśnięta do ściany dziewczyna wyznaje jednak prawdę, która całkowicie zaskakuje kryminalnych i prokuratora. Ola Latoszek boryka się z trudnym dylematem. Kubis przedstawił jej bardzo interesującą propozycję, ale choć to wymarzona szansa, to żeby z niej skorzystać Ola musiałaby poświęcić parę ważnych dla siebie rzeczy.
Na biurko Tomka Jawora, nadal przydzielonego do czynności biurowych, spływa prośba z innego komisariatu. Wrocławscy policjanci mają sprawdzić, czy nie pojawił się u nich Jacek Jędrzejczyk, uciekinier z zakładu poprawczego dla nieletnich. Chłopak ma w mieście ciotkę i podczas wcześniejszych ucieczek często kierował się właśnie do niej. Jawor prosi Dagę Górska, żeby zajęła się tą sprawą, ponieważ on formalnie nie ma takich możliwości. Daga jest chwilowo pozbawiona partnera – Marek Gawlik pojechał w sprawach rodzinnych do Katowic. Nieoczekiwany obrót wydarzeń sprawi, że prosta formalność zamieni się w konfrontację. Ze swoimi problemami boryka się też naczelnik Kubis. Komendant wojewódzki jest niezadowolony ze statystyk wydziału. Razem z komendantem Kubis wymyśli sposób, jak wyjść z problemów.
Paulina Wach i Kuba Walczak zostają skierowani do kolejnej sprawy: agentka nieruchomości znalazła zwłoki młodego chłopaka w pustym, wystawionym na sprzedaż domu, który prezentowała swoim klientom. Technik znajduje przy ciele leki psychotropowe i szybko wyrokuje, że prawdopodobnie doszło do samobójstwa. Kryminalnym nie wszystko jednak się zgadza: jedno z okien domu było wybite, co sugeruje włamanie. Czy ktoś jeszcze pomagał chłopakowi podczas jego desperackiego kroku? Właściciel domu sugeruje, że winna może być jego była żona, która usiłuje mu utrudnić życie na wszelkie sposoby. Tymczasem na komendzie pojawił się Janek, który sposobi się do powrotu do pracy. Paulinę irytuje sam jego widok, więc tym bardziej unika wdawania się z nim w jakąkolwiek rozmowę. Walczak, wyczuwając napięcie między tą dwójką, planuje rozwiązać problem we właściwym sobie stylu.
Starsza pani zostaje zaatakowana podczas porannych zakupów. Napad ma ewidentnie charakter rabunkowy, bo staruszkę pozbawiono większości rzeczy, które miała przy sobie. Jak ustalają policjanci, cenne przedmioty zginęły również z jej mieszkania. Do śledztwa przydzielona zostaje Daga Górska. Jako że Marek Gawlik nadal rozwiązuje kłopoty rodzinne, jej partnerem znów zostaje Tomek Jawor – jak za dawnych lat. Kryminalni nie mają żadnych mocnych tropów. Starsza pani nie miała wrogów, mogła paść ofiarą przypadkowego ataku. Górska i Jawor próbują zawiadomić jedynego krewnego ofiary, który wyjechał do Indii. Proszą o pomoc ambasadę, ale otrzymują odpowiedź, że nikt taki do Indii nie wjechał. Zaczynają się domyślać, że wpadli na trop oszustwa. Tomek Jawor nadal musi radzić sobie przy dziecku bez Kingi, której powrót z Berlina opóźnia się. Jawor może jednak liczyć na pomoc niezawodnego – i niezwykle pomysłowego – Janusza Wojtali. Razem przecież muszą dać radę kilkumiesięcznemu niemowlakowi.
Paulina Wach żyje jeszcze konsekwencjami ostatniej randki z Jankiem Kaszubą – która nie przebiegła do końca tak jak planowali. Kuba Walczak chce jej załatwić dzień wolny, ale Wach niespodzianie spotyka na komendzie starego znajomego. To Jerzy Makowiecki, Paulina pamięta go ze śledztwa sprzed lat. Makowiecki stracił wtedy żonę, zamordowaną podczas ulicznego napadu. Policjantka zamknęła sprawcę, niejakiego Krystiana Chomickiego, który na procesie odgrażał się, że dokończy robotę i zemści się również na Makowieckim. Teraz pan Jerzy niespodzianie spotkał go w sklepie – i przyszedł do Pauliny po radę. Wach i Walczak muszą sprawdzić, dlaczego Krystian jest na wolności oraz odkryć jakie są jego prawdziwe zamiary.
Marek Gawlik przygarnął pod swoje skrzydła starszego brata, Staszka, który wpakował się w nieliche kłopoty w rodzinnych Katowicach. Obaj panowie nocują kątem u Lilki, która niespecjalnie jest zadowolona z tego stanu rzeczy. Na komendzie Marek zostaje poproszony o pomoc przez Janusza Wojtalę. Posterunkowy wpakował się w aferę, jaką rozpętali Luiza i Norbert Majewscy, małżeństwo będące w trakcie rozwodu. Mąż zawiadomił policję, że w ich byłym domu, gdzie nadal mieszka Luiza, dokonano morderstwa. Na potwierdzenie ma zdjęcia plamy krwi wykonane telefonem przez okno. Wojtali udało się zbadać to pomieszczenie i rzeczywiście wykrył ślady krwi – mimo tego, że ktoś starannie je zacierał.
Stary gangster Sakwa wychodzi na wolność po odsiedzeniu ponad dwudziestoletniego wyroku. Kubis wysyła Marka Gawlika, aby odbył z Sakwą rozmowę ostrzegawczą – ma wybić gangsterowi z głowy pomysł powrotu do działalności. Gawlik szybko odkrywa, że Sakwa marzy już tylko o świętym spokoju i nie zamierza robić nikomu problemów. Wyszedł z więzienia tylko po to, żeby podzielić resztki dawnego majątku. Gangster ma jednak dwóch synów, z których każdy uważa, że jemu należy się większy kawałek dobytku taty… Kubis i Gawlik nie mogą dopuścić, aby majątek Sakwy podzielono za pomocą strzelaniny. Naczelnik wydziału zwraca też uwagę na Staszka Gawlika, który cały czas snuje się za bratem po komendzie.
Kuba Walczak i Paulina Wach zajmują się sprawą uprowadzenia córki zamożnego biznesmena. Porywacz już skontaktował się z ojcem dziewczyny i zażądał horrendalnie wysokiego okupu. Jak ustalają policjanci, nastolatka nie prowadziła się najlepiej, była stałą bywalczynią w klubach o dość wątpliwej reputacji. Pierwszym podejrzanym staje się ochroniarz dziewczyny, Grzegorz, który usiłuje coś ukrywać przed kryminalnymi. Wach i Walczak przy wsparciu Bolka ustalają, że facet ma na sumieniu tylko dawny romans z żoną swojego chlebodawcy. Drugi oczywisty kandydat to chłopak porwanej, Albert, który też obraca się w niezbyt eleganckich kręgach. Kuba Walczak ma tymczasem nielichą zagwozdkę. Policjanci z Komendy Miejskiej przysłali mu stos zabawek, z wielkim pluszakiem na czele, twierdząc, że zostawił je w nocy i kazał przesłać sobie na komendę. Walczak nic nie rozumie: dobrze pamięta, że akurat tej nocy spał grzecznie we własnym łóżku.
Kinga Wilk wreszcie wraca z Berlina. Udało jej się skrócić pobyt za granicą o jeden dzień i jej przyjazd zaskakuje trochę Wojtalę i Jawora. Chcąc nie chcąc, dziewczyna jest świadkiem sytuacji, która stawia Jawora w złym świetle. Daga Górska, która na prośbę Kubisa również dyskretnie obserwuje policjanta, też zaczyna przeczuwać, że Tomek ma jakieś tajemnice. W międzyczasie oboje zajmują się sprawą zabójstwa znanej dziennikarki zajmującej się przemocą wobec kobiet i przestępczością seksualną. Kobieta została przed śmiercią zgwałcona i kryminalni przeczuwają, że zabójstwo stanowi pewną demonstrację. Tuż przed śmiercią ofiara miała spotkanie autorskie w księgarni. Na nagraniach ze spotkania widać, że jeden z uczestników zachowuje się wobec niej wulgarnie!
Kiedy Boguś Pawlak, 40-letni lekkoduch, pracujący jako dostawca pizzy puka do drzwi kolejnego mieszkania, nie spodziewa się, że otworzą mu inspektor Kubis i starszy aspirant Kopczyk. Zamówiona pizza okaże się tylko pretekstem, a Boguś zostanie poddany gruntownemu przesłuchaniu. Policjanci prowadzą bowiem śledztwo w sprawie śmierci zamożnej bizneswoman, którą - pomimo dzielącej ich różnicy statusu - Boguś z sukcesami uwodził, a ostatnio jej się oświadczył. Teraz, kiedy kobieta została znaleziona martwa, to on jest pierwszym podejrzanym. Ola Latoszek, przebywająca poza miastem na szkoleniu, będzie wspierać Kubisa i Kopczyka przez telefon. Kopczyk zresztą korzysta z jej gościnności, bo ponownie nie ma gdzie mieszkać i zajął jej puste mieszkanie. Wieczorem wprosi tam się również Kubis, aby nad butelką piwa wyżalić się Kopczykowi, że zaczyna go niepokoić zachowanie jego żony, Wandy.
Trzyosobowa rodzina Kępków właśnie okazyjnie nabyła dom we Wrocławiu. Budynek wymaga remontu, ale Kępkowie i tak cieszą się, że znaleźli sobie miejsce do życia… do czasu kiedy ich syn dokonuje niepokojącego odkrycia. Na ścianie jednego z pomieszczeń jest ślad po dużej plamie krwi. Domostwo było niezamieszkane przez dziesięć lat. Sąsiedzi wspominają, że poprzedni właściciele, państwo Maciejakowie, opuścili je niemal z dnia na dzień i wyjechali za granicę. Wach i Walczak, którzy poprowadzą to śledztwo, będą musieli odkryć, jaką tajemnicę kryje w sobie stary dom. Przy badaniu zatartych śladów konieczna będzie pomoc technika Kowalskiego i patolożki Pakulskiej. Dla Bolka będzie to doskonała okazja, żeby zacieśnić kontakty z piękną Julią, która już dawno wpadła mu w oko.
Na korytarzu komendy Dagę Górskę zaczepia płacząca nastolatka, Amira, zatrzymana za drobną kradzież w miejscowej drogerii. Dziewczynie bardzo zależy, by o całej sprawie nie dowiedzieli się jej rodzice, których reakcji bardzo się boi. Policyjne procedury są jednak jednoznaczne – Amira jest nieletnia i muszą ją odebrać rodzice. Kiedy następnego dnia zapłakana matka Amiry wraca na komendę, żeby zgłosić zaginięcie córki, Górska nie wie, co jej powiedzieć - właśnie wraca z miejsca, gdzie znaleziono ciało dziewczyny… Dagę i Tomka w śledztwie wspiera Bolek Kowalski, który równolegle angażuje się w pomoc Julii Pakulskiej. Razem chcą przekonać prokuratora, że niedawno zmarła koleżanka Julii wcale nie popełniła samobójstwa.
Do wydziału kryminalnego zgłasza się młoda Ukrainka, której chłopak od dłuższego czasu nie wrócił do domu. Policjanci przesłuchują jego kolegów z placu budowy i dochodzą do przekonania, że Maksym najprawdopodobniej porzucił ciężarną dziewczynę i zniknął, żeby gdzie indziej zacząć nowe życie. Kiedy jednak w lesie znalezione zostaje rozbite auto Maksyma, prowadzący tę sprawę Kubis i Kopczyk zaczynają nabierać podejrzeń. Po godzinach Kubis pomaga Krzyśkowi w przeprowadzce: Kopczyk wraca do mieszkania po dziadku Włodku, które odzyskał szczęśliwym zrządzeniem losu. Kopczyk dostanie też szansę zrewanżować się naczelnikowi. Kubis nabiera bowiem pewności, że jego żona ma kogoś innego.
Kiedy Paulina budzi się rano, wydaje jej się, że słyszy, jak jej córka z kimś rozmawia. Potem słychać dźwięk zamykanych drzwi… ale Agata wszystkiemu zaprzecza. Wieczorem Paulina znajduje pod jej łóżkiem męską bieliznę. Konflikt pomiędzy matką a córką znów się zaognia… Tymczasem Paulina wraz z Kubą Walczakiem pracuje nad sprawą zaginionego nastolatka. W toku śledztwa okazuje się, że chłopiec ukrywał w domu przedmioty, na które z pewnością nie było go stać. Analiza danych logowania telefonu chłopaka prowadzi kryminalnych do niewielkiej pizzerii. Kelnerka rzeczywiście pamięta, że chłopiec spotkał się z jakimś mężczyzną… Wszystko wskazuje na to, że został porwany.
W odległym gospodarstwie rolnym w jednej z podwrocławskich wsi dochodzi do makabrycznego odkrycia: w szambie znaleziona zostaje ludzka ręka. Na miejsce przybywa Bolek Kowalski i ustala, że chodzi o całe ciało, które zostało pokawałkowane. Śledztwo przejmują Górska i Jawor. Już sama identyfikacja zwłok sprawia niemałe trudności. Pierwsze podejrzenia wskazują, że może to być narzeczony dziewczyny mieszkającej w okolicy, który rzekomo wyjechał za granicę… Kryminalni szybko ustalają jednak, że jej facet tak naprawdę tylko zerwał z nią kontakty, bo była dość niezrównoważona. W końcu policyjne bazy danych nasuwają interesujący trop. Bolek tymczasem idzie śladami wskazanymi mu przez Julię Pakulską. Udaje się do klubu nocnego i zamierza znaleźć zabójcę Wiktorii.
Emeryt Zdzisław Szubrycht ma oryginalny sposób spędzania wolnego czasu - jeździ po mieście z kamerą samochodową i rejestruje zachowania kierowców łamiących przepisy drogowe. Nagrania trafiają następnie na policję. Hobby Szubrychta okazuje się jednak niebezpieczne, kiedy jeden ze sfilmowanych piratów postanawia się zemścić na starszym panu… Szubrycht zostaje znaleziony martwy we własnym domu, a zagadkę jego śmierci rozwiązują bracia Gawlikowie. Kryminalni nie przeczuwają nawet na co trafią w toku śledztwa. Bolek Kowalski z patolożką Julią Pakulską kontynuują śledztwo w sprawie zakamuflowanego morderstwa Wiktorii, koleżanki Julii. Bolek wynajduje doskonały sposób, jak odszukać mordercę. Znajdą go szybciej niż myśleli - i w znacznie bardziej dramatycznych okolicznościach niż to sobie zaplanowali.
Podczas powrotu z kolejnej całonocnej wyprawy do miasta, Kuba Walczak ze swoim nieodłącznym towarzyszem Słoniem znajdują niemowlę porzucone w torbie. W pobliżu widzieli oddalającą się młodą dziewczynę. Kilka godzin później Walczak z zaskoczeniem rozpoznaje dziewczynę w ofierze wypadku samochodowego. Młoda kobieta wpadła pod maskę przejeżdżającego samochodu, a kierowca ma wrażenie, że przed kimś uciekała… Sprawę komplikuje jeszcze fakt, że w opinii lekarzy ofiara nigdy nie rodziła dziecka. Kuba razem z Pauliną muszą wyjaśnić zagadkę i odnaleźć prawdziwą rodzinę niemowlaka. Cała sprawa porusza czułą strunę w duszy Słonia. Mężczyzna zwierza się przyjacielowi ze swoich kłopotów - sam wkrótce może stracić możliwość widzenia się z własnym dzieckiem.
Inspektor Kubis martwi się tym, co ostatnio zobaczył: podejrzaną poufałością swojej żony Wandy i jej trenera zumby. Aby zagłuszyć troski, przyjmuje na siebie kolejną sprawę. Na klatce schodowej znalezione zostaje ciało młodego chłopaka. Zabójca wyrył na zwłokach znak, który policjanci szybko identyfikują jako symbol niewielkiej sekty. W komputerze zamordowanego znajdują mail, w którym ofiara informuje szefa sekty o zamiarze jej opuszczenia. Kubis podejrzewa, że pacyfistyczne hasła sekty mogą być tylko zasłoną dymną i idzie tym śladem. Wsparciem służy mu starszy aspirant Kopczyk - nie tylko w śledztwie, ale i w problemach prywatnych. Krzysiek wpada na doskonały pomysł, jak pomóc Kubisowi w jego kłopotach z małżonką.
Duet śledczych Wach-Walczak zajmuje się sprawą brutalnego morderstwa, którego ofiarą padł Adam Czarny, właściciel klubu gejowskiego. Mężczyzna był przed śmiercią torturowany w okrutny sposób. Kiedy śledczy odwiedzają jego mieszkanie, zastają tam młodego chłopaka, który przedstawia się jako współlokator denata – ale ucieka policjantom przy pierwszej możliwości. Kryminalni zobaczą go wkrótce ponownie: na filmie przedstawiającym spotkanie członków neofaszystowskiej organizacji Honor Białej Krwi. Okaże się jednak, że członkowie tej grupy cieszą się silną protekcją polityczną i nie tak łatwo ich aresztować. Kuba Walczak mocno przeżywa ostatnie spotkanie z Magdą, swoją niedawną dziewczyną. Jego wierny przyjaciel Słoń stara się mu pomóc w jedyny znany sobie sposób – organizując nieustającą imprezę.
Były mieszkaniec Wrocławia, który przyjechał do miasta z żoną i kilkuletnim synkiem, by pokazać im miejsce, gdzie kiedyś mieszkał, budzi się rano w hotelu i widzi, że jego żona zniknęła… Mężczyzna przeczuwa, że stało się coś złego. Jego podejrzenia potwierdzają się, kiedy jego żona zostaje odnaleziona kilka godzin później. Jechała autobusem, w ręku trzymała zakrwawiony nóż. Nie chce powiedzieć gdzie jest i co robiła – ale Bolek jest pewny, że na nożu znajdowała się spora ilość ludzkiej krwi. Sprawą zajmuje się Paulina Wach i Kuba Walczak. Policjantka ma swoje własne troski – jej córka zakochała się. W opinii Pauliny Agata trochę za szybko przechodzi kolejne etapy znajomości.
Daga Górska i Tomek Jawor zajmują się sprawą śmierci Daniela Sosnowskiego, młodego chłopaka, który zajmował się wyprowadzaniem psów na spacery. Sosnowski został zagryziony przez agresywne zwierzę, jego ciało znaleziono w parku. Potulny psiak, którego właśnie wyprowadzał, prawie na pewno nie mógł tego zrobić. Kryminalni idą więc innym tropem i wpadają na ślad nielegalnych walk psów, jakie odbywają się w mieście. Janusz Wojtala rozpoczyna intensywną naukę angielskiego, twierdząc, że język może mu się przydać w karierze - kto wie, kiedy zadzwoni telefon z FBI... Pod tą deklaracją skrywa jednak jakąś. Daga nadal dyskretnie obserwuje Jawora i również dochodzi do wniosku, że partner nie mówi jej o czymś ważnym.
Kopczyk i Kubis zostają wezwani do zwłok listonosza znalezionych w piwnicy. Mężczyzna zaginął dwa dni temu, a jego torba na listy została opróżniona z emerytur przeznaczonych do wypłaty. Pierwszym podejrzanym jest miejscowy pijaczek, który nagle się wzbogacił. Policjanci przeszukują jego mieszkanie - znajdują tam znaczną sumę, odpowiadającej zaginionej kwocie. Pijaczek twierdzi jednak, że pieniądze po prostu znalazł na progu - a do tego ma niezbite alibi na moment śmierci listonosza. Kryminalni muszą uwierzyć jego zeznaniom i poszukać gdzie indziej. Wanda Kubis jest śmiertelnie obrażona na męża odkąd odkryła, jak próbuje zdemaskować jej rzekomy romans. W małżeństwie panują ciche dni i Krzysiek Kopczyk - po części winny całej katastrofy - chce spróbować załagodzić kryzys.
Oficerowie Górska i Jawor zajmują się sprawą napadu na księdza w podwrocławskiej wsi Glinica, gdzie doszło do napadu na księdza. Trafili tutaj na prośbę Janusza Wojtali, który z kolei został o to poproszony przez znajomego. Tomek i Daga podejmują śledztwo, chociaż są nieco zdziwieni – tym bardziej, że Wojtala nie chce wyjawić tożsamości tajemniczego znajomego. Kiedy doszło do napaści zaatakowany ksiądz wiózł właśnie do banku sporą sumę ze zbiórki parafialnej. Najprawdopodobniej to pieniądze były motywem ataku. Tomek opowiada Górskiej o tajemnicy Janusza, którą udało mu się odkryć. Wojtala zaangażował się w internetowy romans… i zbliża się moment, w którym sprawa z sieci przeniesie się do prawdziwego życia.
Bracia Gawlikowie mają do rozwiązania nietypową sprawę. We wrocławskiej kawiarni doszło do napaści - jeden z klientów uderzył w głowę drugiego, zadając mu poważne obrażenia. Policjanci nie są w stanie wytłumaczyć podłoża tego czynu - obu mężczyzn absolutnie nic nie łączy, pochodzą z różnych miast, z różnych środowisk. Kiedy zatrzymują napastnika, ten również milczy jak zaklęty. Prokurator Jagiełło naciska: aby przeprowadzić postępowanie, potrzebny mu jest motyw sprawcy. Problem w tym, że im głębiej Gawlikowie drążą, tym bardziej są pewni, że sprawca i ofiara prawdopodobnie spotkali się po raz pierwszy w życiu. Marek i Staszek w końcu wyprowadzają się od Lilki. Operatywna dziewczyna załatwiła im nowe mieszkanie. Staszek postanawia odebrać swoje rzeczy od byłej narzeczonej z Katowic i urządzić się w nowym miejscu.
W szkole Agaty Wach doszło do tragedii - jedna z jej koleżanek podjęła próbę samobójczą, po tym jak dostała złą ocenę ze sprawdzianu. Paulina bardzo martwi się o córkę, toteż kiedy na jej biurko trafia podobna sprawa, nie zamierza jej zignorować. Kilkunastoletnia Natalia popełniła samobójstwo. Sprawa jest już zamknięta, śledczy uznali, że przyczyną był zawód miłosny. Wach przeczuwa, że chodziło o coś więcej. Nie bacząc na kłopoty, jakie ściągnie sobie na głowę ze strony przełożonych, Paulina rozgrzebuje już zakończone śledztwo. Uważa, że zmarłej dziewczynie należy się prawda i zamierza ją wydobyć na światło dzienne. Na szczęście wieczór zapowiada się dla Wach lepiej: Paulina skorzystała z aplikacji randkowej i umówiła się na wieczór z facetem , który wpadł jej w oko. Kuba Walczak również zamierza na wszelki wypadek pojawić się w okolicy.
Daga Górska i Tomek Jawor wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w ogródkach działkowych. Zabity wygląda na ofiarę porachunków między bezdomnymi, ale patolog Julia Pakulska ma dla kryminalnych niespodziankę. Wątpi, czy zabity mógł żyć na ulicy - jego poziom higieny był zbyt wysoki. Co więcej, kiedy ciało zostało umyte, Tomek Jawor rozpoznaje w nim człowieka jakiego widział niedawno na oddziale onkologicznym szpitala, gdzie często ostatnio bywa. By odkryć motyw zabójstwa, kryminalni muszą najpierw ustalić tożsamość tajemniczego mężczyzny. Tymczasem Jawor martwi się o posterunkowego Wojtalę - Janusz tak zaangażował się w swój romans, że już drugą noc z rzędu prosi Tomka, aby ten zostawił mu wolną chatę. Jawor śpi kątem u Górskiej i zastanawia się, kiedy bezpiecznie będzie wrócić do domu po ubrania na zmianę.
Ola opowiada Kopczykowi, że przerwała elitarne szkolenie z powodu kłopotów rodzinnych. Jej siostrzeniec wplątał się w kontakty z półświatkiem, Ola chce coś z tym zrobić nim będzie za późno. Krzyśkowi nie do końca chce się wierzyć, że Latoszek z takiego powodu zrezygnowała szansy na wielką karierę. Zauważa, że Ola od powrotu jest wyjątkowo tajemnicza. Tymczasem oboje prowadzą śledztwo dotyczące śmierci właściciela strzelnicy, który zginął od kuli z broni palnej we własnym obiekcie. Sprawa wydaje się być prosta - na strzelnicy był monitoring i Jaro szybko zdobywa nagranie z kamery, która zarejestrowała całe zdarzenie. Wyraźnie widać tam kobietę, która strzela do właściciela, a Kopczyk z Latoszek rozpoznają w niej przyjaciółkę zabitego. Ta jednak zarzeka się, że w tym czasie była gdzieś indziej.
Na komendę przychodzi Gaweł Plis, znany telewizyjny wróżbita. Składa u Wach i Walczaka skargę - został pobity przez jednego z klientów, Ernesta Rolke. Pan Ernest, biznesmen, był jednym z jego najwierniejszych klientów - podejmując ważne decyzje bardzo często kierował się wróżbami Plisa. Jak kryminalni dowiadują się od żony Ernesta, taka strategia biznesowa doprowadziła go na skraj bankructwa. Sfrustrowany Ernest marzył o zemście. Kryminalni aresztują go, ale sprawa przybiera nieoczekiwany obrót - wróżbita Gaweł zostaje znaleziony martwy. Bolek Kowalski i Julia Pakulska rozpoczynają realizację swojego wielkiego planu naukowego. Znaleźli człowieka, który sprzeda im teren, gdzie będą mogli założyć swoją wymarzoną "farmę trupów". Podekscytowany technik i patolożka odbierają z Akademii Medycznej pierwsze zwłoki i jadą na miejsce.
Bolek Kowalski ma niemałe problemy - na całe szczęście dzieli je z Julią Pakulską. Wspólnie wywołali mały skandal, stracili służbowy samochód i losy ich ambitnego projektu naukowego zawisły na włosku. Bolek nie zamierza czekać, namawia Julię, aby przynajmniej spróbowali odzyskać auto od bojowego rolnika, któremu nie spodobały się ich plany. Tymczasem Jawor i Górska badają okoliczności śmierci atrakcyjnej asystentki stomatologicznej. Policjanci szybko odkrywają, że asystentka miała romans z dentystą, z którym stale pracowała. Kiedy Daga i Tomek dowiadują się, że żona dentysty cierpi na obsesyjną zazdrość i leczy się na kompleks Otella, mają idealną podejrzaną. Nie wiedzą tylko, skąd kobieta mogła wziąć wojskowy pistolet, z którego zabito ofiarę.
Ola Latoszek i Krzysiek Kopczyk badają okoliczności kradzieży w sklepie z instrumentami muzycznymi - przy okazji której zaginął jeden z jego właścicieli. W pobliżu sklepu kręcił się długowłosy mężczyzna, w którym ktoś rozpoznaje lidera miejscowej grupy metalowej Miażdżyciel. Ola i Kopczyk trafią na próbę Miażdżyciela i spróbują odkryć, który z muzyków skusił się na kradzież cennych instrumentów ze sklepu. Latoszek wciąga Kopczyka w sprawę swojego siostrzeńca, Jacka, który zaplątał się w poważniejszą aferę kryminalną. Policjanci odkrywają, że chłopak prawdopodobnie jest kurierem narkotykowym, pracującym dla miejscowego gangu. Kolega z wydziału narkotykowego ostrzega Olę, że szykowana jest zasadzka na kurierów wożących towar przez granicę. Latoszek zastanawia się, co może zrobić.
Bracia Gawlikowie zajmują się sprawą śmierci popularnego youtubera motoryzacyjnego. Mężczyzna kilka lat temu spowodował poważny wypadek, w wyniku którego został prawie całkowicie sparaliżowany. Jego śmierć wydaje się być naturalna - ale ojciec zmarłego naciska na policjantów i twierdzi, że ktoś pomógł jego synowi rozstać się z życiem. Wskazuje na dowody, które przekonują Gawlików - w koszu na śmieci są liczne opakowania po lekach, których zmarły nie przyjmował, a które mogły zostać użyte do uśmiercenia człowieka. Gawlikowie muszą znaleźć odpowiedź na pytanie, kto mógł chcieć zabić mężczyznę, który i tak ledwo trzymał się przy życiu. Równocześnie bracia Gawlikowie są zmuszeni przeprowadzić się po raz kolejny. W nowym miejscu Staszek znajduje coś, co niezwykle przypada mu do gustu.
Kuba Walczak i Paulina Wach zostają wezwani do prosektorium. Patolożka Julia Pakulska pracuje tutaj nad ciałem Karoliny, młodej dziewczyny, wyłowionej z parkowego stawu. W miejscu, gdzie pracowała, policjanci dowiadują się, że denatka była związana z dużo starszym od siebie mężczyzną, Andrzejem. Może dlatego niespecjalnie dziwi ich fakt, że córka Andrzeja z poprzedniego związku podejrzewała Karolinę o romans. Ma nawet zdjęcia Karoliny z jakimś młodym mężczyzną. Andrzej stanowczo odrzuca te oskarżenia, a na zdjęciach rozpoznaje majstra, który miał przeprowadzić u nich remont. Andrzej jest przekonany, że Karolina była uosobieniem niewinności - dopóki nie znajdzie w piwnicy czegoś zaskakującego. Przy okazji sprawy Paulina spotyka się z mężczyzną, którego poznała podczas strzelaniny w restauracji. Okazuje się on być lekarzem z karetki pogotowia i nazywa się Głowacki.
Jawor i Górska badają sprawę śmierci słynnego iluzjonisty, Wielkiego Ra, który został zamordowany we własnej garderobie. Podczas oględzin mieszkania denata odkrywają dowody wskazujące, że iluzjonista najprawdopodobniej miał romans ze swoją asystentką, Seleną. Jej zazdrosny mąż, który przepadł gdzieś bez wieści, staje się najważniejszym podejrzanym. Bolek i Julia chcą zarzucić swój ambitny projekt naukowy, ale Pacześ, rolnik, od którego mieli kupić ziemię, przekonuje ich, że tym razem załatwi sprawę ze swoim ojcem i transakcja dojdzie do skutku. Kiedy technik i patolożka stawiają się na miejscu, okazuje się, że Pacześ faktycznie rozliczył się z ojcem - i to w definitywny sposób.
Staszek Gawlik spędził noc poza domem. Jak rano relacjonuje swojemu bratu, totalnie zakochał się w ich sąsiadce. Marek wysyła Lilkę na przeszpiegi i ta tylko potwierdza ich najgorsze podejrzenia: w domu obok znajduje się niewielka agencja towarzyska, a jedyne mieszkanki to prostytutki. Ale to za mało, żeby zniechęcić starszego z braci Gawlików… Na komendzie na Marka i Staszka czeka niespodziewana sprawa - na policję zgłosił się hodowca gołębi. Jak opowiada, gołąb pocztowy przyniósł rano wiadomość od jednego z jego kolegów - który został zaatakowany i błaga o pomoc. Gawlikowie jadą do wskazanego gołębnika i na miejscu rzeczywiście znajdują zwłoki szanowanego hodowcy, Mariusza Zarychty.
Walczak, wstrząśnięty ostatnim odkryciem, usiłuje się odnaleźć w nowej roli. Pomimo bogatych doświadczeń życiowych, nic, co przeżył do tej pory nie przygotowało go do tego zadania i raz po raz wywraca się na rozmaitych przeszkodach. Tymczasem w pracy czeka na niego zagadkowa sprawa. Na komendę zgłasza się starszy mężczyzna, Cezary, który oświadcza, że zabił swoją żonę. Chwilę później osuwa się na podłogę nieprzytomny. Lekarze w szpitalu stwierdzają, że to skutek otrucia. Wach i Walczak faktycznie znajdują w domu Cezarego zwłoki jego żony, Hanny. Sąsiedzi opowiadają o nich jako o idealnym małżeństwie i dobrych ludziach, którzy nigdy nie zrobili nic złego. Policjanci spróbują wyjaśnić, co popchnęło ich do tak dramatycznych decyzji.
Kopczyk i Latoszek zostają przez prokuratora Jagiełłę oddelegowani do mocno nietypowego zadania - ksiądz wikariusz w jednej z wrocławskich parafii zaczął zachowywać się dość skandalicznie. Wysłał list z pogróżkami do samego papieża, na kazaniu podczas mszy wygadywał rozmaite świętokradztwa - a Krzysiek przyłapuje go wprost na malowaniu satanistycznego pentagramu na ścianie kościoła… Sam wikary zaprzecza jednak wszystkiemu. Kryminalni podejrzewają u niego chorobę psychiczną, ale sprawa znajdzie swoje rozwiązanie. Olka ma też na głowie sprawę swojego kuzyna, Jacka. Gangsterzy podejrzewają go o kradzież walizki narkotyków. U chłopaka bardzo powoli kiełkuje świadomość, że jedyną osobą, która może uratować mu skórę, jest kuzynka-policjantka.
Górska i Jawor zostają skierowani do sprawy śmierci młodego chłopaka, Marcina Soboty, którego zwłoki znaleziono na budowie. Chłopak był tam zatrudniony, ale eleganckie ciuchy wskazują, że w momencie śmierci był gdzie indziej. Pierwszymi podejrzanymi są koledzy Marcina z ekipy budowlanej; chłopak odróżniał się od reszty i nie był przez nich lubiany. W noc, kiedy zginął, był na imprezie. Bolek Kowalski i Julia Pakulska stają przed kolejnym wyzwaniem: po ostatnich aferach mają problem z pozyskaniem jakiegokolwiek "materiału badawczego" do swojej farmy trupów. Tymczasem Tomek czeka na przyjazd Kingi z dzieckiem. Zbliża się ich rocznica i Jawor z pomocą Górskiej usiłuje wybrać jakiś okolicznościowy prezent. Po pracy proponuje Dadze wyjście na piwo, gdy - dzień wcześniej niż zapowiadała - na komendzie zjawia się Kinga z Maćkiem.
Śledztwo tym razem zaprowadzi Staszka i Marka Gawlików do eleganckiego apartamentowca, gdzie w jednym z mieszkań znajdują ciało kobiety, zabitej żelazkiem. W kalendarzu ofiary policjanci odkrywają, że tuż przed śmiercią był u niej masażysta, Misza. Ten ma jednak doskonałe alibi – w momencie zgonu był już u kolejnej klientki. Wszystkie kobiety wyrażają się o Miszy z wielkim entuzjazmem i Gawlikowie zaczynają podejrzewać, że masażystę łączy z klientkami coś więcej niż tylko relacja zawodowa. Staszkowi Gawlikowi udaje się przekonać Natalię, prostytutkę, w której się zadurzył, że powinna skończyć z takim sposobem zarabiania na życie. Dziewczyna ma ryzykowny plan, jak się z tego wyrwać.
Wach i Walczak jadą do parku, gdzie znalezione zostało ciało mężczyzny z raną od noża na plecach. Sprawę prowadzi Janik, nowy prokurator przysłany z Warszawy. Sąsiedzi zabitego opowiadają kryminalnym o swoich podejrzeniach - ich zdaniem zdarzało mu się dopuszczać przemocy domowej. Przy zwłokach Wach widzi Głowackiego. Przystojny lekarz, na którego natknęła się już po raz kolejny od czasu strzelaniny w restauracji, usiłuje nawiązać rozmowę, ale nawet Kuba okazuje się bardziej skłonny do pogawędek niż Paulina.
Kopczyk dręczy się fiaskiem ostatniej akcji - z jego winy nie udało się zatrzymać gangstera Maciąga, który ukrył się gdzieś w mieście. Stary policjant zrobi wszystko, żeby naprawić swój błąd. Ani on ani Ola Latoszek nie wiedzą jednak, że policjantkę ktoś śledzi… Tymczasem prowadzą wspólnie sprawę śmierci młodej aktorki. Dziewczyna niedawno ujawniła publicznie, że została zgwałcona przez producenta, który obiecywał jej dużą rolę filmową. Podejrzany producent, Wojciech Mazurczak, ma jednak mocne alibi. Tropy prowadzą kryminalnych do Adama Kostrzewy, chłopaka zamordowanej aktorki. To na niego dziewczyna rzuciła podejrzenie w zarejestrowanym fragmencie ostatniej rozmowy telefonicznej, którą przeprowadziła tuż przed śmiercią. Kopczyk i Latoszek odkrywają, że ich relacja nie była tak idealna, jak chciałby to przedstawiać Adam.
Na jednej z wrocławskich ulic policyjny patrol znajduje ciężko pobitego mężczyznę. Paulina Wach i Kuba Walczak, którzy prowadzą tę sprawę, ustalają, że Adrian, poszkodowany mężczyzna jest recydywistą. Podejrzewają, że mógł paść ofiarą bandyckich porachunków z dawnymi kolegami, ale podczas próby odtworzenia przebiegu ostatniego wieczora wpadają na inny trop. Barmanka z okolicznej knajpy przyłapała Adriana w niedwuznacznej sytuacji z piękną kobietą. Kuba Walczak usiłuje na różne sposoby skonfrontować się ze swoją byłą dziewczyną. Magda unika go konsekwentnie, więc Walczak w końcu zdecyduje się bezceremonialnie wpakować do jej gabinetu ginekologicznego między kolejnymi pacjentkami. Usłyszy tam parę gorzkich słów, które skłonią go, aby poważnie przemyślał swoją postawę życiową.
Na komendę zgłasza się Iwona Wujec, żona policyjnego sapera, którego kryminalni poznali przy okazji poszukiwań tajemniczego konstruktora bomb. Kobieta jest pobita. Pomimo początkowych oporów, przełamuje nieufność i opowiada policjantom o przemocy, której poddaje ją mąż. Obowiązek zatrzymania kolegi po fachu spada na braci Gawlików. Wujec trafia do aresztu, ale wcześniej opowiada Markowi i Staszkowi o prywatnym śledztwie, jakie prowadził w poszukiwaniu nieuchwytnego bombiarza. Gawlikowie idą śladem, jaki podsunął im saper. Następnego dnia miastem wstrząsa tragedia – pod jednym z liceów uczniowie wrzucili do ogniska zdobyty gdzieś niewybuch. Konsekwencje są łatwe do przewidzenia. Gawlikowie rozpoczynają śledztwo - podejrzewają, że dostawcą ładunku mógł być poszukiwany bombiarz.
Podczas rutynowych czynności Kuba Walczak dostaje od przesłuchiwanego przestępcy cynk: znany gangster Małek, który zmarł kilka lat temu, tak naprawdę tylko upozorował swoją śmierć. Teraz siedzi gdzieś w bezpiecznym miejscu i śmieje się z bezradnego wymiaru sprawiedliwości. Ta sprawa to cios dla ambicji prokuratora Jagiełły, który osobiście zajmował się sprawą Małka. Jagiełło zleca ekshumację, aby sprawdzić, kto naprawdę leży w grobie gangstera. Sprawą zajmują się Kuba Walczak i Paulina Wach. Tymczasem komenda żyje inną sprawą – kryminalni przypadkiem dowiedzieli się, że zbliżają się czterdzieste urodziny Bolka Kowalskiego. Technik stanowczo zabrania organizowania jakichkolwiek imprez. Wizyta na cmentarzu nasuwa Kubie pomysł – już wie, jaki prezent może zrobić przyjacielowi…
Wrocławska policja jednego dnia znajduje zwłoki dwóch samobójców. Obydwaj to młodzi mężczyźni i nic nie wskazuje, aby mieli motyw do targnięcia się na własne życie. Wybrana metoda samobójstwa – otrucie – również jest mocno nietypowa. Krzyśka Kopczyka zastanawia fakt, że obydwaj urodzili się w tym samym roku. Czy ofiary mogło coś łączyć? Jacek, kuzyn Oli, opowiada też Krzyśkowi o kłopotach, w jakie wpadła Latoszek. Krzysiek na własną rękę próbuje sprawdzić, kim jest Elias, tajemniczy Szwed, który przyjechał za nią do miasta. Chce pomóc partnerce, ale musi uważać, aby nie ściągnąć jej na głowę jeszcze większych kłopotów.
Kinga Wilk jest zaniepokojona, ponieważ Tomek, jej chłopak, znika na całe noce. Jawor tłumaczy się, że w duecie z Dagą Górską pracują nad wyjątkowo delikatną sprawą. Policja otrzymała informację, że życie pani Negrusz, żony zamożnego dewelopera, może być zagrożone. Kobieta zdobyła dowody na niewierność swojego męża i planuje wszcząć postępowanie rozwodowe. Kryminalni domyślają się, że pan Negrusz, bezwzględny biznesmen, nie będzie chciał się podzielić majątkiem i może spróbować pozbyć się kłopotu w inny sposób. Pani Negrusz w wolnym czasie lubi jeździć na koniu. Aby chronić ją również w stadninie, niezawodny Janusz Wojtala zatrudnia się w roli stajennego.
Wydział kryminalny pracuje nad sprawą bombiarza zagrażającego miastu. Do grupy, która zajmuje się sprawą włączeni zostają bracia Gawlikowie, saper Wujec, Kubis i prokurator Jagiełło. Tajemniczy terrorysta przekazuje policji kolejne wiadomości z żądaniami – domaga się dwóch milionów złotych, które policja ma zostawić w koszu na śmieci w jednym z wrocławskich parków. Kryminalni organizują operację policyjną – spróbują zatrzymać bombiarza podczas próby podjęcia okupu. Do grupy pracującej nad sprawą włączona zostaje Kinga Wilk. Psycholożka rzuca na sprawę nowe światło, dzięki czemu Gawlikowie odkrywają tożsamość bombiarza. Znajdują jego kryjówkę, ale przybywają za późno, konstruktor bomb zdążył ją opuścić. Zbliża się moment przekazania okupu, a Staszek i Marek przeczuwają, że bombiarz planuje dla nich niespodziankę.
Zagrożenie ze strony bombiarza jest zneutralizowane.Gawlikowie chcą zamknąć sprawę od strony formalnej, Bolek zbiera już dla nich ostatnie ślady w terenie. Towarzyszy mu Kinga Wilk, która również chce dokładnie zrozumieć, co kierowało sprawcą. Kowalski dzieli się z nią swoim niepokojem - według jego obliczeń w rzeczach, które znaleziono u sprawcy, brakuje jednego kompletu zapalników. Nie wiadomo, czy zdążył go w jakiś sposób wykorzystać. Komenda tymczasem żyje już nową intrygą. Ktoś odkrywa, że właśnie zbliża się jubileusz czterdziestolecia służby inspektora Kubisa. Pracownicy wydziału chcą zorganizować swojemu szefowi niespodziankową imprezę. Będą prawie wszyscy, z wyjątkiem Latoszek i Kopczyka, którzy wyjechali zeznawać w jakiejś sprawie. Jawor nalega, żeby Kinga też wpadła, mogłaby wziąć nawet Maćka na trochę, chyba że Wojtala z nim zostanie w domu. Kinga nie wie czy przyjdzie. Chce wyjaśnić jeszcze jakieś szczegóły w sprawie bombiarza.
Duet śledczych Latoszek-Kopczyk przyjmuje zgłoszenie o zaginięciu Sławomira Dobrzyńskiego. Po mężczyźnie zaginął wszelki ślad – nie ma go w żadnym szpitalu ani w kostnicy, nie ma też dowodów, że mógłby wyjechać. Podejrzenia kryminalnych wzbudza fakt, że dziewczyna zaginionego zgłosiła ten fakt dopiero po upływie pięciu dni. Szczegółowa rewizja ich mieszkania nie przynosi rezultatów, ale Latoszek i Kopczyk odkrywają coś innego: zaginiony Sławomir był ślusarzem. Mieszkania, w których wymieniał zamki, niedługo później stawały się celem włamań. Kryminalni muszą spróbować powiązać te dwa fakty. Ola tymczasem ma własne zgryzoty. Do Wrocławia przyjechał jej ojciec, Wiesław. Ola wie, że Latoszek senior nie opuszcza swoich ukochanych Szamotuł bez powodu. Coś musiało się stać.
Podkomisarz Tomasz Jawor i starsza aspirant Dagmara Górska zostają wezwani do kliniki ginekologicznej. Pracująca tam lekarka, skądinąd dobra znajoma niektórych pracowników Wydziału Kryminalnego, zawiadamia, że przyjęła młodą kobietę, u której stwierdziła wyraźne ślady gwałtu. Dziewczyna, Alona, uciekła z kliniki, kiedy dowiedziała się, że będzie musiała opowiedzieć o swojej traumie policji. Nie powiedziała o wszystkim nawet swojemu mężowi. W końcu kryminalnym udaje się namówić ją, żeby zeznała, kto ją skrzywdził. Główny podejrzany okazuje się jednak mieć żelazne alibi. W związku Tomka i Kingi Wilk narasta napięcie. Kinga zaczyna orientować się, że Jawor prowadzi drugie życie, które próbuje utrzymać przed nią w tajemnicy. Kinga ma swoje podejrzenia i postanawia się z nim skonfrontować.
Kuba Walczak trochę przypadkiem odkrywa, że kontakty między Pauliną a Głowackim, przystojnym lekarzem z pogotowia, weszły już w bardzo intymną fazę. Sam nadal mierzy się ze świadomością, że już wkrótce zostanie ojcem. Usiłuje odbudować swój kontakt z Magdą. Tymczasem wspólnie z Pauliną Wach pracują nad sprawą rozszerzonego samobójstwa. Róża, kobieta w średnim wieku, odebrała sobie życie. Wcześniej próbowała uśmiercić swoją niepełnosprawną córkę. Obydwie znalazł zszokowany mąż. Sprawa nie wydaje się kryć żadnych tajemnic, dopóki Bolek nie odkrywa, że kobieta na kilka dni przed śmiercią zrezygnowała z polisy ubezpieczeniowej na życie, tracąc zgromadzoną tam pokaźną kwotę. Wach i Walczak zachodzą w głowę, czy taka decyzja nie była formą listu pożegnalnego, który Róża próbowała po sobie zostawić i muszą rozszyfrować, co mógł on oznaczać.
Bracia Gawlikowie dostają do rozwiązania nietypową sprawę. Mężczyzna znalazł swoją żonę, Julię z twarzą w talerzu. Jak się okazuje, oboje byli niedawno w Japonii, gdzie Julię zafascynowały metody przyrządzania fugu. To silnie trująca ryba, ale wytrawny kucharz jest w stanie odpowiednio przygotować ją do spożycia. Umiejętności kucharskie Julii najwyraźniej ją zawiodły. Kryminalni są skłonni uznać tę śmierć za nieszczęśliwy wypadek, ale zjawia się u nich córka ofiary, twierdząc, że to z całą pewnością było morderstwo… Na komendę przychodzi również starszy pan, który chce złożyć zawiadomienie o zaginięciu córki. Staszek, który przyjmuje zgłoszenie, orientuje się, że chodzi o prostytutkę Natalię, z którą nie tak dawno miał dość bliskie kontakty.
Ola Latoszek ma ogromne trudności z zaakceptowaniem zaskakujących wyborów życiowych swojego taty. Pan Latoszek i jego przyjaciółka Malwina korzystają z gościny Krzyśka Kopczyka, który ma w swoim mieszkaniu sporo wolnych pokoi. Malwinie bardzo podoba się we Wrocławiu i najwyraźniej próbuje – z różnymi skutkami – zacieśnić przyjaźń z Krzyśkiem i Olą. W pracy Latoszek i Kopczyk zajmują się sprawą Marcina Witkowskiego, którego zwłoki znaleziono w lesie. Witkowski był recydywistą, ale jak dowiadują się kryminalni, uniknął ostatniego wyroku, idąc na współpracę z prokuratorem. Wydał wszystkich swoich kolegów z gangu złodziei samochodów. Ola i Krzysiek podejrzewają, że któryś z nich mógł zemścić się na konfidencie.
Tomek Jawor i Daga Górska zostają oddelegowani do śledztwa w sprawie szkieletu znalezionego w głębi lasu. Szczątki noszą ślady obrażeń, ale wiek znaleziska oznacza, że policjanci będą musieli zbadać wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat. Bolek Kowalski znajduje w sąsiedztwie zwłok sporo łusek karabinowych - i w ten sposób kryminalni ustalają, że w czasie PRL w tych lasach znajdował się poligon wojskowy. Daga i Tomek będą musieli cofnąć się w czasie i prześwietlić tajemnice wojskowe. Jak się szybko przekonają, część akt z tamtych czasów nadal objętych jest tajemnicą i nawet ustalenie tożsamości denata nie będzie łatwe. Tomek nie ustaje w swojej prywatnej krucjacie. Odwiedziny w archiwum będą dla niego okazją, aby odgrzebać teczkę o ogromnym znaczeniu dla jego przeszłości.
Na komendzie pojawia się młoda kobieta w zaawansowanej ciąży. Ma nietypowe zgłoszenie - jest przekonana, że jej brat, Adam, zamierza popełnić morderstwo. Oboje dawno temu stracili ojca; według oficjalnych ustaleń, był to wypadek. Adam odkrył jednak, że to było zabójstwo, a teraz ma zamiar pomścić tatę. Wach i Walczak, którym przypada ta sprawa, muszą uprzedzić Adama zanim posunie się za daleko. Równolegle w mieście dochodzi do innej zbrodni. Nad rzeką znalezione zostaje ciało kobiety. Przed śmiercią została ciężko pobita. Kuba, który pojawia się na miejscu, jako jedyny rozpoznaje denatkę. To była żona jego najlepszego przyjaciela, Słonia. Walczak zaczyna się bać, że Słoń mógł mieć coś wspólnego z tą zbrodnią.
W porzuconym kontenerze znalezione zostają zwłoki dwojga młodych ludzi. Dziewczyna to Roksana Rokicka, córka zamożnego adwokata, która jakiś czas temu skłóciła się z rodzicami i wyprowadziła się z domu. Marek i Staszek Gawlikowie łączą zabójstwo z groźbami, które spływały do jej ojca. Kilka razy pojawiały się wśród nich pogróżki, których obiektem była właśnie Roksana. Jak się okazuje, adwokat Rokicki pilotował wykup gruntów pod dużą inwestycję kopalnianą. Nie wszyscy właściciele ziemi byli zadowoleni z uzyskanych warunków. Niektórzy zapowiedzieli Rokickiemu surową zemstę. Tymczasem Lilka nie zamierza pozostawić sprawy prostytutki Natalii. Skoro Gawlikowie nie chcą się nią zajmować, Lilka sama postanawia odszukać Natalię.
Na ulicy znalezione zostaje ciało Wojciecha Izdebskiego, właściciela kwiaciarni. Na jego zwłokach ktoś położył pojedynczą chryzantemę. Kopczyk i Latoszek, którzy prowadzą sprawę, zastanawiają się, co oznacza ten symbol. Kryminalni odkrywają, że zabity miał romans i idą tym tropem, ale cała hipoteza śledcza zostaje wywrócona do góry nogami. Kolejnej nocy znalezione zostaje inne ciało, na którym leży następna chryzantema. Wiesław Latoszek i jego nowa dziewczyna planują powrót do rodzinnych Szamotuł, gdzie rozpoczną nowe życie. Ola próbuje wykorzystać okazję, żeby porozmawiać z ojcem i namówić go do przemyślenia swoich wyborów. W tym celu będzie potrzebować pomocy Krzyśka, który jak zwykle stanie na wysokości zadania… ale nie do końca tak, jak Ola to sobie wyobrażała.
Policjanci z wydziału kryminalnego zajmują się sprawą włamania do firmy budowlanej. Zginęła znaczna kwota przeznaczoną na wypłaty dla pracowników. Jawor i Górska, którzy prowadzą sprawę, ustalają, że sprawcy byli doskonale zorientowani, jak działa firma. Kryminalni badają sytuację firmy i zaczynają podejrzewać, że to sam właściciel zdecydował się na taki krok, aby nie wypłacać swoim pracownikom pensji. Tomek Jawor cały czas monitoruje sytuację Mirosława Stopki, starszego człowieka, którego śledzi od dłuższego czasu. Po ostatnich wydarzeniach Stopka wylądował w domu opieki. Uwagę Jawora odciągają jednak nowe problemy: na komendzie pojawia się jego znajoma, która zadłużyła się u lichwiarza. Mężczyzna dość brutalnie egzekwuje dług i Jawor obiecuje pomoc. Nie spodziewa się, co go czeka w siedzibie firmy pożyczkowej.
Kuba Walczak wpakował się w nieliche problemy. Prokurator Janik, prowadzący sprawę zabójstwa Hanny Kiełczyńskiej, ma mocne powody, aby zakładać, że Walczak chciał pomóc swojemu przyjacielowi, Słoniowi, w ucieczce. Słoń faktycznie zniknął i jest głównym podejrzanym o brutalne morderstwo. Walczak wie, że dużo ryzykuje, ale i tak zrobi wszystko, żeby odszukać kumpla i pomóc mu. Paulina Wach pracuje nad sprawą pobicia doktora Jacka Mickiewicza. Położnik został zaatakowany na parkingu pod szpitalem, w którym pracuje. Następnego dnia dochodzi do uprowadzenia dziecka. Kilkutygodniowe niemowlę zostało porwane w parku, na oczach jego matki. Paulina przeczuwa, że te sprawy się łączą - porwane dziecko przyjmował właśnie doktor Mickiewicz.
Dochodzi do włamania do niewielkiego domu. Włamywacz zostaje zaskoczony przez właściciela, który przedwcześnie wrócił do domu. Pada strzał, właściciel domu zostaje ranny w głowę. Zadanie poszukiwania włamywacza otrzymują bracia Gawlikowie. Niedługo później, w pobliskim śmietniku, znaleziony zostaje pistolet. Staszek i Marek podejrzewają, że to z niego padł feralny strzał. Bolek zdejmuje z kolby odciski palców, które należą do Dmochowskiego - niegdyś słynnego przestępcy, dziś już emeryta. Dmochowski należał do wymierającego gatunku złodziei, respektujących specyficzny kodeks honorowy. Gawlikowie muszą go znaleźć i odkryć, dlaczego pociągnął za spust. Równolegle bracia przygotowują prowokację, która ma uratować znajoma Staszka, Natalię, nadal poszukiwaną przez sutenerską mafię. Natalia z dużymi oporami zgadza się na współpracę z policją.
Drobny pijaczek zginął na własnym podwórku od ciosu w głowę, kiedy poszedł za potrzebą w ustronny kąt. Zabójcy szukają Ola Latoszek i Krzysztof Kopczyk - ciężko pokłóceni po ostatnich wydarzeniach z Krzyśkiem w roli głównej. Jak ustalają kryminalni, denat wraz z paroma kolegami grał w karty na pieniądze. Szczęście mu sprzyjało - wygrał większą sumę oraz zegarek, który zastawił jeden z graczy. Policjanci muszą odnaleźć pozostałych uczestników karcianego wieczorku. Równolegle przeszukują okoliczne lombardy w poszukiwaniu zegarka, którego nie znaleziono przy zwłokach. Inspektor Kubis orientuje się, że między jego podwładnymi pojawiło się napięcie. Próbuje dowiedzieć się o co chodzi, ale sam będzie zaskoczony tym, kogo spotka w mieszkaniu Kopczyka.
Daga Górska i Tomek Jawor zostają przydzieleni do sprawy strzelaniny na przydrożnym parkingu. Ofiarą jest młody mężczyzna, który trafił do szpitala z postrzałem. Na miejscu strzelaniny była jeszcze jego dziewczyna, Ewelina. Kryminalni z zaskoczeniem odkrywają, że Ewelina jakiś czas temu zaginęła. Rodzina i policja poszukiwali jej intensywnie przez kilka miesięcy. Kiedy Ewelina miała już zostać uznana za zmarłą, dziewczyna niespodziewanie zadzwoniła do matki z informacją, że ma się dobrze i zakochała się w chłopaku z zagranicy. Kryminalni czują, że coś w tej sprawie nie pasuje. Tymczasem do prosektorium trafiło ciało, które rodzina zmarłego jest skłonna przekazać na potrzeby eksperymentu Pakulskiej i Kowalskiego. Julia i Bolek muszą tylko przekonać córkę denata, żeby podpisała odpowiednie dokumenty. By osiągnąć ten cel Kowalski jest gotowy do największych poświęceń.
Kuba Walczak nie daje znaku życia. Słoń, który pojawił się u Pauliny, przekonuje, że razem próbowali sprawdzić faceta, który zdaniem Słonia może być mordercą. Od tego momentu nie widział Walczaka. Prokurator Janik nie wierzy Słoniowi - podejrzewa, że mógł załatwić Walczaka, który wykrył jego kryjówkę. Tylko Wach skłania się do wersji Słonia. Sama ma na głowie sprawę pobicia Jerzego Adamskiego, szefa fundacji zajmującej się ofiarami przemocy domowej. Adamski był obiektem internetowego hejtu. Wach szybko ustala całą listę osób, które kierowały rozmaite pogróżki pod jego adresem. Jedna z podopiecznych fundacji prosi Wach o rozmowę - obawia się, że to jej mściwy mąż mógł próbować odegrać się na Jerzym.
Gawlikowie stawiają na nogi całą komendę - przy wsparciu naczelnika Kubisa zabierają się za poszukiwania porwanego synka Natalii. Do dziewczyny przychodzi jej dawna koleżanka, Patrycja. Przynosi wiadomość od Grubego - alfonsa, który uprowadził dziecko. Gruby żąda, by Natalia zwróciła całą skradzioną kwotę, a dodatkowo jeszcze przez rok pracowała dla niego gdzieś za granicą. Kryminalnym udaje się zaobserwować samochód Grubego na ulicy. Śledzą go i dostrzegają jak wchodzi do jakiegoś mieszkania. Policjant w przebraniu kuriera ustala, że w środku słychać płacz dziecka. Gawlikowie szykują się do siłowego rozwiązania tej sprawy. Cwany sutener przygotował jednak dla nich kilka niespodzianek.
Kryminalni zostają wezwani do firmy deweloperskiej, skąd w nocy skradziono sejf, zawierający prawie półtora miliona w gotówce. Zuchwali sprawcy zdołali wynieść ciężką kasę pancerną, ale ślady krwi wskazują, że nie wszystko poszło zgodnie z ich planem. Któryś z nich musiał doznać przy tym poważnej kontuzji. Kryminalni są przekonani, że przy rabunku musiał współpracować ktoś z wewnątrz. Najbardziej podejrzani są pracownicy firmy ochroniarskiej, którzy konwojowali gotówkę. Wszyscy wydają się jednak mieć mocne alibi. Krzysiek Kopczyk powoli układa sobie życie z Malwiną. Razem przygotowują kolację, podczas której podejmą Wandę i Edka Kubisów. Jak się jednak Krzysiek przekona, Malwina również dla niego szykuje niespodziankę.
Poręba z Biura Spraw Wewnętrznych prowadzi przesłuchania, w toku których chce udowodnić, że Jawor przyjął łapówkę od lichwiarza Wrony. Nagrania, którymi dysponuje Poręba, to mocne dowody i wyjaśnienia Tomka brzmią mało przekonująco. Jawor tylko warunkowo pozostaje jeszcze w czynnej służbie. Razem z Dagą pracują nad sprawą strzelaniny na osiedlu mieszkaniowym. Jak ustala Górska, osobą, do której strzelano był Borowczak, drobny diler i jej stały informator. Przyciśnięty Borowczak opowiada, że strzeliła do niego klientka - ćpunka, której odmówił towaru. Pod wskazanym adresem kryminalni zastają jednak elegancki dom, należący do cenionego architekta. Z pewnością nie mieszka tam nikt, kto obracałby się w kręgach bliskich Borowczakowi.
Paulina Wach oddzwania na numer, z którego dzwonił do niej Kuba Walczak. W telefonie słyszy zupełnie inny głos - jakiś mężczyzna przekonuje ją, że to pomyłka. Paulina ma jednak swoje podejrzenia. Słusznie przeczuwa, że Walczak znalazł prawdziwego mordercę Hanny Kiełczyńskiej - i równocześnie wpakował się w tarapaty, które mogą się dla niego naprawdę źle skończyć. Równolegle Paulina zajmuje się sprawą zaginięcia dwóch nastolatek, Zuzi i Julki. Przyrodnie siostry wyszły poprzedniego wieczora do jednego z klubów i nie wróciły na noc do domu. Rodzice są przekonani, że coś musiało się stać. Paulina ustala, że dziewczynami interesowało się dwóch młodych mężczyzn. Wyszli razem z klubu, ale tutaj trop się urywa.
W ukrytym w lesie domu znaleziono ciało człowieka z głową wkręconą w imadło. Z ustaleń kryminalistycznych wynika, że ofiarę torturowano tam przez dłuższy czas. Staszek i Marek Gawlikowie ustalają, że denat to Jan Wrona, znany policji z innej sprawy. Jako dziecko był maltretowany przez własnych rodziców, potem trafił do rodziny zastępczej i poddawał się terapiom, które miał mu pomóc poradzić sobie z traumą. Kiedy jednak Gawlikowie chcą porozmawiać z aktualnym terapeutą Janka, okazuje się, że psycholog zniknął kilka tygodni temu. Wiele śladów wskazuje, że to właśnie terapeuta poddawał pacjenta torturom. Bolek Kowalski i Julia Pakulska mają kolejny problem. Pojawia się u nich syn denata i domaga się zwrotu zwłok taty.
Z Komendą Wojewódzką kontaktuje się komisja ds. badania wypadków lotniczych. W podwrocławskim aeroklubie zginał spadochroniarz, Tomasz Kaszub. Był doświadczonym skoczkiem i instruktorem tego sportu. Jego spadochron nie otworzył się, nie zadziałał również system awaryjny. Istnieją uzasadnione podejrzenia, że ktoś uszkodził kluczową część spadochronu. Sprawę wyjaśnia duet Kopczyk-Latoszek. Jak się dowiadują, Kaszub współpracował z ośrodkiem pomocowym, który zajmuje się wsparciem dla osób wykluczonych. Instruktor starał się aktywizować podopiecznych poprzez sporty ekstremalne. Teraz ci sami podopieczni stają się głównymi podejrzanymi kryminalnych. W trakcie śledztwa Kopczyk i Latoszek spotykają kobietę, na którą z podejrzaną antypatią reaguje Jaro. Kryminalnych bardzo ciekawi, kim jest kobieta i jak zalazła za skórę technikowi.
Jawor i Górska otrzymują od Kubisa zadanie specjalnej wagi. Jak się dowiadują, ktoś przeprowadził próbę zamachu na prokuratora Jagiełłę, podrzucając mu do biura silny materiał radioaktywny. Ze względu na nieobecność prokuratora, ofiarą promieniowania padła jego sekretarka. Inspektor Kubis jest przekonany, że sprawcy prędzej czy później ponowią swój atak. Jagiełło zostaje odizolowany od świata i trafia pod kuratelę Jawora. Kryminalni zaczynają żmudne sprawdzanie długiej listy osób, które źle życzą Jagielle - i które w ostatnim czasie odwiedzały jego biuro. Daga postanawia, że nie może stać z boku i dorzuca swoje trzy grosze do przesłuchań, które Poręba prowadzi w sprawie nieetycznego postępowania Tomka Jawora.
Doktor Głowacki, nowy przyjaciel Pauliny, napotyka na nietypowy przypadek. Udziela pomocy panu Albinowi, który twierdzi, że na działce nadział się na widły. Tymczasem Głowacki jest przekonany, że Albina ktoś postrzelił - i to w pośladek. Facet stanowczo nie chce udzielić policji żadnych wyjaśnień, ale niedługo później patrol zatrzymuje na przystanku kobietę, wyglądającą jakby była pod wpływem narkotyków. Kobieta trzyma w ręku dubeltówkę, zarejestrowaną właśnie na nazwisko Albina - i okazuje się być jego żoną. Paulina Wach musi rozwikłać tajemnice rodzinnego konfliktu. Kuba Walczak postanawia podjąć ostatnią próbę i dogadać się ze swoją byłą dziewczyną, Magdą. Podstępem zdobywa jej podmiejski adres i rusza na podwrocławską wieś. Magda jest już bardzo bliska terminu porodu… ale nadal nie chce widzieć Walczaka na oczy.
Bracia Gawlikowie badają okoliczności śmierci Sary, młodej kobiety znalezionej w lesie, która została uduszona za pomocą charakterystycznej obroży. Dziewczyna z zawodu była trenerką psów. Feralnego wieczora wyprowadzała szkolonego przez siebie psa. Wizyta u współlokatorki pozwala kryminalnym ustalić, że dziewczyna najprawdopodobniej miała kochanka, którego tożsamość starannie skrywała. Co ciekawe, wydaje się, że interesowała się również praktykami sadomasochistycznymi, co może potwierdzać obroża na jej szyi. Gawlików w pracy wspiera Bolek Kowalski, który zęby zjadł na tematach okołoerotycznych. Bolek ma jednak własne zmartwienie. Pokłócił się z Julią Pakulską, a na domiar złego, coś jest nie tak z Adamem, obiektem badawczym, który zakopali na swojej farmie trupów.
Jawor bierze urlop. Jest zdeterminowany, żeby ostatecznie rozwikłać sprawę z przeszłości, w której główną figurą jest emerytowany milicjant, Mirosław Stopka. Stróż prawa nie wie, że jego śladem podąża Daga. Kubis i Jagiełło poprosili policjantkę, by przyjrzała się postępowaniu Jawora. Wszyscy obawiają się, że Tomek może przekroczyć granicę między wymierzaniem sprawiedliwości a zbrodnią. Jawor zatrudnia się jako wolontariusz w domu opieki, w którym przebywa Stopka. W ten sposób zbliża się do niego w dyskretny sposób. Działania funkcjonariusza obserwuje również Maria.
Daga opuszcza szpital, ale nie jest jeszcze w pełni sprawna. Śledztwo w sprawie zamachu na nią i Mirosława Stopkę utknęło w martwym punkcie. Jawor pracuje sam. Kubis i Jagiełło mają dla niego nietypowe zlecenie. Z więzienia wychodzi Marek Dziedzic, skazany wiele lat temu za zgwałcenie i zamordowanie dziewczyny.
Paulina jest zadowolona z relacji, jaką udało jej się stworzyć z Piotrem Głowackim, lekarzem z pogotowia ratunkowego. Jej córka, Agata, wyjeżdża na zieloną szkołę. Kuba, który niemal nie został ojcem, bardzo przeżywa tamte wydarzenia. Bierze kilka dni wolnego w pracy. Zamiast wyjechać na urlop, trafia jednak za mury klasztoru. Bracia zakonni są zaniepokojeni podejrzaną aktywnością, jaką ktoś prowadzi w przyklasztornym ogrodzie. Walczak musi włączyć w śledztwo Paulinę.
Bracia Gawlikowie zajmują się sprawą napadu rabunkowego na kościół. Proboszcz, który odkrył przestępstwo, rozpoznał jednego ze złodziei. Marek oraz Staszek aresztują rabusiów i odzyskują skradzione łupy. Kiedy jednak załoga znajduje auto włamywaczy, okazuje się, że samochód jest uszkodzony i są na nim ślady krwi. Gawlikowie domyślają się, że pod kościołem musiało zdarzyć się coś więcej. Tymczasem ich mama zapowiada, że przyjeżdża do Wrocławia z wizytą.
Krzysztof ma urodziny, ale nie zamierza świętować. Doświadczonemu stróżowi prawa coraz mocniej dokuczają rozmaite kłopoty zdrowotne. Olka szykuje dla niego niespodziankę. Tymczasem razem prowadzą sprawę śmierci taksówkarza, który we własnym aucie został porażony paralizatorem. Kopczyk i Latoszek sprawdzają ostatnich klientów ofiary, licząc, że znajdą wśród nich mordercę. Jeden z nich, Jacek Rybka, nie przypomina sobie, by tamtego wieczora gdziekolwiek jechał taksówką. Śledczy są przekonani, że wpadli na właściwy trop.
Podkomisarz Jawor w asyście starszego posterunkowego Wojtali wyjaśnia okoliczności śmierci Igora Sucharskiego, wykładowcy prawa. Mężczyzna został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu z raną głowy. Znalezione ślady sugerują, że towarzyszyła mu jakaś kobieta. Sprawa komplikuje się, kiedy miejsce zbrodni zostaje okradzione przez nieznanego sprawcę, a patolog Pakulska odkrywa, że Sucharski wcale nie został zamordowany, tylko zmarł na serce. Tymczasem Daga, dręczona niepewnością, postanawia zacząć prywatne śledztwo i ustalić, co wydarzyło się tamtego dnia, gdy nieomal straciła życie.
Kilka miesięcy po tragicznych wydarzeniach, w wyniku których Ola straciła dziecko, policjantka próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Zrezygnowała z pracy i uciekła na wieś w poszukiwaniu spokoju. Koleżanki i koledzy próbują złapać z nią kontakt, ale zdaje się, że Ola wciąż nie jest gotowa na spotkanie z przyjaciółmi z komendy. Tymczasem Wach i Walczak muszą zmierzyć z niebezpiecznym porywaczem. Mężczyzna uprowadził policjanta i w zamian za jego życie, żąda uwolnienia z więzienia swojej matki. Twierdzi, że została niesłusznie posądzona o morderstwo. Zadaniem śledczych jest znaleźć dowody na niewinność kobiety. Problem w tym, że matka porywacza przyznała się do winy i wszystkie dowody wskazują, że to właśnie ona jest morderczynią. A zegar tyka, bo zdesperowany porywacz zaczyna się niecierpliwić.
Na poboczu ulicy matka odnajduje swojego śmiertelnie pobitego syna. Chłopak umiera jej na rękach, a jego ostatnie słowa wskazują, że został skatowany przez policjanta. Głównym podejrzanym jest mundurowy Zajczyk z owianego złą sławą komisariatu, gdzie mogło dojść do pobicia. Gdy Kalicka i Kłos rozpoczynają śledztwo, do Kubisa zgłasza się przełożony podejrzanego i próbuje wymusić na inspektorze wyciszenie sprawy. Tym bardziej, że w toku dochodzenia pojawiają się tropy sugerujące, iż w sprawę mógł być zamieszany dawny kolega nieżyjącego chłopaka. Tymczasem Kalicka, odkąd jej siostra jest na odwyku w ośrodku zamkniętym, musi sobie radzić w roli głównej opiekunki siostrzeńca, Franka. Dzieciak bardzo tęskni za matką i policjantka robi, co może by pomóc mu znieść rozłąkę. Natomiast do Kłosa niespodziewanie odzywa się jego żona i ku zaskoczeniu policjanta zdaje się mieć wobec niego dość niejednoznaczne intencje.
Po zamachu na Kubisa jego podopieczni są w szoku - nikt nie potrafi pogodzić się ze śmiercią szefa. Śledztwo w tej sprawie przejmuje inspektor Maciejowski. Maciejowski sugeruje, że w zamach mógł być zamieszany ktoś z komendy - nie wyłączając żadnego ze śledczych. Atmosferę napięcia potęguje niepewność związana z tym, kto przejmie stery po Kubisie. Górska i Jawor mają przeprowadzić śledztwo dotyczące pobicia. Z pozoru błaha sprawa ma swoje drugie dno, jako że osobiście zaangażował się w nią Kubis. Niestety, nie zdążył jej doprowadzić tego śledztwa do końca.
Obowiązki naczelnika przejmuje Ola Latoszek. Jednym z jej zadań jest przesłuchiwanie koleżanek i kolegów z komendy. Zarówno dla Oli, jak i dla przesłuchiwanych śledczych sytuacja jest trudna do zaakceptowania i generuje konflikty. Tymczasem Wach i Walczak muszą rozwiązać sprawę tajemniczej śmierci kobiety i mężczyzny, których zwłoki znaleziono w klatkach dla drobiu. Zamordowani byli właścicielami fermy norek. Ich córka jest przekonana, że za śmierć rodziców odpowiadają aktywiści walczący o prawa zwierząt. Policjanci typują podejrzanych. Jednak wszystko się komplikuje, gdy chłopak córki ofiar zostaje uprowadzony, a porywacze żądają okupu.
Inspektor Maciejowski prowadzący śledztwo w sprawie zabójstwa Kubisa dowiaduje się, że w przestępczym środowisku ktoś zamówił odpalaną zdalnie bombę. Nie wiadomo, kto był nabywcą, ale wkrótce Ola wpada na nowy trop. Odkrywa, że pracująca na komendzie sprzątaczka w ostatnim tygodniu wzięła dwa razy więcej dyżurów niż inni pracownicy, a w dniu zamachu pojawiła się na komendzie rano i wieczorem. Gdy policjanci odnajdują zwłoki sprzątaczki, są pewni, że trafili na ślad zamachowca. Niestety przestępca cały czas jest o krok przed śledczymi i w efekcie w niebezpieczeństwie znajdą się Ola Latoszek oraz żona Kubisa, Wanda.
Brutalnie pobita kobiet umiera we własnym mieszkaniu. Jak się okazuje, ofiara była celebrytką znaną z tego, że spotykała się z popularnymi sportowcami. W związku z tym do grona podejrzanych trafiają: jej były partner - Gąsior, którego posądziła kiedyś o pobicie, a także bokser, z którym spotykała się do niedawna - Kraska. Ofiara poznała Kraskę na spotkaniach grupy wsparcia, kiedy mężczyzna próbował leczyć się z niekontrolowanych wybuchów agresji. Pracując razem, Górska i Jawor coraz bardziej zbliżają się do siebie, choć próbują udawać, że jest inaczej. Buzujące w nich uczucia coraz trudniej im jednak kontrolować…
Wach i Walczak rozpoczynają śledztwo w sprawie potwornej zbrodni. Ktoś zamordował 13-letnego chłopca - Kamila Sawko. Istnieje podejrzenie, że doszło do włamania i przyłapany na gorącym uczynku przestępca w ten sposób pozbył się świadka. Przemawiają za tym wstępne oględziny miejsca zbrodni i fakt, że na osiedlu, gdzie mieszkał chłopiec, były ostatnio dwa włamania. Policjanci sprawdzają ten trop, gdy pojawia się nowy - okazuje się, że Kamil przed śmiercią nawiązał przez internet znajomość z podejrzanym osobnikiem. Policja nie wyklucza, że chłopiec mógł paść ofiarą pedofila. Tymczasem Walczak wciąż nie ma odwagi przyznać się przed przyjaciółmi, że spotyka się z o wiele młodszą od siebie dziewczyną. W efekcie Kornelia musi godzić się na kolejne wariackie pomysły Kuby, służące utrzymaniu ich relacji w tajemnicy.
Kobieta znajduje w mieszkaniu zwłoki męża z poderżniętym gardłem. Jak się okazuje, mężczyzna obracał się w kręgu złodziei samochodów i był winien niemałą sumę pieniędzy koledze z półświatka. Wkrótce policjanci zaczynają podejrzewać, że żona zamordowanego nie powiedziała im całej prawdy, podobnie jak córka mężczyzny i jej partner. Grono podejrzanych powiększa się i rodzi się pytanie, czy był tylko jeden sprawca. Tymczasem Kalicka jako opiekunka Franka napotyka problemy wychowawcze. Dochodzi do tego, że zostaje wezwana przez dyrekcję szkoły, po tym jak jej siostrzeniec stał się sprawcą niemałego zamieszania.
W antykwariacie zostają odnalezione zwłoki profesora Magrowicza. Odkryte na miejscu ślady wskazują, że ktoś tam czegoś szukał. Profesor zajmował się historią średniowiecza i od lat badał zakon templariuszy. Zdaniem jego przełożonego na uczelni - profesora Zielińskiego - Magrowicz w ostatnim czasie zaczął wierzyć w teorie spiskowe i popadł w paranoję, twierdząc że na jego życie dybią ludzie powiązani z nieistniejącym od wieków zakonem. W trakcie śledztwa policjanci znajdują w mieszkaniu denata dziwny list z zaszyfrowaną wiadomością. Dodatkowo odkrywają, że Magrowicz mógł wejść w posiadanie średniowiecznego pergaminu o wielkiej wartości. Intryga zagęszcza się, gdy w niewyjaśnionych okolicznościach znikają Jawor i Kowalski. Tymczasem w życiu Tomka znów pojawia się jego syn. Jawor będzie musiał odnaleźć się w roli ojca, którym dawno nie był.
Redaktor plotkarskiego portalu, Bartosz Smuga, zostaje znaleziony martwy we własnym mieszkaniu. W swojej karierze mężczyzna naraził się wielu osobom. Jedną z nich była jego dawna pracownica, która po zwolnieniu z pracy oskarżyła go o mobbing i molestowanie. Tymczasem pod jednym ze szpitali ktoś zostawia ledwo żywą kobietę. Nie wiadomo, kim jest, ale z czasem okazuje się, że może mieć coś wspólnego ze śmiercią Smugi. Agata Wach dowiaduje się, że Kornelia spotyka się z jakimś starszym od niej o wiele lat mężczyzną. Dla Pauliny Wach tego typu relacja jest niezdrowa i nie do przyjęcia. Jak zareaguje Paulina, gdy pozna prawdę?
Na siłowni, w dziwnych okolicznościach, umiera młoda kobieta. Nie jest to pierwszy zgon w tym miejscu, bo trzy miesiące wcześniej zmarł tam pewien chłopak. Jego matka do dzisiaj uważa, że został zamordowany, ale sprawę wówczas umorzono z braku podstaw wskazujących na przestępstwo. Jednak śmierć dwóch osób w tym samym miejscu i w podobnych okolicznościach wymaga śledztwa. Podejmuje się go Kubis i prosi o pomoc Olę Latoszek. Policjantka odmawia, nie czując się na siłach wrócić do pracy. Problem w tym, że to właśnie Ola prowadziła umorzona sprawę i zdaniem Kubisa posiadane przez nią informacje pozwolą rozwiązać zagadkę śmierci pary młodych sportowców.
Jawor i Górska prowadzą śledztwo w sprawie śmierci Leichmana. Z autopsji wynika, że z ciała mężczyzny wytoczono całą krew, kiedy jeszcze żył. Leichman był ordynatorem w szpitalu psychiatrycznym na oddziale dla niebezpiecznych pacjentów. Na tym samym oddziale przebywał Morus odpowiedzialny za zamach na Kubisa. Rodzi się pytanie, czy obydwie sprawy są ze sobą powiązane. Leżący w szpitalu nieprzytomny Morus nie pomoże w rozwiązaniu zagadki. Tym bardziej nie zrobi tego tajemnicza osoba, która śledzi policjantów badających sprawę Leichmana. Wkrótce pojawia się jeszcze jeden wątek - zaginięcie dziewczyny cierpiącej na niedokrwistość.
Podczas prac budowlanych robotnicy znajdują ciało kobiety. Zwłoki ukryto w posadzce piwnicy. Wśród zatrudnionych przy wykonaniu piwnicznej wylewki jest jest Błażej Biernat - były przestępca skazany kiedyś za rozbój i pobicie. Gdy policja próbuje z nim porozmawiać, mężczyzna ucieka. W trakcie przeszukiwania jego mieszkania odkryte zostają ślady krwi, nie wiadomo jednak do kogo należą. Wkrótce śledczy trafiają na kolejny trop. Okazuje się, że zamordowana dziewczyna spotykała się z mężczyzną, który miał prowadzić nielegalny interes. Sytuacja komplikuje się, gdy w tajemniczych okolicznościach ginie córka Biernata. Tymczasem Walczak wciąż nie potrafi zdobyć się na odwagę, by powiedzieć Paulinie o związku z Kornelią. Ale prawda w końcu wychodzi na jaw...
Podczas rutynowej kontroli policjanci znajdują u bezdomnego mężczyzny odrąbany ludzki palec. Bezdomny nie udziela żadnych wyjaśnień i sprawia wrażenie chorego psychicznie. Wkrótce okazuje się, że palec należał do Krystiana Legowicza. Legowicz zamieszany był w gwałt, ale nigdy nie został skazany, a teraz ślad po nim zaginął. W jego mieszkaniu śledczy znajdują ślady krwi oraz wizytówkę klubu nocnego. Właściciel klubu jest sutenerem i może mieć coś wspólnego z tajemniczym zaginięciem Legowicza. Tymczasem w życiu Kalickiej dochodzi do kolejnego wstrząsu. Dyrektor ośrodka odwykowego podejrzewa, że Gośka zażywa narkotyki.
Śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci Leichmana trwa. Policjanci próbują ustalić, czy to w jego krwi został utopiony Jasienica. Obydwie ofiary łączy osoba pacjenta, u którego podejrzewano syndrom Reinfielda, co oznacza, że chory miał nieuzasadnioną potrzebę picia krwi. Tymczasem Kropelka odkrywa, że pod domem Jasienicy i Leichmana stał zaparkowany samochód. Dodatkowo sąsiedzi ofiar widzieli w pobliżu tajemniczą kobietę. Wkrótce policjanci trafiają na jej ślad. Jednak tajemnica śmierci obu mężczyzna nie tylko nie zostaje rozwiązana, ale okazuje się coraz mroczniejsza. Tymczasem Jawor próbuje sprostać ojcowskim obowiązkom, angażując do tego pracowników komendy.
W szkole tańca w brutalny sposób zostaje zamordowana jedna z instruktorek. Ktoś wbił jej w oczodół obcas, przebijając mózg. Przyjaciółka dziewczyny zwraca uwagę, że morderstwa mógł dokonać jej chorobliwie zazdrosny partner. Policja odkrywa, że mężczyzna wysyłał do ofiary pełne jadu i nienawiści wiadomości. Atmosfera zagęszcza się, gdy dochodzi do kolejnego, równie makabrycznego morderstwa. Tymczasem Wach i Walczak przechodzą trudne chwile w życiu prywatnym. Związek z Kornelią jest dla Pauliny nie do zaakceptowania. Niestety nie jest to jedyny problem Kuby, ponieważ niespodziewanie w jego drzwiach staje ojciec Kornelii - i tym razem zamierza swoje groźby wprowadzić w czyn…
Na komendzie zjawia się zrozpaczona kobieta, która twierdzi, że jej córka padła ofiarą gwałtu. Podczas rozmowy z policją dziewczyna zeznaje, że napadł ją czarnoskóry kierowca taksówki. Latoszek i Wach wpadają na jego trop i mężczyzna trafia do aresztu. Wkrótce pojawiają się jednak wątpliwości, a w kręgu podejrzanych znajdują się kolejne osoby. Nieoczekiwanie głównym problemem dla śledczych staje się prokurator Janik, który po ostatnich przeżyciach zdaje się być jeszcze bardziej zajadły niż wcześniej. Obwiniając o utratę ręki śledczych z wydziału kryminalnego, na każdym kroku próbuje uprzykrzyć im życie.
W mieszkaniu znanym z pijackich awantur dochodzi do nietypowego morderstwa. Mężczyzna zostaje przebity włócznią. Osoby biorące udział w libacji poprzedzającej tragedię trafiają do kręgu podejrzanych. Okazuje się jednak, że na imprezie był ktoś jeszcze, o kim policja nie miała pojęcia. Górska i Jawor cały czas prowadzą równoległe śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci Leichmana i Jasienicy. Policjanci podejrzewają, że kolejną ofiarą mordercy może być doktor Kleszcz. Jednocześnie próbują wyjaśnić tajemnicę naukowych eksperymentów, w które kobieta oraz zamordowani mężczyźni byli zaangażowani.
Dochodzenie w sprawie seryjnego mordercy trwa. Górska i Jawor próbują odnaleźć doktor Kleszcz, podejrzaną o udział w makabrycznych eksperymentach. Rodzi się pytanie, czy kobieta miała coś wspólnego ze śmiercią Leichmanna i Jasienicy. Tymczasem Kropelka usiłuje rozszyfrować dane, jakie pozyskała od dziennikarki śledczej- Lawendy. Policjantka kontaktuje się tajemniczym hakerem, który może jej pomóc. Problem w tym, że mężczyzna zdaje się być paranoikiem wierzącym w teorie spiskowe i sika rzeczy wciąga Kropelkę w świat własnych intryg. Ale czy tym razem mężczyzna nie będzie miał racji?
Walczak kontynuuje śledztwo, które rozpoczął w Komarowie. Sprawa zahaczyła o granice Wrocławia, w efekcie czego Kuba nieoficjalnie wrócił do miasta. Jednak jego oficjalny powrót na wrocławską komendę staje pod znakiem zapytania. I tym razem być może nawet sam Kubis temu nie zaradzi. Jedynym pocieszeniem pozostaje fakt, że między Walczakiem a Wach w końcu dochodzi do zgody. Tymczasem nadal trwają poszukiwania Modzelewskiego podejrzanego o morderstwo wspólnika. Wach dowiaduje się, że po jego zniknięciu kancelarią zarządza niejaki Piechura. Mężczyzna obawia się, że Modzelewski planuje zabić również jego. I wkrótce pod kancelarią faktycznie ginie kolejna osoba - ale nie jest to Piechura.
Baśka Kalicka w asyście Kopernika i Bolka Kowalskiego przeprowadza operację, której celem jest aresztowanie znanego im gangstera Mieczysława. Policjanci korzystają z pomocy Krzywego, bandyty, który zgodził się wziąć udział w prowokacji. Mieczysław jest jednak przygotowany na taki podstęp - znika Baśce z oczu razem z resztą policjantów. Baśka może tylko zastanawiać się, czy Krzywy nie wrócił na ich stronę - oraz czy Kopernik i Bolo jeszcze żyją. Kalicka prowadzi też poszukiwania Sławka Kłosa. Po wydarzeniach z finału poprzedniego sezonu policjant zapadł się pod ziemię. Teraz Basia trafia na nikły ślad - Kłos przebywał jakiś czas w ośrodku odwykowym. Udaje jej się też ustalić, że kupował znaczne ilości narkotyków.
Daga Górska przechodzi testy psychologiczne i sprawnościowe, ponieważ chce zmienić pracę - i aplikuje do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kiedy wieczorem spotyka się ze swoim przyjacielem, Paszkowskim, żeby świętować sukces, podchodzi do nich kobieta wyglądająca na prostytutkę. Prosi Paszkowskiego o pilną rozmowę… a potem oboje nieoczekiwanie znikają, zostawiając Górską samą. Paszkowski odzywa się kilka godzin później - właśnie znalazł swoją kuzynkę, Monikę Witkowską, martwą. Toksykologia wskazuje, że kobieta przedawkowała leki. Prokurator Kubiak, który prowadzi sprawę, kieruje ją do zamknięcia - ale Górską coś jeszcze niepokoi. Kropelka ma imprezę rodzinną, na której nieoczekiwanie spotyka prawdziwego hrabiego, Maksymiliana Grocholskiego. Następnego dnia na komendę trafia adresowany do niej bukiet kwiatów.
Komisarz Latoszek wraz ze swoją partnerką Kasią Lipką zostają pilnie wezwane w teren. Podczas próby wypożyczenia samochodu na minuty pan Marek, niedoszły kierowca, odkrył, że w jego bagażniku leży człowiek - zakrwawiony i z wyraźnymi śladami tortur. Kiedy pan Marek poszedł zawiadomić służby, ktoś najwyraźniej wypożyczył auto i nim odjechał! Teraz Latoszek i Lipka rozpoczynają pościg po mieście za autem z tajemniczym bagażem. Kiedy udaje im się go odnaleźć, bagażnik jest już pusty. Równolegle komenda otrzymuje informację, że Adrianna wróciła do kraju. Latoszek widzi, że ten temat dalej jest drażliwy dla Kaśki. Dziewczyny spotykają się do pracy, żeby o tym porozmawiać - ale Lipka skrywa jeszcze przed Olką pewien sekret.
Ireneusz Sułek, ceniony lektor radiowy i posiadacz rozpoznawalnego głosu, zostaje znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Wygląda na to, że ktoś zmusił go do wypicia sporej ilości agresywnego środka dezynfekcyjnego. Sprawę prowadzi duet Wach-Walczak. Policjantom udaje się odnaleźć na monitoringu wizerunek mężczyzny, który prawdopodobnie był w nocy w mieszkaniu Sułka. Kiedy ekipy kryminalistyczne opuszczają już miejsce przestępstwa, do mieszkania Sułka, ktoś się włamuje. Przestępca ewidentnie szuka tam czegoś ważnego. Zbliża się osiemnastka Agaty Wach. Kuba, poczuwając się do roli wujka, zobowiązuje się sfinansować imprezę dziewczyny. Spodziewa się odzyskać sporą kwotę od swojego dłużnika. Niestety - facet bankrutuje i może przekazać Kubie tylko swoją furgonetkę.
Baśka Kalicka otrzymuje sprawę zaginionej Natalii, będzie ją prowadzić wspólnie z Kopernikiem. Poszukiwana Natalia Cichy mieszkała w pustostanie - to bezkompromisowa dziewczyna, która chciała żyć na przekór społecznym normom. Była też zaangażowaną obrończynią zwierząt. Kalicka ma informację, że ostatnio weszła w zatarg z właścicielem ubojni, za którą znaleziono martwe zwierzęta. Ten trop nie daje początkowo owoców, ale Kopernik znajduje ślad po zaginionej Natalii w najmniej oczekiwanym miejscu… bo we własnym obiedzie! Kalicka nadal nie ma żadnych wieści o losach Sławka Kłosa. On tymczasem nawiązuje kontakt z bandytami, którzy są odpowiedzialni za śmierć jego żony - i rozpoczyna niebezpieczną grę.
Daga Górska zostaje wysłana do mieszkania Doroty Matusiak, żony nieżyjącego już policjanta. Znaleziono tam liczne rozbryzgi krwi, ale samego ciała brakuje. Do pomocy policjantce oddelegowany zostaje oficer ABW, Konrad Hakiel. Daga domyśla się, że będzie patrzył jej na ręce i sprawdzał, jak nadaje się do nowej pracy. Hakiel odkrywa, że zniknięcie Matusiak przypomina morderstwa sprzed lat, których dopuszczał się niejaki Rylski. Pisał on krwią swoich ofiar wiadomości dla policji - i tutaj jest podobnie. Na ścianie znalazła się liczba 24, co oznacza, że policjanci mają dobę na rozwiązanie sprawy, zanim zginie ktoś następny. Problem w tym, że sam Rylski został zastrzelony kilka lat temu. Kubis swoimi kanałami odkrywa, co mogło stać się z Tomkiem Jaworem.
Kaśka Lipka dostała propozycję przeniesienia do Komendy Głównej w Warszawie na eksponowane stanowisku. Jej matka osobiście pojawia się we Wrocławiu, żeby namawiać córkę do przyjęcia nowej funkcji - ale Lipka właśnie dlatego nie chce o tym nawet myśleć. Nie ma świadomości, że jej matka gra w znacznie bardziej złożoną grę. Lipka razem z Olką Latoszek sprawdzają okoliczności samobójstwa Haliny Zawistowskiej, która skoczyła z własnego balkonu w kamienicy. Policjantki odkrywają, że drzwi na balkon zostały zamknięte od wewnątrz i w sprawie brał udział ktoś jeszcze. Wpadają na trop złodzieja okradającego starsze osoby pod pretekstem sprawdzania stanu ich balkonów. Wygląda na to, że tym razem poszedł o krok za daleko.
Atmosfera w małżeństwie Pauliny Wach jest coraz mniej przyjemna. Głowacki nie może pogodzić się z rolą, jaką policjantka odegrała w aresztowaniu jego syna. Paulina i Kuba zajmują się sprawą dwójki małych dzieci, które zniknęły ze szkoły. Rodzice Franka i Leny są w trakcie paskudnego rozwodu i nawzajem obwiniają się o porwanie rodzicielskie. Dzieci nie nagrały się na żadnej z kamer monitoringu, ale kryminalnym udaje się ustalić, że to pracowniczka ochrony ze szkoły wyprowadziła maluchy przez piwnicę - na prośbę ich matki. Biorą ją pod obserwację i odkrywają, że kobieta chyba sposobi się do ucieczki za granicę. Po pracy Kuba szykuje niespodziankę dla swojej Kornelii. Nie spodziewa się, że Kornelia zaskoczy również jego.
Komisarz Barbara Kalicka zostaje oddelegowana nad Odrę, gdzie dwóch wędkarzy wyłowiło worek z kobiecymi zwłokami. Policjantom udaje się ustalić, że denatka to Helena Winnicka, żona byłego policjanta, która od jakiegoś czasu leczyła się na depresję. Mąż ma w aktach osobowych wzmianki o brutalnym traktowaniu zatrzymanych i staje się pierwszym podejrzanym, ale znak zapytania pojawia się, kiedy doktor Pakulska przedstawia swoją ekspertyzę. Helena rzeczywiście utopiła się, ale w jej płucach znaleziono nie wodę z Odry, tylko słoną wodę morską. Sławek Kłos odnajduje chłopca, który pracuje jako kurier dla gangstera Krynieckiego. Wymusza na dzieciaku, aby pomógł mu nawiązać kontakt.
aga Górska rusza do kolejnej sprawy z inspektorem Kubisem. Jadą do podwrocławskiej wsi, gdzie rolnik znalazł w stodole czyjeś ciało. Na pierwszy rzut oka denat zmarł od użądleń szerszeni, które miały w stodole swoje gniazdo. Kropelka, która bada miejsce zdarzenia, ustala jednak, że ciało zostało przemieszczone. Ktoś najprawdopodobniej próbuje zatrzeć prawdziwy przebieg morderstwa. Kubis informuje Dagę, że Jawor rozpracowuje pod przykrywką ważny gang. Istnieją jednak podejrzenia, że jest skłonny przejść na drugą stronę i rzeczywiście rozpocząć pracę dla gangu. Daga nieoczekiwanie znajduje za wycieraczką list od Tomka. Jawor pisze o sprawie zabitych prostytutek, którą Daga niedawno prowadziła i ostrzega, żeby nie ufać prokuratorowi Kubiakowi.
Latoszek i Lipka otrzymują zadanie wymagające szczególnej dyplomacji - będą wyjaśniać okoliczności zabójstwa, do którego doszło w budynku kurii biskupiej. Zamordowany Waldemar Mycielski był adwokatem specjalizującym się w prawie kanonicznym. Policjantki szybko wpadają na trop procesu sprzed lat, w którym Mycielski starł się przed sądem biskupim z księdzem doktorem Lasotą, dziś wysokim urzędnikiem kurii. Mycielski przegrał wtedy sprawę, ale wygląda na to, że nadal nosił zamiar zemsty na Lasocie. Nadinspektor Kujawińska bada okoliczności zniknięcia Adrianny, która znów wymknęła się policjantom. Olka ma żal do Kaśki, że ta nie grała z nią w otwarte karty. Kaśka przyznaje, że ta sytuacja jest dla niej trudna i obiecuje poprawę
Zarówno Paulina Wach, jak i Kuba Walczak borykają się z trudnościami w swoich związkach. Paulina umawia się z Głowackim na terapię dla par, licząc, że pomoże to naprawić jej stosunki z mężem. Kryminalni zostają pilnie wysłani do szpitala, gdzie trafiła Marcelina, młoda kobieta, będąca ofiarą brutalnego pobicia. Wach i Walczak zatrzymują mężczyznę, który ją przywiózł. To Bogdan Witek, dużo starszy facet, który zostawił dla Marceliny żonę i pracę. Witek twierdzi, że dziewczynę pobił ktoś inny, a ona tylko wezwała go na pomoc. Kłopot w tym, że Marcelina kilka tygodni temu urodziła dziecko - ale nikt nie wie, co się stało z małą Alą i gdzie obecnie przebywa.
Sławek Kłos wraca na komendę. Wyjaśnia Kubisowi i Baśce, gdzie był przez ostatnie trzy tygodnie i jakie postępy zrobił w poszukiwaniach Prałata, mordercy swojej żony. Małym Pawłem, chłopcem, który może okazać się ważnym świadkiem w sprawie, zajmuje się Wanda Kubis. Baśka i Sławek otrzymują pierwszą od dłuższego czasu sprawę, którą mają poprowadzić wspólnie. Do domu państwa Grzybowskich wdarł się nastolatek, który pobił panią domu i uwięził ją na dwa dni w komórce. Kryminalni odkrywają tożsamość napastnika i miejsce, gdzie się ukrywa. Chłopak koczuje w domku działkowym. Na miejscu policjanci znajdują przedmioty, które zupełnie nie pasują do charakterystyki chłopaka z patologicznej rodziny.
W parku zastrzelony zostaje pseudokibic Marek Bajka. To kolejna sprawa, jaką Daga Górska poprowadzi w parze z Hakielem, oficerem oddelegowanym z ABW. Badając połączenia telefoniczne, policjanci szybko ustalają, że sprawcą mógł być niejaki Paweł Nowak. Kiedy docierają na miejsce, okazało się, że Nowaka zabrała już grupa pseudokibiców, którzy zamierzają samodzielnie - za pomocą maczety - wymierzyć sprawiedliwość za to, co stało się ich koledze. Górska i Hakiel muszą ich znaleźć, zanim będzie za późno. Jawor we współpracy z gangsterem Klawym dokonuje uprowadzenia prokuratora Gardockiego. To ważny świadek w sprawie zaginionych prostytutek, który widział za wiele i może sypać. Zadaniem Jawora jest uciszyć go raz na zawsze.
W jednym z wrocławskich domów dziecka dochodzi do przerażających wydarzeń. Były wychowanek wtargnął do środka i zamordował nożem jedną z mieszkających tam dziewcząt oraz ranił kilkoro innych dzieciaków. Akcję poszukiwawczą koordynują Olka Latoszek i Kaśka Lipka. Napastnik, Piotrek Łakomski, włóczy się gdzieś po mieście. Zaskoczone policjantki odkrywają jednak, że Piotrek był chłopakiem zamordowanej. Pod jej łóżkiem Kropelka znajduje spakowaną walizkę. Wygląda na to, że dziewczyna chciała uciekać. W wolnej chwili policjantki odwiedzają pogotowie opiekuńcze. To tutaj przebywa Kacper, kilkumiesięczny syn Adrianny. Lipka wie, że jej dawna przyjaciółka odda wszystko, by go odzyskać.
Wach i Walczak zostają wezwani rano do jednego z prywatnych liceów, gdzie doszło do ataku - nastoletni Kamil poważnie ranił nauczyciela informatyki i zbiegł. Na miejscu policjanci znajdują replikę krótkiego japońskiego miecza, używanego w celach honorowych. Kryminalni podejrzewają, że Kamil uciekł ze swoją dziewczyną, Natalią, której również nie ma w domu. Wkrótce potem znajdują kolejne zwłoki - to dziadek zbiega, pan Gustaw. Co ciekawe, starszemu panu ktoś obciął dłoń, a technik Bolek ustala, że zrobiono to już po jego śmierci. Pracując nad tą sprawą, Walczak i Wach zmagają się jednocześnie z nieoczekiwanymi konsekwencjami ostatnich zawirowań, jakie przeszli na płaszczyźnie osobistej.
Na skutek uduszenia umiera mężczyzna. Gdy Kowalski pracuje na miejscu zbrodni, nieoczekiwanie zostaje pobity przez nieznajomego napastnika. Policjanci podejrzewają, że przestępca szukał narkotyków, bo śledztwo wykazuje, że zamordowany nimi handlował. W międzyczasie śledczy poznają brata ofiary - to poturbowany życiem mężczyzna, który zdaje się nie mieć z nielegalnym procederem nic wspólnego. Prędko jednak wprowadza śledztwo na zupełnie niespodziewane tory. Tymczasem Sławek Kłos wciąż pełni rolę opiekuna młodego i wyjątkowo nieokiełznanego Pawła. Chłopak daje się policjantowi mocno we znaki, przez co ich relacja jest dość szorstka. Jednak gdy Pawłowi grozi niebezpieczeństwo, Sławek natychmiast rusza z odsieczą.
Górska i mundurowa Magda otrzymują zadanie odnalezienia Pawła Kani, terapeuty motywacyjnego, który odniósł w branży spory sukces. Zdaniem jego małżonki zniknięcie mężczyzny może mieć coś wspólnego z listem, jaki otrzymał on od byłego wspólnika, Zygolewicza. Panowie zakończyli współpracę w bardzo złych stosunkach, a sam Zygolewicz miał kierować do zaginionego poważne groźby. Wkrótce do policjantów docierają informacje, z których wynika, że Paweł Kania nie był tak porządnym człowiekiem, za jakiego powszechnie uchodził. Równolegle cały czas toczy się śledztwo w sprawie śmierci prokuratora Gardockiego, w którym dochodzi do ważnego odkrycia - na miejscu zbrodni znaleziono odznakę Tomasza Jawora...
Olka Latoszek i Katarzyna Lipka zostają oddelegowane do rozpoznania nietypowej sprawy. Na numer 112 zadzwoniła starsza kobieta, Kobielska i zawiadomiła, że ugryzł ją jadowity wąż. Po przybyciu na miejsce policjantki stwierdzają, że Kobielska rzeczywiście nie żyje, a na jej nodze widać charakterystyczny ślad po zębach jadowych jakiegoś gada. Policja traktuje sprawę poważnie, tym bardziej, że w tej dzielnicy zdarzył się przypadek, kiedy u pewnej emerytki pyton wypełznął z toalety. Olka Latoszek wpada pod komendą na starszego aspiranta Zawadę. Ich poprzednia nieudana randka pozostawiła po sobie pewien niesmak, dlatego Olka bije się z myślami, ale dochodzi do wniosku, że chyba ma ochotę spróbować jeszcze raz.
Policjanci z drogówki zatrzymują samochód, na którym ktoś napisał słowo "morderca". Jadąca pojazdem kobieta o niczym nie wiedziała, jednak gdy mundurowi znajdują w bagażniku ślady krwi, sprawa trafia do kryminalnych. W toku śledztwa Wach i Walczak odkrywają, że mąż kobiety brał udział w nielegalnych wyścigach. Jednak nie jest to jedyna tajemnica mężczyzny. I co gorsza, jego kolejne sekrety przynoszą tragiczne konsekwencje. Tymczasem Paulina robi co może, aby ratować małżeństwo. W tym celu namówiła Głowackiego na terapię dla par. Kuba natomiast zdaje się być coraz bardziej zmęczony tym, jak zachowuje się Kornelia. Podejrzewa, że ukochana coś przed nim ukrywa.
W samochodzie zostaje znaleziony martwy kierowca - emerytowany policjant, który pracował jako prywatny detektyw. W dodatku w bagażniku odkryto pobitego i związanego mężczyznę, Rybackiego. Nie potrafi on jednak powiedzieć, co dokładnie się stało, ani tym bardziej dlaczego. W mieszkaniu detektywa policjanci odkrywają, że ten prowadził tajemnicze śledztwo dotyczycące lokalnego biznesmena, Glapowicza, z którym swojego czasu pracował Rybacki. Intryga zagęszcza się jeszcze bardziej, gdy w układance pojawia się kolejna postać - nauczyciel matematyki pozornie niemający nic wspólnego z prowadzoną sprawą. Tymczasem Paweł, który już na dobre zadomowił się u Kłosa, dokonuje poważnego odkrycia. Dla Sławka będzie to informacja, która zmieni wszystko.
Jawor trafia pod opiekę Górskiej. Jednak gdy tylko ranny policjant staje na nogi, zarządza ucieczkę, twierdząc, że ani on, ani Daga nie są bezpieczni. Tymczasem Kubis i prokurator Kubiak prowadzą śledztwo w sprawie śmierci innego prokuratora - Gardockiego. Zdaniem Kubiaka za morderstwem stoi Jawor, któremu miała pomagać Górska. Kubis nie daje wiary tym słowom, jednak w danych okolicznościach zdaje się być bezradny. W tym sam czasie w pościg za Jaworem rusza Klawy - morderca, którego zadaniem jest pozbyciem się śledczego na dobre.
Randka Zawady i Latoszek w romantycznej scenerii przybrała zupełnie nieoczekiwany obrót. Zszokowana Olka postanawia dowiedzieć się więcej o Zawadzie, zanim zdecyduje się zaangażować. Jej głównym źródłem informacji będzie Kowalski, którego słabość do plotek towarzyskich będzie kosztować Olkę sporo nerwów. Latoszek zostaje przydzielona do sprawy, na której zależy prokuratorowi Jagielle, nie tylko z powodów zawodowych. Po długiej odsiadce z więzienia wychodzi Mietek Sroka, niegdyś słynny gangster. Żona Sroki, niepewna, jakie plany ma mąż, zwraca się o pomoc właśnie do Jagiełły. Olka szybko wyczuwa, że tę dwójkę coś łączy. Niedługo potem w mieszkaniu Sroki zastrzelony zostaje człowiek.
Kaśka Lipka, występująca pod fałszywą tożsamością jako osadzona Katarzyna Franczak, wpada w ręce gangsterów. Dla przestępców jest tylko niepotrzebnym świadkiem. Policjantka musi ich przekonać, że warto zostawić ją przy życiu. Kaśka musi też dalej chronić Sylwię, która chyba zaczyna się wahać, czy podjęła dobrą decyzję i nie powinna powiedzieć gangusom całej prawdy. W śledztwie Latoszek i Jagiełły coraz więcej dowodów zaczyna wskazywać, że to żona Sroki zabiła mężczyznę, który wtargnął do jej mieszkania. Tymczasem Olka zaczyna domyślać się, że panią Srokę i Jagiełłę łączyła poważniejsza relacja. Musi wierzyć, że prokurator będzie w stanie zachować chłodny, obiektywny osąd.
Podczas szkolnej zabawy nauczyciel i grono jego podopiecznych dokonują w lesie przerażającego odkrycia - znajdują zakopaną w ziemi ludzką dłoń. Na wczesnym etapie śledztwa policjanci zakładają, że należała ona do nieżyjącego już mężczyzny - Gustawa Woźniaka. Istnieje powiązanie między nim a jedną z uczennic, która była obecna, gdy nauczyciel odkrył odciętą rękę. Gdy śledczy trafiają do domu dziewczynki, znajdują tam jej ojca - pobitego i nieprzytomnego. Śledczy nie potrafią powiązać kolejnych tropów. A sprawę dodatkowo gmatwa szokujące odkrycie Pakulskiej. Kowalski rzuca pomysł, że być może mają do czynienia z nekrofilem, w związku z czym do śledztwa dołącza specjalista w tej dziedzinie.
W sklepie jubilerskim doszło do napadu. Trzech zamaskowanych mężczyzn skradło biżuterię, postrzelając ekspedientkę. Śledztwo prowadzi do Baraniny - starego kryminalisty, który odsiaduje wieloletni wyrok za napad na kantor i postrzelenie jednego z klientów. Przestępcy towarzyszyło wówczas dwóch mężczyzn, których nigdy nie złapano. Śledczy trafiają na ich ślad podejrzewając, że ci dwaj mogą mieć coś wspólnego z napadem na jubilera. Sprawa okazuje się jednak dużo bardziej skomplikowana i zaskakująca, niż policjanci sądzili. W międzyczasie Prałat ponownie daje o sobie znać.
Górska i Magda prowadzą śledztwo w sprawie mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w lesie. Policjantki odkrywają, że na zamordowanym ciążyły zarzuty o znęcanie się i pobicie. Oskarżenie wniosła jego żona, która twierdzi, że mężczyzna był także złodziejem - zabrał jej pieniądze i uciekł zagranicę. W toku śledztwa pojawiają się kolejni podejrzani - wspólnik denata w interesach oraz brat zamordowanego. Kropelka tymczasem poszukuje oszusta, który próbuje szantażem wyłudzić pieniądze od jej ciotki. Kobieta jest gotowa zapłacić, ale policjantka nie zamierza do tego dopuścić - nikt nie będzie szantażować jej rodziny. Nieoczekiwanie na drodze do prawdy staje jej dawny znajomy.
Komisarz Latoszek i podkomisarz Lipka zajmują się sprawą porwania Agnieszki Gdańskiej. To młoda, utalentowana tenisistka, odnosząca już pierwsze sukcesy. Ktoś porwał ją spod kortów, gdzie trenowała. Podejrzanych jest kilku, ale Lipce najbardziej nie podoba się prezes klubu, gdzie trenowała Agnieszka. Facet przyznaje, że jest w sporze z ojcem dziewczyny. Agnieszka zaczyna zdobywać coraz istotniejsze nagrody finansowe i prezes uważa, że należy mu się udział w wygranych. Olka spotyka na korytarzu Zawadę, który opowiada jej, że wpadł do jej mieszkania, gdzie spotkał jej siostrę. Latoszek jest zmrożona - ona przecież nie ma siostry…
Na policję trafia zgłoszenie od mężczyzny, który znalazł swoją narzeczoną martwą. Przyczyna śmierci jest nieznana. W torebce kobiety znajdowały się leki oraz podejrzany biały proszek. W toku śledztwa wychodzi jednak na jaw, że ktoś próbował zmylić policjantów, sugerując, że zgon nastąpił na skutek połączenia leków z narkotykami. W międzyczasie śledczy kontynuują poszukiwania tajemniczego przestępcy, który odciął komuś dłoń i zakopał ją w lesie. Pakulska odkryła, że w kończynie zaszyto kość pochodzącą z ciała innego człowieka. Dla patolog sprawa staje się coraz bardziej intrygująca ze względu na upiorną finezję, z jaką zdaje się działać oprawca
Pewnego dnia Elżbieta Marucka otrzymuje przesyłkę, w której znajduje się odcięty ludzki organ. Kobieta obawia się, że to jej męża okaleczono. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że wspólnie prowadzili fundację wspierającą mniejszości seksualne i niejednokrotnie grożono im z tego powodu. Śledczy sprawdzają kolejne tropy. Jedną z podejrzanych jest była współpracowniczka Maruckich, która miała nastręczać im problemów. Kobieta przebywa jednak w szpitalu psychiatrycznym i jest niezdolna komunikować się ze światem. Tymczasem Kłos zgłasza się do Kowalskiego z prośbą, by ten osobiście sprawdził dom, w którym miała przebywać Aldona. I nieoczekiwanie dochodzi tam do zaskakującego odkrycia.
Kropelka wciąż usiłuje rozwiązać sprawę szantażysty, który chce wyłudzić od jej rodziny pieniądze. Nieoczekiwanie pomoc techniczce oferuje jej kuzyn, Tymon. Chłopak ma posiadać informacje dotyczące cennego obrazu, ale nie podzieli się nimi, póki Kropelka nie pomoże mu rozwiązać rodzinnej tajemnicy. Policjantka ma za zadanie dowiedzieć się, jak i dlaczego doszło do tragedii, w wyniku której został zasztyletowany ojciec Tymona. Tym samym techniczka wraz z Górską zostają wciągnięte w wielopiętrową i niebezpieczną intrygę.
Na osiedlu dochodzi do niebezpiecznej awantury. Trzech pseudokibiców próbuje dokonać rzezi na jakimś mężczyźnie. Uciekający ukrywa się w mieszkaniu przypadkowej kobiety i tym samym wciąga ją w wir niebezpiecznych wydarzeń. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że uciekinier również należy do grona pseudokibiców. Początkowo wiele wskazuje, że Kaśka i Olka mają do czynienia z bandyckimi porachunkami. Sprawa prędko jednak zaczyna się komplikować. W międzyczasie policjantki prowadzą śledztwo w sprawie śmierci sąsiadów Olki. Istnieje podejrzenie, że morderstwa dokonał zabójca o pseudonimie Wangog - brutalny przestępca, który od lat pozostaje poza zasięgiem policyjnych radarów.
Policja otrzymuje nagranie, na którym zarejestrowano porwanie kobiety. Była to wiadomość wysłana do jej męża - Jana Iwickiego. Nie wiadomo jednak, czego żąda porywacz. Wiadomo natomiast, że kobieta była śledzona przez prywatnego detektywa wynajętego przez Iwickiego. Mężczyzna uważał, że żona go zdradza. Do grona podejrzanych trafia jej kochanek. Ale nie tylko on zwraca uwagę policjantów. Okazuje się bowiem, że Iwicki skrywa przed policjantami niejeden mroczny sekret. Wach po odkryciu, które kompletnie wytrąciło ją z równowagi, bierze urlop, opuszcza komendę i wyjeżdża, by pozbierać myśli. Tymczasem wokół Walczaka zbierają się czarne chmury. Policjant nawet w najodważniejszej fantazji nie przewiduje, co planuje mu los.
Kłos i Kalicka prowadzą sprawę młodej kobiety, której ktoś brutalnie pociął twarz. Ojcem dziewczyny jest bogaty chirurg. Mężczyzna twierdzi, że za zbrodnie odpowiada jego dawna pacjentka, która po nieudanej operacji za wszelką cenę próbowała mu zaszkodzić. Podczas rozmowy z policją kobieta sprawia wrażenie psychicznie niestabilnej. Nigdy nie pogodziła się z deformacją, jakiej uległa jej twarz po nieudanym zabiegu chirurgicznym. Jednak nie tylko ona trafia do grona podejrzanych. Tymczasem Kubis intensyfikuje działania dotyczące Prałata. Ostatnie odkrycie Kowalskiego spowodowało, że szef komendy otrzymał dodatkowe wsparcie. Na taki obrót sprawy najbardziej czekał Kłos, który zdaje się wierzyć, że Aldona wciąż żyje.
Daga i Magda dostają do rozwiązania nietypową sprawę. Podczas seansu spirytystycznego niespodziewanie umarła młoda kobieta. Do zgonu doszło w niewyjaśnionych okolicznościach, brak jednak śladów wskazujących na ingerencję osób trzecich. Trop prowadzi do męża kobiety – znanego gwiazdora muzyki tanecznej, który groził, że zrobi jej krzywdę. Jednak w toku śledztwa wychodzi na jaw, że zmarła kobieta skrywała przed światem wielką tajemnicę. Tymczasem Bolo kontynuuje poszukiwania matki. Jego prywatne śledztwo prowadzi go do zaskakującego odkrycia.
W rzece zostają znalezione zwłoki Bożeny Nowak. Nie ma jednak pewności czy doszło do samobójstwa, czy też kobieta została zamordowana. Bożena zostawiła przed śmiercią wiadomość, w której informowała, że pojechała do matki. Problem w tym, że jej matka nie żyje od wielu lat. Z czasem okazuje się, że rodzina Bożeny zataiła przed policjantami informacje o kardynalnym znaczeniu dla śledztwa. Relacja między Lipką a Olką jest coraz gorsza. Dochodzi do tego, że Latoszek prosi o nową partnerkę. Sytuacja rozwiązuje się sama, gdy Kaśka za zgodą Kubisa rusza śladem Wangoga - okrutnego mordercy, który staje się zagrożeniem dla bliskich Olki Latoszek.
Bogaty biznesmen - Tadeusz Kosowicz - zostaje porwany. Jego brat przekazuje okup, ale porywacze nie poprzestają na tym i żądają więcej pieniędzy. Zdesperowany mężczyzna zgłasza się po pomoc na policję. Jednocześnie śledczy wciąż poszukują Patryka Wisły podejrzewanego o dokonanie brutalnego i osobliwego mordu. Jednak ślad po mężczyźnie zaginął. Do czasu, gdy okazuje się, że jest on wplątany w porwanie Kosowicza. Natomiast przed Walczakiem i Wach trudne chwile. Kuba próbuje porozmawiać z przyjaciółką, ale ta nie jest jeszcze na to gotowa.
Gdzieś na polu znaleziono ludzkie szczątki. Jak się okazuje należą one do przemytnika broni, który zginął od strzału w głowę, co wskazuje, że doszło do egzekucji. Śledztwo prowadzi do zakładu utylizacji amunicji. Jego szef ochrony, Rębicki, jest byłym policjantem, który odszedł ze służby w cieniu kontrowersji, był bowiem podejrzewany o przyjmowanie łapówek. Grono podejrzanych powiększa się, gdy śledczy odkrywają, że jeden z pracowników zakładu znał nieżyjącego przemytnika. Do policjantów dociera, że w tej sprawie nieomal każdy kłamie. W międzyczasie między Kłosem a jego młodocianym wychowankiem, Pawłem, dochodzi do awantury. Tym razem to Sławek zawinił, przez co trudno mu będzie odzyskać zaufanie chłopca.
Górska i Radziwiłł zajmują się sprawą z archiwum X. Śledztwo dotyczy śmierci młodego mężczyzny, którego ciało siedem lat temu znaleziono bez palców i głowy. Ofiara miała na plecach nietypowy tatuaż. Taki sam tatuaż odkryto na ciele innego mężczyzny, którego zamordowano kilka tygodni temu. Wkrótce okazuje, że obaj należeli do tajemniczego bractwa i wygląda na to, że ktoś próbuje eliminować jego członków. W międzyczasie Bolesław Kowalski musi rozwiązać najbardziej nietypową zagadkę w swojej karierze - jak to możliwe, że znalazł się w hotelowym pokoju ubrany w skąpy, kobiecy szlafrok? I dlaczego nie pamięta, co działo się poprzedniej nocy?
Radziwiłł otrzymuje zadanie przetransportowania więźnia Wani. Po drodze dochodzi do odbicia aresztowanego, a sam Radziwiłł trafia w ręce bandytów. Nieoczekiwanie z pomocą policjantowi przychodzi herszt grupy - Kirił. W dalszym toku śledztwa policjanci odkrywają, że w całą intrygę może być zamieszany znany sprzed lat i miejskich legend zawodowy morderca o pseudonimie Diabeł. Z policyjnej wiedzy wynika, że ktoś taki nigdy nie istniał. Jednak z biegiem śledztwa prawda staje się coraz bardziej zaskakująca.
Walczak i mundurowa Magda prowadzą śledztwo w sprawie śmierci Łukasza Barycza, który został uduszony. Mężczyzna był w zarządzie dobrze prosperującej firmy, jednak mimo to miał potężne długi. W międzyczasie w innej części miasta dochodzi do podobnego zabójstwa - tym razem umiera, młoda atrakcyjna kobieta, działająca w specyficznym segmencie branży seksualnej. Wkrótce na jaw wychodzą szczegóły, które wskazują, że obie zamordowane osoby skrywały sekret mogący ściągnąć na nie kłopoty. Jednocześnie trwa śledztwo w sprawie zbrodni dokonanych przez tajemniczego "Chirurga".
Do Kłosa odzywa się dawna terapeutka z ośrodka uzależnień. Jej córka została zgwałcona i kobieta prosi policjanta o pomoc. Niestety ofiara niewiele pamięta z nocy, gdy doszło do przestępstwa. Jest jednak przekonana, że gwałtu dokonał kierowca taksówki, który miał ją odwieźć do domu. Brak jednak dowodów bezpośrednio wskazujących na winę taksówkarza. Okazuje się natomiast, że skrzywdzona została również inna kobieta, która oskarża tego samego mężczyznę. Kłos i Kalicka rozpoczynają nieoficjalne śledztwo w tej sprawie. Tymczasem między Kłosem a jego młodocianym podopiecznym dochodzi do kolejnych napięć. Paweł traci do Sławka zaufanie i postanawia odwiedzić starych znajomych z ulicy. Tym samym ściąga na siebie poważne niebezpieczeństwo.
Prokurator Jagiełło zwraca się do Latoszek z prośbą o pomoc w pewnym śledztwie. Rzecz dotyczy jego dawnego współpracownika Mieczysława Stryja, który ma być prześladowany przez kogoś z okolicy. Powodem może być fakt, że Stryj wiele lat temu pełnił w więzieniu rolę kata i uśmiercił ośmiu skazanych. W międzyczasie w tajemniczy sposób znika Adam Zawada. Policjant miał prowadzić obserwację pod domem Olki, jednak nad ranem jego samochód stał pusty. Jedyne co po nim zostało to jego telefon. Śledztwo przejmuje nadinspektor Kujawińska, która odsuwa Latoszek od sprawy.
Prokurator Jagiełło dostaje tajemnicze listy miłosne. Błaha z pozoru sprawa ma drugie, mroczne dno. Po pierwsze, autorką listów jest kobieta, która leczyła się psychiatrycznie i popełniła samobójstwo. Po drugie, z treści listów wynika, że Jagielle grozi poważne niebezpieczeństwo. Trop prowadzi do innej pacjentki zakładu psychiatrycznego, która swojego czasu miała sprawę za nękanie i stalking. Bolo i Kropelka prowadzą prywatne, nietypowe śledztwo. W ramach zakładu próbują odkryć jak doszło do śmierci pewnej kobiety, która w nietypowych okolicznościach zginęła dziesiątki lat temu.
Walczak i Wichura otrzymują nową sprawę. W mieszkaniu kobiety znaleziono pustą, dziecięcą trumnę oraz krwawe ślady ludzkich palców. Właścicielka domu Ewa Litwiniuk zniknęła. W toku śledztwa pojawia się podejrzenie, że kobieta spowodowała wypadek, w wyniku którego zginęła kilkuletnia dziewczynka. Wkrótce znika bez śladu ojciec dziecka. Policjanci obawiają się, że mężczyzna będzie szukał zemsty na osobie odpowiedzialnej za śmierć córki. Tymczasem równolegle trwa śledztwo w sprawie Chirurga. Przestępca wciąż postaje poza zasięgiem policji i wciąż działa. Julia Pakulska dokonuje związanego z tym przerażającego odkrycia. Kuba tymczasem przygotowuje się do roli odpowiedzialnego ojca.
Kłos i Kalicka otrzymują do rozwiązania błahą z pozoru sprawę. Doszło do włamania, a sąsiad z mieszkania obok, którego zaalarmowały podejrzane odgłosy, został pobity przez włamywacza. Gdy policjanci trafiają na miejsce, odnajduję zwłoki psa, a wkrótce także ciało jego martwego właściciela. Partnerka zamordowanego mężczyzny nie wydaje się zbyt przejęta tym faktem, podobnie jak jego znajomy, który nieoczekiwanie pojawia się na miejscu przestępstwa. Tymczasem Kowalski dokonuje przełomowego odkrycia. Niespodziewanie dla wszystkich trafia na ślad Prałata. Policjanci przygotowują plan, dzięki któremu będą w stanie dopaść od dawna poszukiwanego przestępcę.
Olka i Kaśka zajmują się sprawą przestępcy, który zbiegł z zakładu karnego. Mężczyzna został skazany za udział w napadzie na konwój bankowy. Przestępca prawdopodobnie nie działał sam, jednak żaden z jego wspólników nigdy nie trafił do więzienia. Wkrótce policja trafia na ślad mężczyzny, który może mieć coś wspólnego ze zbiegiem. Jednocześnie trwa śledztwo w sprawie zniknięcia Zawady. Latoszek pełna jest najgorszych obaw, nie może jednak nic zrobić, ponieważ Kujawińska odsunęła ją od sprawy. Dodatkowo Ola ma jeszcze jeden problem, bo Lipka ukrywa przed nią prawdę w sprawie Adrianny. Kaśka w tajemnicy prowadzi bowiem prywatne śledztwo.
Górska przygotowuje się do opuszczenia komendy. Za kilka dni ma rozpocząć służbę w szeregach ABW. Jednak zanim do tego dojdzie, otrzymuje do rozwiązania sprawę śmierci komornika sądowego. Mężczyzna został dźgnięty nożem. Jego żona nie potrafi wskazać żadnego podejrzanego. Wkrótce jednak śledztwo zaczyna krążyć wokół kobiety i jej wspólnika w interesach. Do sprawy zostaje przydzielony nowy policjant będący na okresie próbnym. To bezczelny i arogancki typ, który zachowuje się, jakby pozjadał wszystkie rozumy i traktuje Górską z góry. Śledcza nie potrafi znieść jego towarzystwa, choć nie może odmówić mu wysokiej inteligencji. Jednak zachowanie nowego partnera to nie jedyny problem Dagi. Okazuje się bowiem, że "nowy" skrywa przed policjantką jakąś tajemnicę. Tymczasem Kropelka bierze udział w licytacji obrazu, którego sprzedaż ma pomóc uratować życie jej kuzynki. Niestety nic nie idzie zgodnie z planem.
Górska i jej nowy partner Sikor kontynuują współpracę. Nowa sprawa dotyczy pobicia drobnego przestępcy. Mężczyzna padł ofiarą handlarza narkotykami. W trakcie śledztwa okazuje się, że Sikor jest w podejrzanie bliskich relacjach z przestępcami. Co gorsza, jego brutalne i bezkompromisowe metody pracy dalekie są od policyjnych procedur. Po feralnej akcji w domu aukcyjnym Kropelka jest załamana. Wyrzuca sobie, że w wyniku własnej naiwności operacja jej kuzynki nie dojdzie do skutku. To jednak nie koniec problemów, bo również życie jej ciotki zostaje zagrożone.
Od czasu jak "Chirurg" wziął na cel zarówno Pakulską jak i Wach, obie policjantki są objęte ochroną. Coś jednak idzie nie tak i Pakulska przepada bez śladu. Ostatnią osobą, z którą się kontaktowała, był tajemniczy mężczyzna tytułujący się jej znajomym. Śledztwo wykazuje, że owym "znajomym" prawdopodobnie jest człowiek, który przed laty prześladował patolożkę. W międzyczasie dochodzi do nietypowego przestępstwa - z zakładu pogrzebowego zostają wykradzione zwłoki mężczyzny. Wkrótce okazuje się, że jedna i druga sprawa ma wspólny mianownik.
Kubis dowiaduje się o problemach alkoholowych Kłosa. W efekcie śledczy zostaje zawieszony. Zbuntowany policjant staje w opozycji do wszystkich przyjaciół. Nie potrafi znaleźć wspólnego języka ani z Kalicką, ani z Kopernikiem. W efekcie rozpoczyna prywatne dochodzenie. Niestety nic nie idzie zgodnie z planem, a skutki błędów śledczego dotykają całej komendy. W międzyczasie poszukiwani przez policję przestępcy - Prałat i Muranowicz - szykują się do kolejnego transportu narkotyków. Problem w tym, że między mężczyznami dochodzi do konfliktu.
Trwają poszukiwania Oli Latoszek porwanej przez Wangoga. Jedyną szansą śledczej na przeżycie jest pomoc w odnalezieniu syna Adrianny. Chłopiec znajduje się jednak w rękach Kujawińskiej, która wspólnie z Kubisem przygotowuje plan mający na celu uratowanie Oli. Do akcji włącza się także Kaśka Lipka. Niestety wszystko kończy się spektakularnym fiaskiem. W efekcie Ola Latoszek zostaje okrutnie okaleczona, co na zawsze odciśnie na jej życiu piętno.
Na komendzie dochodzi do istnego trzęsienia ziemi, w którego epicentrum znajduje się Naczelnik Kubis (Marek Włodarczyk), a kolejne wypadki przybierają jeszcze bardziej gwałtowny obrót. Oprócz sytuacji na komendzie i pasjonujących dochodzeń widzowie śledzić będą dalsze prywatne losy głównych bohaterów. Dramatyczne zdarzenia, zmagania z trudnymi wyzwaniami i codzienne kłopoty, przeplatać się będą ze wzruszającymi i radosnymi chwilami, a także komicznymi perypetiami postaci. W tym odcinku: Przyjaciele Kłosa z niecierpliwością wyczekują jego powrotu. Śledczy zdecydował się na leczenie w ośrodku odwykowym. Jednak w dzień zakończenia terapii Sławek nie pojawia się w wyznaczonym miejscu. Przyjaciele z komendy zakładają najgorsze - że Kłos kolejny raz przegrał walkę z alkoholem. Tymczasem Kalicka i mundurowa Magda muszą rozwiązać sprawę zaginięcia 12-letniego chłopca. Niewykluczone, że doszło do rodzicielskiego porwania. W sprawę zostaje zaangażowany znany, prywatny detektyw.
Na komendzie zachodzą zmiany. Nadinspektor Kujawińska-Redlich ma zostać zastępcą komendanta wojewódzkiego, a to oznacza nowe porządki. Pani nadinspektor dąży do celu po trupach, a jej celem jest zdyskredytować Kubisa i jego załogę. Naczelnik zdaje sobie sprawę z zagrożenia i w związku z tym zwraca się po pomoc do Izabeli Rosy - policjantki, którą łączy z panią nadinspektor tajemnicza więź. Tymczasem Kubis musi rozwiązać jeszcze inny problem. Kilkanaście lat temu zamknął on w więzieniu niebezpiecznego przestępcę i teraz ten mężczyzna zostaje znaleziony martwy z dwiema kulami w klatce piersiowej. Przed śmiercią bandyta zdawał się śledzić żonę Kubisa.
Nadinspektor Kujawińska przejmuje kontrolę nad komendą. Dla wszystkich policjantów oznacza to bolesne zmiany, gdyż nowa szefowa zdaje się prowadzić personalną wendettę. Dla Górskiej pierwszą zmianą jest degradacja, gdyż w kolejnym śledztwie to jej nowy kompan Sikor przejmuje dowodzenie. A sprawa dotyczy brutalnej zbrodni - w pewnym mieszkaniu ktoś zastrzelił trzy osoby. W toku śledztwa okazuje się, że ma to związek z nowym, niebezpiecznym narkotykiem, który pojawił się na rynku.
Kuba i Paulina w końcu zostają rodzicami. Jednak ten radosny fakt oznacza dla Walczaka nowe wydatki. Dlatego razem ze Słoniem rozpoczynają nowy interes - zakładają firmę przeprowadzkową. Pierwsze zlecenie trafia się niemal od razu. Niestety, oznacza to również poważne kłopoty prawne. Tymczasem Zuza Wichura nie ustaje w wysiłkach, aby dopaść Krywania, nazywanego Chirurgiem. Ten niebezpieczny przestępca nie zakończył jeszcze polowania.
Na komendę trafia nowa policjantka - Izabela Rosa (w tej roli do obsady serialu dołącza Karolina Głąb). Budzi to sprzeciw nadinspektor Kujawińskiej, która jeszcze tego samego dnia zamierza odwołać nową śledczą. Jej zamiary krzyżuje prokurator Jagiełło, tym samym między nim a Kujawińską rodzi się konflikt. Jednocześnie Jagiełło musi rozwiązać sprawę tajemniczego morderstwa. Zginął mężczyzna, a do grona podejrzanych trafia jego żona. Kobieta jednak w chwili śmierci była w szpitalu. W rozwiązaniu sprawy Jagielle będzie pomagać Izabela Rosa.
Do Kłosa odzywa się nadinspektor Kujawińska. Składa mu propozycję nie do odrzucenia - albo od zaraz rozpocznie pracę na komendzie, albo nie będzie już tam pracował wcale. Tym samym śledczy wraca do pary z Kalicką. Muszą rozwikłać sprawę mężczyzny, który został wykastrowany. Celem sprawcy było trwałe okaleczenie ofiary. Mężczyzna jako podejrzanego wskazuje biznesowego współpracownika, który miał mu grozić z tytułu utraconych pieniędzy. Ale pula podejrzanych prędko rośnie.
W mieszkaniu starszej kobiety, cierpiącej na chorobę Alzheimera dochodzi do włamania i napaści, w wyniku czego opiekunka chorej z poważnymi urazami trafia do szpitala. Co dziwne, gdy policjanci docierają na miejsce zbrodni, nikogo tam nie zastają. Starsza pani zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Jagiełło pragnie wykorzystać do współpracy dawnego przestępcę o pseudonimie Baba Jaga. Mężczyzna zdaje się wiedzieć więcej niż inni, ale zamiast pomóc prokuratorowi, postanawia się ulotnić. Tymczasem nadinspektor Kujawińska znalazła świadka, który potwierdza zarzuty przeciw Kubisowi.
Górska i Sikor kontynuują współpracę, na którą oboje nie mają ochoty. Wspólna antypatia zdaje się rosnąć. Tym razem mają do rozwiązania sprawę zamordowanego właściciela zakładu pogrzebowego. Jego ciało znaleziono w jednej z trumien. Przed śmiercią był torturowany - brutalnie go pobito oraz odcięto palce dłoni. Żona denata twierdzi, że to zemsta jego dawnych przełożonych. Zamordowany dawniej pracował dla mafii i z powodu niespłaconych długów musiał się ukrywać. Tymczasem do Sikory odzywa się dawny przyjaciel - Michał Garda, który prosi, aby policjant pomógł mu w zlikwidowaniu pewnego mężczyzny.
W sali zabaw, w basenie z kulkami zostaje znaleziona martwa kobieta. Jako pierwszy podejrzany zostaje wytypowany dawny partner ofiary - kryminalista, który niedawno opuścił więzienie. W toku śledztwa podejrzenie pada na kolegę z pracy zamordowanej kobiety. Dodatkowo, wkrótce wychodzi na jaw, że ofiara próbowała zarabiać pieniądze w nielegalny sposób. Tymczasem Kujawińska domaga się postępów w sprawie Krywania. Mężczyzna przygotowuje się do kolejnej mrocznej rozgrywki z policjantami.
Śledczy muszą rozwiązać sprawę mężczyzny, który powiesił się we własnym mieszkaniu. Sprawa jego śmierci nie budzi większych zastrzeżeń - problem w tym, że w pokoju obok znaleziono martwą kobietę, która zginęła od ciosu nożem. Dzielnicowy, który znał samobójcę, twierdzi, że z mężczyzną od dawne były dziwne problemy. Snuł się nocą po mieście, rozmawiał ze sobą, niszczył mienie i był agresywny wobec policjantów. Innego zdania jest matka samobójcy. Jej syn był poważnie chory - i to nie on jest oprawcą, lecz ofiarą. Tymczasem Kłos ma dodatkowy problem do rozwiązania - na wolność wyszedł ojciec Pawła. I nie jest zadowolony z faktu, że chłopak trafił pod opiekę Sławka.
Śledczy muszą rozwikłać sprawę morderstwa znanego fotografa. Mężczyzna zginął od porażenia paralizatorem. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że zamordowany miał poważne długi, a jednym z jego wierzycieli był handlarz narkotykami. Problem w tym, że wspomniany diler to syn sędziego i zdaje się być nietykalny. Tymczasem Sikor i Mrozu muszą dostarczyć szefom mafii dowody na to, że dokonali zabójstwa na zlecenie. Jeśli robota się nie powiedzie, Mroza czeka śmierć. Jego przyjaciel twierdzi, że wszystko ma pod kontrolą. Kłopoty pojawiają się, gdy Górska rozpoczyna własne śledztwo w tej sprawie.
W sprawie Kubisa pojawia się nieoczekiwany sojusznik, a właściwie sojuszniczka, która poznała prawdę, kto stoi za próbą wmanewrowania go w przestępstwo. Niestety, ta wiedza nie wystarczy, potrzebne są solidne dowody. Tymczasem toczy się śledztwo w sprawie mężczyzny, oskarżonego o brutalne pobicie. Prędko wychodzi na jaw, że w sprawę zamieszany jest syn podejrzanego, który rozpoczął niechlubną karierę handlarza narkotyków.
W lesie pod Wrocławiem zostają znalezione zwłoki nastolatka Janka Wielunia. Jego ciało wisiało na gałęzi. Samobójstwo było jednak upozorowane. Na ciele denata znajdują się ślady pobicia a rodzina nieżyjącego twierdzi, że chłopak nigdy by czegoś takiego nie zrobił. W toku śledztwa wychodzi, że ofiara zajmowała się kradzieżami. Wiedział o tym jeden z sąsiadów, który zostaje podejrzany o dokonanie zabójstwa. Wkrótce policjanci dowiadują się, że dwa tygodnie wcześniej zaginęła dziewczyna, która spotykała się z Wieluniem. Niewykluczone, że chłopak nie tylko był złodziejem, ale także mordercą. Tymczasem Kłos próbuje rozwikłać problem z ojcem Pawła, który nie pozwala śledczemu na żadnego kontakty z chłopakiem. Co gorsza, mężczyzna zamierza wykorzystać Pawła do własnych ciemnych interesów.
Na terenie ogródków działkowych zamordowano kobietę. Przed śmiercią została brutalnie pobita i prawdopodobnie zgwałcona. W trakcie śledztwa pada podejrzenie, że sprawców mogło być trzech. W pierwszej kolejności śledczy zwracają uwagę na byłego partnera zamordowanej dziewczyny. Okazuje się jednak, że chłopak kilka dni wcześniej zaginął bez śladu. Krótko potem wychodzi na jaw, że ojciec ofiary miał problem z akceptacją partnera córki. Natomiast sprawa Krywania stanęła w miejscu. Śledczy zdają się być bezradni, gdy tymczasem oprawca wziął na celownik kolejną osobę.
Nadinspektor Kujawińska kolejny raz daje się we znaki swoim podwładnym. Sprawa dotyczy wycieku tajnych danych, a głównym podejrzanym zostaje Sikor. Kujawińska prosi Górską, aby ta miała oko na partnera. Śledcza rozpoczyna prywatne śledztwo i odkrywa, że jej kolega współpracuje z groźną grupą przestępczą. Do śledztwa włącza się pracownik Centralnego Biura Śledczego. Tym samym również Górska staje w ogniu podejrzeń.
Policjantki muszą rozwiązać sprawę brutalnego morderstwa. Zginęła kobieta - jej czaszka została zmiażdżona, a jeden z wewnętrznych organów wycięty. Okazuje się, że ofiara zaginęła kilka miesięcy temu. W pierwszej kolejności trop prowadzi do księdza, będącego przyjacielem kobiety oraz do jej byłego partnera. Za śledztwo odpowiadają Rosa oraz nadinspektor Kujawińska. Pani naczelnik postanowiła ruszyć w teren, aby tym samym przyjrzeć się pracy swej podopiecznej. Tymczasem Jagiełło próbuje rozwiązać sprawę Kubisa.
Kłos i Kalicka muszą rozwiązać sprawę pobitej i zgwałconej kobiety. Nieprzytomną ofiarę odnalazł jej sąsiad, który prędko staje się jednym z podejrzanych o dokonanie przestępstwa. Sprawa komplikuje się, gdy policjanci odnajdują w domu kobiety martwego psa. Ktoś go powiesił. Dla śledczych to sygnał, że gwałt i pobicie nie były przypadkowe. Tymczasem Kłos próbuje dowiedzieć się, w co tym razem wpakował się Paweł. Jego ojciec w tajemniczych okolicznościach wylądował w areszcie. Policjant czuje, że chłopak wie o tej sprawie więcej, niż mówi. Pytanie tylko, co ukrywa i dlaczego?
Na skutek postrzelenia Sikor wylądował w szpitalu. Jego stan jest poważny - nie wiadomo, czy przeżyje. Górska, która strzeliła do partnera, wciąż nie rozumie, w co została wplątana. Wiele jednak wskazuje na to, że Sikor nawiązał współpracę z grupą przestępczą. Przydzieleni do sprawy agenci CBŚP podejrzewają, że również Dagmara działa na rzecz gangsterskiej szajki. Tym samym policjantka trafi na celownik służb, które nie przebierają w środkach i, co gorsza, nie działają zgodnie z prawem. Nieoczekiwanie jej główną sprzymierzeńczynią okazuje się nadinspektor Kujawińska.
Walczak i Wichura mają za zadanie odnalezienie ośmioletniej dziewczynki. Ojciec dziecka twierdzi, że doszło do porwania, za którym stoją była żona i jej partner. Matka dziewczynki nie pogodziła się z utratą praw rodzicielskich i dlatego miałaby się mścić na mężu. Gdy śledczy trafiają do kobiety, ta zdaje się być nieprzejęta losem córki. Jednocześnie zwraca uwagę, że były mąż był awanturnikiem i niedawno jej groził. Śledczy nie wiedzą, komu ufać. Tym bardziej, że do grona podejrzanych dołącza wkrótce opiekunka zaginionej dziewczynki.
Policjanci mają do rozwiązania przerażającą sprawę. Ktoś przekazał Kowalskiemu przesyłkę w postaci smażonej, ludzkiej wątroby. Zdaniem Zuzy Wichury stoi za tym Krywań, który w ten sposób postanowił rozpocząć ze śledczymi kolejną grę. Wkrótce policjanci trafiają na ślad kobiety współpracującej z przestępcą. Pętla wokół Krywania zdaje się zaciskać. Nie wiadomo jednak, czy śledczy zdążą uratować kolejne jego ofiary. Stawka jest wysoka, bo jedną z nich jest bliska osoba pracowników komendy.
Iza Rosa ma do rozwiązania delikatną sprawę, która może grozić politycznym skandalem. Na terenie Wrocławia zaginął obywatel Izraela. Obcokrajowiec przybył do miasta, aby poznać przeszłość swojej rodziny. Nie spotkało się to jednak ze zrozumieniem niektórych mieszkańców. Jest silna podstawa, by uznać, że zaginięcie mężczyzny ma podtekst rasistowski. Tymczasem poszukiwania groźnego przestępcy, nazywanego "Chirurgiem", dobiegły końca. Sprawa ma jednak przerażający finał, bo pośród zamordowanych ofiar "Chirurga" policjanci znaleźli dowód, że jedną z nich była Julia Pakulska. Dla Kowalskiego jest potężny cios, w efekcie czego technik znika bez śladu i nikt nie wie, gdzie się znajduje ani co się z nim dzieje.
Śledczy muszą rozwiązać sprawę zamordowanego rowerzysty. Ktoś rozwiesił wzdłuż leśnej drogi metalową linkę, na którą wpadł rozpędzony mężczyzna. Pierwszy trop prowadzi do właściciela posesji, znajdującej się w pobliżu miejsca zbrodni. Mężczyzna od dawna skarżył się na osoby, które nielegalnie przejeżdżały przez jego ziemię. Tymczasem Kłos zostaje postawiony w trudnej sytuacji. Okazało się, że Paweł w tajemnicy przetrzymywał biżuterię, która kilka dni temu została skradziona z salonu jubilerskiego. Chłopak próbował w ten sposób zaszantażować ojca, aby ten zrzekł się praw rodzicielskich. Plan jednak nie wypalił, a Sławek stał się mimowolnym paserem…
Górska i jej nowy partner otrzymują zgłoszenie, że ktoś dokonał napadu na kantor. Rabunek miał dość amatorski przebieg. Przestępcy, mimo że mieli klucze do lokalu, to nie potrafili wyłączyć alarmu i dali się nagrać na wewnętrzny monitoring. Śledczy prędko trafiają na ślad jednego z włamywaczy. Po dotarciu do jego mieszkania odnajdują zwłoki nieznanego mężczyzny. Okazuje się, że zamordowany ścigany był listem gończym za gwałt i podwójne zabójstwo. Jednocześnie Górska zaczyna lepiej poznawać swojego partnera i jego przeszłość.
Walczak i Wichura badają okoliczności śmierci młodej kobiety. Marta Zawadzka brała udział w imprezie z okazji urodzin swojego chłopaka, ale pokłóciła się z nim i wyszła. Została znaleziona martwa na podwórku. Kryminalni starają się dowiedzieć czegoś o dziewczynie i trafiają do jej matki. Ta zaskoczona oświadcza, że Marta rzeczywiście nie żyje - ale zmarła sześć miesięcy temu na skutek samobójstwa. Walczak i Wichura muszą odkryć prawdziwą tożsamość zabitej dziewczyny. Bolek Kowalski kolejny dzień nie pojawia się w pracy i Kuba Walczak zaczyna na poważnie martwić się nieobecnością przyjaciela. Wygląda na to, że Kowalski od dłuższego czasu nie był we własnym mieszkaniu.
Groźny przestępca, który 25 lat temu zgwałcił i zamordował kobietę, ucieka z więzienia. Cel udaje mu się osiągnąć po zabiciu dwóch policjantów i więziennego psychiatry. Istnieje podejrzenie, że mężczyzna zamierza przyjechać na pogrzeb matki do rodzinnej wsi. Rozpoczyna się policyjne obława. Jednocześnie śledczy próbują ustalić, jaki los spotkał siostrę zamordowanej przed laty kobiety, która do dzisiaj uznawana jest za zaginioną. Po tym jak Kalicka została zawieszona, śledztwo prowadzą Sławek z Magdą. Aby Baśka mogła wrócić do służby, Kłos zmuszony będzie spełnić nietypową prośbę nadinspektor Kujawińskiej.
Iza Rosa zostaje wplątana przez swojego sąsiada, Talara, w awanturę. Musi interweniować i przy tej okazji wychodzi na jaw, że jest policjantką. Iza stara się wytłumaczyć, dlaczego zataiła swoją tożsamość: chce wyjaśnić tajemnicę tamtej nocy, kiedy inspektor Kubis niemal zginął w tej okolicy. Talar po dłuższych wahaniach wyciąga do niej pomocną dłoń. Dzięki niemu Rosa szybko ustala, że Kubis wpadł na trop Zatorskiego, szefa gangu, który przeprowadził napad na furgonetkę z pieniędzmi. Rosa jedzie do niego do domu, ale zastaje tam tylko jego córkę. Dziewczyna nie chce współpracować i jest agresywna. Iza Rosa zabiera córkę gangstera do izby dziecka. Nie ma świadomości, że jej działania obserwuje ktoś jeszcze.
Kujawińska odkrywa, że Kubis udawał przed nią, iż nadal pozostaje w śpiączce. Sama ma jednak poważne problemy - i przychodzi, aby poprosić inspektora o pomoc. Wie, że ciążą na niej zarzuty morderstwa i współpracę z grupą przestępczą. Tylko wstawiennictwo Kubisa może uratować jej skórę. Diamenty, które zrabował gangster Zatorski, okazują się być fałszywe. Zdesperowany bandyta podejmie jeszcze jedną próbę, żeby zdobyć prawdziwe. Rosa, która prowadzi tę sprawę razem z prokuratorem Jagiełłą i Sławkiem Kłosem, nie jest przekonana, czy może ufać Kujawińskiej. Nadinspektorka zachowuje się irracjonalnie, a jej decyzje co chwila krzyżują policjantom plany.
W firmie deweloperskiej znalezione zostaje ciało szefowej, Małgorzaty Studzienny. Kobieta leży u stóp schodów, co może sugerować, że spadła - ale Wichura i Walczak muszą sprawdzić, czy ktoś jej w tym nie pomógł. Pracownicy firmy zeznają, że dzień wcześniej Studzienny wyrzuciła z pracy własnego syna, Wojtka. Wieczorem tamtego dnia Wojtka widziano pod firmą. Być może wrócił, aby zrewanżować się matce. Kryminalni próbują odszukać Wojciecha Studziennego i sprawdzić, czy przyczynił się do śmierci swojej matki. Kiedy poznają córkę zabitej Małgorzaty, orientują się, że tak naprawdę w firmie toczy się bezwzględna walka o sukcesję. Walczak zamartwia się o Kowalskiego. Jego przyjaciel zniknął bez śladu i nie daje żadnego znaku życia.
Górska i Garda zostają skierowani nad rzekę, gdzie znalezione zostało ciało chłopaka. Karola Albrecht zginął w wyniku brutalnego pobicia. To syn byłego posła, który ma rozległe koneksje w wymiarze sprawiedliwości i zaczyna wywierać na policję presję. Ojciec ofiary ma licznych wrogów i szybko wskazuje Górskiej i Gardzie, kto z nich - jego zdaniem - miał motyw, żeby dokonać tak brutalnej zemsty. Pod godzinach Górska i Garda wybierają się w odwiedziny do Kubisa, który czuje się coraz lepiej. Wszystkich na komendzie elektryzuje wiadomość, że wreszcie mają ślad życia od Kowalskiego. Bolo pojawia się na nagraniu, które robi furorę w internecie i które wprawia kolegów w niemałą dezorientację.
Śledczy prowadzą sprawę młodego mężczyzny, którego ciało zostało wyłowione w rzece. Pierwszy trop prowadzi do sutenera, z którego usług zamordowany miał korzystać. Gdy policja dociera do podejrzanego, mężczyzna próbuje uciekać. W jego mieszkaniu śledczy znajdują broń, narkotyki oraz coś, co może być dowodem, że uciekinier brał udział w morderstwie. W tym samym czasie policjanci próbują rozwiązać sprawę chłopca, który zaginął w lesie. Kalicka wróciła do służby. Ma jednak do spełnienia jeden warunek - musi poddać się terapii leczenia agresji. Baśka nie zamierza jednak tego zrobić.
Walczak i Wichura muszą odnaleźć mordercę młodej kobiety, której zwłoki znaleziono w lesie. Zamordowana była dziennikarką i od kilku lat próbowała odnaleźć zaginioną przed laty siostrę. W końcu trafiła na jej ślad. Jednak przyjaciółka dziennikarki, która na własną rękę prowadzi śledztwo w sprawie jej śmierci, podejrzewa, że mogła ona paść ofiarą oszusta. Tymczasem nietypowe zachowanie Kowalskiego budzi u wszystkich co najmniej zdziwienie. Walczak, który cały czas usiłuje namierzyć przyjaciela, otrzymuje od niego wiadomość, aby przestał go szukać. Dla Walczaka to cios. Nie rozumie, jak Kowalski mógł porzucić kumpla bez słowa wyjaśnienia.
Na wrocławskiej uczelni dochodzi do strzelaniny. Zamaskowana postać wtargnęła na salę wykładową, zabijając dwóch studentów i raniąc wykładowczynię. Przestępca zbiegł, a jego tożsamość pozostaje nieznana. Prowadzący sprawę Rosa i Jagiełło podejrzewają, że morderca nie działał przypadkowo - być może mają do czynienia z egzekucją. Trop prowadzi do przyjaciela dwójki zamordowanych studentów, który nieoczekiwanie znika bez śladu.
Kłos i Kalicka muszą rozwiązać sprawę zamordowanego mężczyzny - Marcela Kalisiaka. Ktoś okrutnie go okaleczył, co sugeruje, że mogła to być forma zemsty. Ślad prowadzi do brata ofiary. Okazuje się, że bracia wspólnie prowadzili agencję towarzyską, ponadto byli wcześniej karani za liczne przestępstwa. Wkrótce do grona podejrzanych trafiają dwie osoby - były skazany, który wiele lat temu przez Kalisiaka stracił oko, i pewien mężczyzna, zdający się być kompletnie niepowiązany z powyższymi osobami. Jednak gdy jego żona zostaje porwana, śledczy domyślają się, że wszystkie osoby łączy ta sama sprawa. Tymczasem ojciec Pawła wciąż pozostaje w śpiączce. Kłos jest w trudnej sytuacji, ponieważ mężczyzna obiecał, że za udzieloną pomoc zrzeknie się praw do dziecka. Sławek jest gotów adoptować chłopca, aby mu pomóc, i wpada na bardzo odważny pomysł.
W lesie zostają odnalezione zwłoki mężczyzny. Ofiara okazuje się być groźnym przestępcą, który siedział w więzieniu za gwałt i pobicia. Co ważniejsze, od pewnego czasu miał on działać jako płatny zabójca w grupie mafijnej, którą swojego czasu rozpracowywał Garda. Tymczasem policjant próbuje rozwikłać sprawy rodzinne. Jego żona domaga się podpisania papierów rozwodowych, ale policjant nie jest na to gotowy. Na domiar złego, na horyzoncie pojawia się jego dawna znajoma, która od wielu lat działa po złej stronie, a teraz prosi go o pomoc.
Prokurator Majewski dostaje od gangstera Dymitra propozycję. Dymitr wystawi organom ścigania czterech nowych bossów ukraińskiego gangu. W zamian Majewski ma umożliwić zabicie Poliny Gorgonowej, przebywającej w szpitalu. Prokurator naradza się z Kujawińską; zastanawia się, czy nie podjąć z gangsterem ryzykownej gry. Na wykonawcę egzekucji na kobiecie Dymitr i Ivanka wybierają Michała Gardę. Policjant dostaje fiolkę leku. Ma natychmiast pojechać i wstrzyknąć go Polinie. Garda jedzie tam, ale na miejscu spotyka Górską. Dagmara ma zamiar aresztować mordercę Poliny. Kujawińska i Majewski odkrywają, że gang ma swoją siedzibę w budynku fundacji walczącej o prawa kobiet. Oddział antyterrorystów szykuje się do wejścia i aresztowania gangsterów.
Walczak i Wichura zostają przydzieleni do sprawy zwłok znalezionych w altance w ogródkach działkowych. Denat zostaje zidentyfikowany jako Filip Joniak, drobny recydywista, który pracował dla Miecha, lokalnego gangstera. Joniak rzekomo okradł Miecha, ale gangster ma alibi - w czasie morderstwa był za granicą. Ciało Joniaka w altance znaleźli bezdomni, którzy zamierzali tam przenocować. Walczak i Wichura nie wiedzą, że bezdomni okradli ciało, zabierając m.in. telefon denata - który może okazać się kluczowym dowodem w sprawie. Wszyscy na komendzie szykują się do zbliżającego się pogrzebu Julii Pakulskiej. Na uroczystość przyjeżdża nawet dawno niewidziany we Wrocławiu Bolek Kowalski.
Iza Rosa przyjeżdża na miejsce wypadku. Z balkonu własnego mieszkania, w mocno niejasnych okolicznościach, wypadł Kamil Baryka, ceniony reporter śledczy. Prokurator Jagiełło jest już na miejscu i przewiduje, że prasa bardzo zainteresuje się śmiercią kolegi. Rosa ustala, że Baryka ostatnio wrócił do tematu jednego ze swoich głośnych reportaży śledczych. Przed laty po jego tekście posłano za kraty kilkanaście osób, a jedna z nich, szemrany przedsiębiorca Koralewski, właśnie sposobi się do powrotu na wolność. Za Baryką ciągnie się jednak również bardzo niesmaczna historia osobista. Olka Latoszek po raz kolejny odwiedza swojego lekarza. Diagnoza, którą słyszy, jest coraz bardziej ponura
Pod jednym z wrocławskich antykwariatów porzucone zostają zwłoki mężczyzny. Denat ma na ciele kilkadziesiąt ran kłutych. Kryminalni ustalają, że ciało wyrzucono z furgonetki należącej do firmy, która prowadzi bardzo podejrzane interesy. Kiedy docierają do jej siedziby, znajdują poszukiwaną furgonetkę - a w niej kolejne ciało. Jeszcze większe zainteresowanie Kłosa i Kalickiej budzi zachowanie samego antykwariusza. To on znalazł ciało, ale nie wszystkie jego działania są łatwe do wytłumaczenia. Ojciec Pawła wciąż się nie odnalazł, więc Sławek Kłos mówi chłopcu, że chciałby go adoptować. Ku jego zaskoczeniu, chłopak jest przeciwny. Paweł idzie w odwiedziny do Kalickiej, żeby porozmawiać o tym, co kombinuje Kłos.
Adam Stefanowicz, przedsiębiorca budowlany - a prywatnie rzeźbiarz-hobbysta - ginie we własnej pracowni. Sprawca wbił mu w nogę dłuto, uszkadzając tętnicę udową. Kryminalni odkrywają, że mężczyzna przed śmiercią usiłował przeprowadzić spekulacyjną transakcję zakupu ziemi pod dużą budowę. Transakcja skończyła się fiaskiem, a Stefanowicz został z długami. Policjanci muszą ustalić, kto z dłużników był wystarczająco zdesperowany, aby zabić mężczyznę. Inspektor Kubis wraca do pracy na komendzie przy Osobowickiej. W jego fotelu czeka na niego nowa przełożona Kujawińska. Ci dwoje będą musieli na nowo ułożyć sobie relacje - albo pozabijają się nawzajem.
Bolo jest przekonany, że Pakulska żyje i rozpoczyna jej poszukiwania. Technik rozkleja plakaty na mieście, mające pomóc w odnalezieniu zaginionej. Przyjaciele z komendy są odmiennego zdania i obawiają się, że Kowalski wciąż nie potrafi zmierzyć się z prawdą. Sceptyczny Walczak częściowo zmienia jednak zdanie, gdy okazuje się, że ktoś zrywa wspomniane plakaty, jakby próbował uniemożliwić odnalezienie pani patolog. Sytuacja staje się jeszcze bardziej niepokojąca, gdy Kowalski - który na własną rękę postanowił dowiedzieć się, kto sabotuje próby odnalezienia przyjaciółki - znika bez śladu.
Cała komenda odetchnęła z ulgą - Julia Pakulska żyje i ma się dobrze. Jedynym problemem pozostaje fakt, że ma poważne zaniki pamięci - nie potrafi stwierdzić, czym się wcześniej zajmowała, ani też kim jest Bolesław Kowalski. Technik ma jednak pomysł jak pomóc przyjaciółce. Tymczasem Kłos i Kalicka muszą rozwiązać sprawę zaginionej kobiety. Poszukiwana od pewnego czasu zmagała się z depresją, ale jej mąż jest przekonany, że ukochana nie mogła popełnić samobójstwa. Gdy zostaje odnaleziony samochód zaginionej a w jego pobliżu ogromne ilości krwi, policjanci podejrzewają, że kobieta została zamordowana. Jednocześnie śledczy otrzymują zadanie odnalezienia chłopca, który pewnego dnia wyszedł do szkoły i już z niej nie wrócił. Dla Kłosa i Kalickiej będzie to sprawa, której nigdy nie zapomną.
Izabela Rosa otrzymuje sprawę zamordowanej kobiety, której ciało odnalazł jej kilkuletni synek. Siostra ofiary kieruje podejrzenie na szwagra. Mężczyzna ma założoną niebieską kartę, jest alkoholikiem i był agresywny wobec żony. Śledczy trafiają na jego ślad - ten jest jednak zbyt pijany, aby złożyć zeznania. W furii złorzeczy żonie za to, że nie podzieliła się z nim pożyczonymi pieniędzmi. Policjanci nie wykluczają, że to on mógł dokonać morderstwa. Nie zgadza się to jednak z tym, czego udało się dowiedzieć od syna ofiary. Chłopiec miał powiedzieć, że przed śmiercią kobiety do domu wtargnął nieznajomy mężczyzna. Problem w tym, że kontakt z chłopcem - na skutek jego choroby - jest utrudniony. Tymczasem dochodzi do kolejnego przestępstwa.
Górska i Garda otrzymują nietypową sprawę do rozwiązania. Młoda kobieta, która leczyła się psychiatrycznie, powiedziała terapeucie, że była świadkiem morderstwa. Wkrótce jednak zmieniła zdanie i przerwała terapię. Okazuje się, że kobieta jest córką niebezpiecznego przestępcy Żurawiny - znanego jako prawnik mafii, wobec którego CBŚP od pewnego czasu prowadzi dochodzenie. Równolegle śledczy próbują dowiedzieć się, dlaczego zaginął partner dziewczyny. Z biegiem czasu pojawia się podejrzenie, że chłopak mógł prowadzić prywatne śledztwo dotyczące Żurawiny.
W łazience jednego z mieszkań zostają odnalezione zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka wygląda, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Przeczą temu jednak dwa fakty - sąsiedzi słyszeli w nocy potężny rumor, a zamordowany nie jest lokatorem wspomnianego mieszkania. Właścicielką jest zaś kobieta, która przez sąsiadów uznawana była za mocno zabawową i często zmieniała partnerów. Jeden z nich trafia do kręgu podejrzanych, po tym jak kradnie samochód kobiety. Natomiast z właścicielką lokalu policja nie może złapać kontaktu. Na domiar złego, w jej mieszkaniu zostaje odnaleziona broń.
Kopernik zwraca się do śledczych z prośbą o pomoc w odnalezieniu księgowego dużej grupy przestępczej. Sprawa prędko przeobraża się w poważną aferę, wszak policjanci trafiają w sam środek gangsterskich interesów. Dochodzi do wymiany ognia, w efekcie której dwóch przestępców zostaje postrzelonych, a śledczy przejmują sporo gotówki oraz dużo porcję kokainy. Pewnym jest, że szefowie mafii nie pozostawią tej sprawy nierozwiązanej. Równocześnie trwają poszukiwania Łukasza Czapli. Odnaleziono szkolny plecak ze śladami krwi należącymi do zaginionego. To jednak za mało, aby śledztwo nabrało większego tempa. Jednocześnie policjanci próbują odnaleźć tajemniczego chłopaka w niebieskiej czapce, który jako ostatni widział Łukasza.
Na komendę miejską trafia nietypowe zgłoszenie. Kobieta oznajmiła, że o danej godzinie w konkretnym miejscu dojdzie do morderstwa mężczyzny. Mundurowi jadą pod wskazany adres, ale mężczyzna, który miał być martwy, wciąż żyje. I podczas rozmowy z funkcjonariuszami dopytuje o pewnego zagranicznego lekarza. Nieoczekiwanie wkrótce do policjantów trafia informacja, że wspomniany lekarz został znaleziony martwy. W ojczystym kraju pracował on w klinice dokonującej eutanazji i wygląda na to, że przybył do Polski, aby przeprowadzić kolejny, lecz tym razem nielegalny zabieg. Tymczasem Lipka mierzy się z problemami psychicznymi. Pomimo terapii jej zdrowie zdaje się pogarszać. I nikt nie zdaje sobie sprawy, do czego w tym stanie zdolna jest policjantka.
Na komendę przybywa Paweł Radziwiłł i prosi Kubisa o pomoc. Ktoś próbował zamordować jego informatora – Mirona. Sam Miron sugeruje, że za zamachem mógł stać jego dawny kolega z wojska – Kamilczuk, który w armii robił lewe interesy. Miron go zdemaskował i w efekcie mężczyzna trafił na kilka lat do więzienia. Kamilczuk obecnie pracuje jako prywatny detektyw i jak się okazuje, otrzymał nietypowe zlecenie związane z byłym kolegą z wojska. Ze względu na chwilowe braki kadrowe Kubis przydziela Radziwiłłowi do współpracy Zuzę Wichurę. Dla policjantki nie jest to dobra wiadomość, ponieważ tę dwójką łączy tajemnicza przeszłość i nie jest ona podstawą budowania przyjaznych relacji.
Chłopak zgłasza na policję, że porwano jego matkę. Kobieta nie pojawiła się w pracy. Nikt z jej znajomych również nie ma pojęcia, co mogło się z nią stać. Dla Walczaka sprawa wygląda na błahą, Wichura ma jednak wątpliwości, bo kobieta wyszła z domu bez portfela i telefonu, zostawiając do tego otwarte drzwi. Tymczasem w samochodzie na podziemnym parkingu zostają odnalezione zwłoki mężczyzny. Dodatkowo w jego aucie znajdował się pistolet. Zamordowany niedawno stracił pracę. I jak się wkrótce okazuje, zaginiona kobieta miała sporo wspólnego z odnalezionym na parkingu denatem.
Priorytetowym działaniem Kalickiej i Kłosa pozostaje poszukiwanie Łukasza Czapli. Atmosfera wokół sprawy gęstnieje, po tym jak Kopernik poinformował śledczych o zaginięciu innego dziecka. Obydwa przypadki łączy postać chłopaka w niebieskiej czapce, który jako ostatni miał styczność z zaginionymi. Dla Kujawińskiej ważniejsze jest jednak zidentyfikowanie, do kogo należała kość piszczelowa, którą odnaleziono obok rzeczy Łukasza. Jednocześnie śledczy muszą rozwiązać sprawę mężczyzny śmiertelnie potrąconego przez samochód. Nieżyjący prowadził dziennikarskie śledztwo dotyczące bandyckiego wywłaszczania mieszkań. Niewykluczone, że właśnie to było główną przyczyną jego śmierci.
Sikor i Rosa muszą rozwiązać sprawę tajemniczego morderstwa. W piwnicy jednego z mieszkań odnaleziono zwłoki mężczyzny – Mateusza Brackiego - właściciela lokalu. Odkryto tam również ślady wskazujące, że w pomieszczeniu ktoś był więziony. I nie był to gospodarz. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że Bracki cierpiał na depresję i leczył się psychiatrycznie. Koleżanka z grupy terapeutycznej twierdzi, że Mateusz miał problem z narkotykami. I być może problem ten miał coś wspólnego z inną znajomą Brackiego. Śledczy nie zdążą jej jednak przesłuchać – kobieta popełniła samobójstwo. Tymczasem Lipka wraca do czynnej służby, aby wspólnie z Latoszek dorwać będącego wciąż na wolności Wangoga.
Garda i Górska muszą rozwiązać sprawę morderstwa, jakiego dokonano na jednej z wrocławskich uczelni. Ktoś pobił na śmierć jej rektora - profesora Wojnara. Mężczyzna niedawno sprzedał mieszkanie i uczynił to w dość tajemniczych okolicznościach. Otrzymane środki zniknęły bez śladu, co sugeruje śledczym, że Wojnar mógł być winien komuś duże pieniądze. W dalszym toku śledztwa wychodzi na jaw, że profesor był szantażowany. Nie jest to jednak jedyna tajemnica, jaką skrywał zamordowany. Tymczasem Garda wciąż nie potrafi wybaczyć Sikorowi zdrady, jakiej się dopuścił. Policjant nie jest jednak świadom, że zarówno on jak i Sikor padli ofiarą manipulacji.
Słoniu i Walczak otrzymują zlecenie transportu żywności. Proste zadanie okazuje się mieć jednak drugie dno. I nieoczekiwanie łączy się z mrocznym przestępstwem. Ale zanim chłopaki odkryją, w co zostali wmanewrowani, Walczak i Wichura będą musieli rozpocząć inne śledztwo. Z zakładu pogrzebowego wykradziono zwłoki kobiety - Sabiny Rawicz. Mąż kobiety twierdzi, że musi to mieć związek z nim lub córką - wszak oboje są znani i należą do społecznej elity. Śledczy dowiadują się, że córka Rawiczów w ostatnim czasie była prześladowana przez tajemniczego mężczyznę. Grono podejrzanych powiększa się, gdy bez śladu znika jeden z pracowników zakładu pogrzebowego.
W hospicjum umiera mężczyzna - Witold Modzelewski. Tuż przed śmiercią próbował zabić jedną z opiekunek, a także zostawił po sobie dziwną i podejrzaną spuściznę. To pożegnalne listy pięciu kobiet zagranicznego pochodzenia. W każdym z listów znajdował się kosmyk włosów oraz biżuteria. Cztery z pięciu kobiet zostało uznanych za zaginione. A zaginięcie ostatniej z nich wiąże się z tragiczną śmiercią syna Modzelewskiego. Tymczasem śledztwo w sprawie zaginionego Łukasza Czapli coraz bardziej się komplikuje. Grono zaginionych powiększyło się o kolejnych dwóch chłopców. Każdą sprawę zdaje się łączyć tajemnicza symbolika związana z dawnymi wierzeniami. Ponadto, Kopernik odkrywa, że dodatkowym łącznikiem może być sprawa sprzed 30 lat, kiedy doszło do potwornej zbrodni.
Sikor i Rosa próbują znaleźć sprawcę koszmarnej zbrodni. Ktoś zamordował kilkunastoletnią dziewczynę - Idę - i dokonał tego w bestialski sposób. Okazuje się, że nieżyjąca licealista była w rzeczywistości chłopcem będącym w procesie korekcji płci. Śledczy podejrzewają, że doszło do zbrodni z nienawiści. Tym bardziej, że przyjaciółka zamordowanej rzuca cień podejrzeń na własnego ojca, dla którego ktoś taki jak Ida jest zagrażającym wynaturzeniem. Równolegle Kaśka Lipka i Adam Zawada kontynuują poszukiwania Wangoga. W końcu trafili na jego trop. Przestępca jednak za wszelką cenę próbuje zatrzeć pozostawione po sobie ślady. I jest gotów dokonać każdej zbrodni, aby nie dać się złapać.
Ze śledczymi kontaktuje się dziennikarz, będący w posiadaniu materiałów świadczących, iż trafił na trop zbrodni o potężnej skali. Ktoś zrobił zdjęcia popularnej aktorki w towarzystwie groźnego gangstera zajmującego się szpiegostwem gospodarczym. Sprawa jest podejrzana, bowiem kobieta jest narzeczoną bogatego biznesmena pracującego dla wojska i służb mundurowych. Garda i Górska podejrzewają, że kobieta pracuje dla gangstera i zamierza wykorzystać w tym celu relacje z narzeczonym. W sprawę włącza się ABW w osobie pułkownik Ewy Ciszewskiej i ona przejmuje śledztwo. Górska nie jest zachwycona współpracą z panią pułkownik. Garda natomiast wręcz przeciwnie. Ale czy ma świadomość, że w tej grze nikt nie jest tym, za kogo się podaje?
Na komendę zgłasza się kobieta, Irmina, twierdząc, że nieznajomy mężczyzna porwał jej dziecko. A dokonał tego, kradnąc samochód, w którym znajdowała się córka Irminy. W aucie znajdowała się także opiekunka dziewczynki. Nie wiadomo, dlaczego przestępca porwał również i ją. Wkrótce porywacz przedstawia swoje żądania. Jednak w tej sprawie jest drugie dno, bo nie chodzi tylko o uzyskanie okupu. Walczak ma żal do Zuzy, że ta ukrywała fakt, iż jest matką dorosłego syna. Kuba nie rozumie jej zachowania, ale jeszcze bardziej tego, że chłopak pojawił się w życiu Wichury tak nagle. Dla policjantki nie ma w tym niczego dziwnego. I Walczak również to zrozumie, gdy pozna całą prawdę.
Baśka i Sławek nie ustają w poszukiwaniu zaginionych chłopców. Sprawa komplikuje się, gdy wychodzi na jaw, że ktoś nagrał śledczych podczas pracy w lesie - wtedy, gdy odnaleźli ząb należący do dziecka. I właśnie takie nagranie trafiło do sieci. Kto to zrobił i dlaczego? Pozostaje tajemnicą do rozwiązania. Ale zanim do tego dojdzie, śledczy będą musieli wyjaśnić sprawę śmiertelnego wypadku. Kierowca potrącił kilkuletnią dziewczynkę i zbiegł z miejsca zdarzenia. O poprowadzenie śledztwa poprosił sam prokurator Jagiełło, bo matka dziecka to jego znajoma.
Na chodniku w pobliżu domu zakonnego ktoś porzuca niemowlę. Dziecko, ubranie oraz koc, którym zostało okryte, są we krwi. Nie należy ona jednak do niemowlęcia. Wkrótce policjanci trafiają na ślad kobiety, która może być matką dziecka. Ta jednak zaprzecza, podobnie jak jej znajomy, którego śledczy spotykają w domu kobiety. Ale Sikor i Rosa pozostają nieufni wobec ich słów - zwłaszcza mężczyzna budzi ich podejrzenia. Jak się okazuje, ma on już swoje miejsce w policyjnej kartotece - parę lat wcześniej był przesłuchiwany w podobnej sprawie. Tymczasem Lipka i Zawada kontynuują poszukiwania Wangoga. Przestępca wciąż pozostaje nieuchwytny. Jednak przypadkowe spotkanie policjantki z pewnym chłopcem okaże się przełomowe dla śledztwa.
Straż leśna znajduje martwego człowieka. Mężczyzna zginął od ciosu nożem i sam dzierżył w dłoni broń, której posiadać nigdy nie powinien. W toku śledztwa wychodzi, że zamordowany prowadził wspólny interes z niejakim Sową. Panowie niedawno pokłócili się o pieniądze. Sowa twierdzi, że to nic poważnego, zarzucając jednocześnie wspólnikowi paranoję. Problem w tym, że mężczyzna nie mówi całej prawdy. Podobnie jak żona ofiary. Tymczasem między Gardą a pułkownik Ciszewską niespodziewanie zdaje się rozkwitać uczucie. Niestety, oboje nie zdają sobie jeszcze sprawy, że gangster Imre Sipo, na którego polują, nie zamierza być zwierzyną łowną.
Zuza wyjaśnia Mikołajowi, dlaczego przez tyle lat nie miała z nim kontaktu. Jej ojciec ukrył przed nią syna. Jak twierdził, robił to dla jej dobra. Chłopiec trafił wtedy pod skrzydła tajemniczego biznesmena Szymana, dla którego pracuje do dziś. Intencje mężczyzny mają jednak drugie dno, z czego młody człowiek nie zdaje sobie sprawy. Mikołaj też skrywa jednak pewną tajemnicę. W rozpaczy dzwoni do matki, z prośbą o pomoc. Wichura nie wie, że w ten sposób trafi w środek śmiertelnej intrygi.
Zuza zaginęła. Nikt nie wie, że grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Tym bardziej, że oficjalnie została podejrzana o dokonanie zabójstwa Szymana. Z powyższym śledztwem łączy się inna sprawa - śmierć sędziego Kawki oraz dziewczyny przez sędziego zgwałconej, której ciało znaleziono w jego piwnicy. W tym czasie Mikołaj, syn Wichury, prowadzi własną, tajemniczą grę, w którą uwikłani są zarówno Zuza, jak i jej nieżyjący ojciec.
Garda i Ciszewska coraz poważniej traktują rozwijające się między nimi uczucie. Z tego powodu kobieta gotowa jest przenieść się do Wrocławia. Na drodze stoi jednak Imre Sipo - psychopatyczny morderca, który wydał na nich wyrok śmierci. Załoga wie, że do samochodu pani pułkownik ktoś podrzucił nadajnik. Jednak aby dotrzeć do zabójcy, śledczy muszą dopaść najpierw kogoś z jego najbliższego otoczenia. Przygotowują prowokację, podczas której Ciszewska ma wystawić się na cel bandytów.
Wangog przybył do Wrocławia, aby finalnie rozprawić się z policjantami, którzy ruszyli jego tropem. Ostatni raz widziano go pod domem Kujawińskiej, gdzie w rzeźnicki sposób zamordował dwóch mundurowych. Jeden z nich przed śmiercią był torturowany, co oznacza, że morderca próbował się czegoś dowiedzieć. Rosa i Sikor trafiają na jego ślad poprzez osobę taksówkarza, u którego poprzedniej nocy Wangog zamówił kurs. Równolegle Kujawińska próbuje obudzić w córce chęć do dalszego życia. I być może znalazła sposób…
Paweł zniknął. Sławek obawia się najgorszego - że chłopak został kolejną ofiarą porywacza dzieci. Kowalski odkrywa, że telefon Pawła ostatni raz logował się w starym domu pod miastem. Śledczy jadą do tego miejsca i dochodzi tam do spotkania z właścicielami powyższego domostwa. Od tego momentu śledztwo przebiera zaskakujący obrót, bo nic nie jest takie, jakim się z pozoru wydawało. Tymczasem Kopernik zapoznaje się ze znaczeniem tajemniczych symboli, które towarzyszyły porwaniom wszystkich chłopców, a także pojawiły się w sprawie sprzed 30 lat, gdy matka zamordowała własnego syna. Prawda, jaką odkrywa, jest bardziej przerażająca niż ktokolwiek mógł przypuszczać.
Policjanci kontynuują poszukiwania porywacza dzieci. Trop prowadzi do seryjnego mordercy odsiadujący dożywotni wyrok więzienia - Radosława Trzmiela. Ma on posiadać informacje cenne dla śledztwa. Ale psychopata nie zamierza współpracować, chyba że Kalicka spełni jego perwersyjną prośbę. Baśka wie, że nie ma wyboru. Decyduje się spełnić żądanie przestępcy. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że najgorsze wciąż przed nią, bo wkrótce stanie się częścią koszmaru, w którym walutą jest ludzkie życie. Tymczasem dochodzi do potwornej zbrodni i wiele wskazuje na to, że jest ona powiązana ze sprawą zaginięć chłopców.
Na policję zgłasza się mężczyzna - Paweł Wojdat, który podejrzewa żonę Kamilę o zabójstwo ich dziecka. Kobieta miała zachowywać się w ostatnim czasie wobec synka dziwnie i podejrzanie. A po jego śmierci zniknęła bez śladu, zabierając pieniądze ze wspólnego konta. Głowacki, który reanimował dziecko Wojdatów, uważa, że doszło do śmierci łóżeczkowej i nie widzi podstaw do prowadzenia śledztwa. Jednak matka Kamili twierdzi, że zięć stosował przemoc, co miało doprowadzić do psychicznego załamania córki. Do tego w domu Wojdatów znaleziono zakrwawiony ręcznik, co wzmacnia podejrzenia o ucieczkę Kamili przed mężem. Wkrótce potem Rosa i Sikor trafiają na ślad przyjaciółki kobiety, co jeszcze bardziej komplikuje śledztwo.
Po zniknięciu samochodu, w którym znajdowała się Matylda, cała komenda zostaje postawiona na nogi. Policjanci szybko trafiają na trop mężczyzny, który ukradł auto Wach – to były osadzony Grzegorz Piotrowski. Jak się okazuje, mężczyzna nieświadomie porwał małą Matyldę, co nie zmienia faktu, że tym samym stał się najbardziej poszukiwanym człowiekiem w Polsce. Spanikowany przestępca gotów będzie zrobić wszystko, aby pozbyć się „problemu”. I tak samo wszystko będą w stanie zrobić policjanci, aby odnaleźć uprowadzoną Matyldę. Jednak nieoczekiwanie to Głowacki zapłaci najwyższą cenę.
Sylwia Piątkowska, pracownica prokuratury, zostaje znaleziona martwa. Pojawia się podejrzenie, że została otruta. Do tego znaleziono przy niej około 100 tysięcy złotych w gotówce. Do śledztwa włącza się prokurator Walenda, który prowadzi sprawę gangu motocyklowego Banditen. Jego członkowie rozprowadzają na terenie Niemiec niebezpieczny narkotyk i zamierzają ściągnąć go do Polski. Walenda uważa, że nieżyjąca Piątkowska miała pracować dla bandytów. Jednak sekret kobiety jest bardziej przerażający. Tymczasem w mieście zostaje znalezione tajemnicze ciało. Denat został przebrany w strój średniowiecznego lekarza, walczącego z epidemią dżumy. Jego dłonie są czarne i przegnite, a na czole ktoś wyrżnął liczbę 2. Będzie to początek sprawy o skali przekraczającej wszystko, z czym śledczy mieli do tej pory do czynienia.
We Wrocławiu po raz pierwszy od stuleci odkryto przypadek dżumy. Nikt ze śledczych nie chce powiedzieć tego na głos, ale podejrzenie jest jedno – do zarażenia doszło celowo. Jagiełło, który jako pierwszy zajmował się sprawą, ze względów bezpieczeństwa trafił na przymusową izolację. Mimo że sprawa robi się coraz poważniejsza, Kłos i Kalicka równolegle rozpoczynają inne śledztwo. Na jeziorze pod Wrocławiem miał miejsce wybuch – eksplodowała łódka wraz z pasażerem. Niewykluczone, że to był nieszczęśliwy wypadek związany z nielegalnym połowem ryb za pomocą trotylu. Prędko jednak okazuje się, że sprawa jest bardziej skomplikowana, a w niebezpieczeństwie może znajdować się wiele niewinnych osób.
Policjanci kontynuują śledztwo w sprawie mężczyzny zarażonego dżumą. Wkrótce otrzymują zgłoszenie, że ktoś widział tajemniczą postać w pelerynie i z maską na twarzy. Pojawia się kolejna ofiara, a wraz z nią podejrzenie, że okrutne łowy rozpoczął seryjny morderca. Równolegle Walczak i Wichura muszą rozwiązać inną sprawę. Na ulicy znaleziono zwłoki mężczyzny – Artura Buczka. Przed śmiercią miał zadzwonić na 112 z informacją, że został otruty. Sąsiadka ofiary twierdzi, że mężczyzna był alkoholikiem i nie wierzy, żeby został zamordowany. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że Buczek był w konflikcie z sąsiadem, z którym wiele lat wcześniej pracował na uniwersytecie.
We Wrocławiu pojawiają się kolejne przypadki dżumy. Nie ma wątpliwości, że za rozwój zarazy odpowiada człowiek. Ze względu na rosnące niebezpieczeństwo do sprawy włącza się ABW z panią porucznik Jońską na czele. Dla Kalickiej i Kłosa – z powodu przeszłych animozji - nie jest to dobra wiadomość. Ale poza Kalicką i Kłosem tym razem w teren ruszają wszyscy śledczy, bo nigdy wcześniej zagrożenie dla miasta nie było tak wielkie. Trop prowadzi do wielu osób – pracowników firmy farmaceutycznej Biomediva, dziennikarza, który relacjonował tragiczne wydarzenia w Kongo, gdzie na skutek dżumy zginęły setki osób, a także do doktora Czerwińskiego, który poświęcił życie walce z tą chorobą. Wkrótce jednak śledczy trafiają na ślad jeszcze kogoś.
W szkole średniej zostają znalezione zwłoki jednego z uczniów – Tomasza Zarychty. Ktoś zadał mu dwie rany kłute, a ciało ukrył w szkolnej szafce. Jak się okazuje, chłopak sprawiał problemy wychowawcze i w szkole nikt nie miał o nim dobrego zdania. Ponadto, prześladował młodszego kolegę - Miśkiewicza. I niewykluczone, że to ojciec Miśkiewicza dokonał zabójstwa, aby uchronić syna. Wkrótce do grona podejrzanych dołącza jeszcze ktoś – to nauczycielka biologii. Zeznania kobiety różnią się od tego, co twierdzili uczniowie, gdy znaleziono ciało Zarychty. W toku śledztwa policjanci poznają jej tajemnicę, ale to nie jedyny sekret czający się za murami tej szkoły.
Walczak i Wichura otrzymują zgłoszenie o zaginięciu dziecka. Renata Słota – matka chłopca – jest przekonana, że małemu stało się coś złego. Na miejscu, gdzie miał bawić się chłopiec, znaleziono jego strzaskany telefon. Kobieta rzuca podejrzenie na byłego męża, jakoby miał on dokonać porwania. Ponoć mężczyzna nigdy nie pogodził się z faktem, że opieka nad dzieckiem w większej części przypadła kobiecie. Za tą teorią przemawia fakt, że kilkanaście dni temu zaginął paszport chłopca. Wkrótce policjanci zatrzymują mężczyznę i dokonują zaskakującego odkrycia. Tymczasem Mikołaj Mardas, który udawał syna Wichury, wciąż jest w śpiączce. Szanse, że się wybudzi są niewielkie, ale Mardas to jedyny świadek, dzięki któremu można dotrzeć do ludzi, którzy krzywdzili małoletnich z domów dziecka. Jednak dla Zuzy jeszcze ważniejsze jest to, że tylko poprzez Mardasa może dowiedzieć się czegoś o jej prawdziwym synu.
Górska i Garda muszą rozwiązać sprawę morderstwa dziewczyny Eli Kozioł. Gdy ją odnaleziono, była związana i zakneblowana, a jej twarz została okrutnie poparzona. Krótko po rozpoczęciu śledztwa okazuje się, że doszło także do brutalnego pobicia brata zamordowanej. Zdaniem ich ojca, Konrada Kozioła, to zemsta. Mężczyzna przyznaje, że jakiś czas temu jego córka zaczęła pracę w branży erotycznej, przez co dostała się w sidła niebezpiecznego mężczyzny – Tomasza Moczulskiego. Kozioł doprowadził do jego zamknięcia, ale na krótko, więc Moczulski wyszedł na wolność i teraz miałby się mścić na rodzinie Kozioła. Tym bardziej, że macochą rodzeństwa jest lokalna polityczka, prowadząca kampanię społeczną na rzecz pokrzywdzonych kobiet i dzieci, co u wielu osób budzi niezadowolenie.
Pod klubem nocnym dochodzi do morderstwa – ofiarą nożownika pada menedżer klubu. Świadek zdarzenia zeznaje, że mężczyzna przed śmiercią miał wypowiedzieć tajemniczo brzmiące słowa, będące ostrzeżeniem, iż wkrótce dojdzie do kolejnego zabójstwa. Nie wiadomo jednak niczego więcej. Rosa i Sikor odkrywają, że w pobliżu klubu doszło niedawno do innej zbrodni – brutalnie zgwałcono młodą kobietę. Brat ofiary uważał, że to ludzie zarządzający tym klubem są odpowiedzialni za jej krzywdę. Siłą rzeczy śledczy będą musieli prowadzić śledztwa w tych dwóch sprawach jednocześnie.
W mieszkaniu zostają znaleziono zwłoki mężczyzny, Brunona Kosa, który zginął na skutek obrażeń głowy. Jednak co zaskakujące, na miejscu zdarzenia nie ma absolutnie żadnych śladów, właściwych dla miejsca zbrodni. Kowalski nigdy wcześniej nie spotkał się z taką sytuacją i zwraca się o pomoc do swego mentora - doświadczonego technika kryminalistyki Eryka Jasińskiego. Tymczasem Walczak i Wichura odkrywają, że z domu nieboszczyka zniknęło 50 tysięcy złotych a przed śmiercią Kos spotkał się z nieznajomą kobietą. Wkrótce okazuje się, że tajemnicza nieznajoma i Jasiński mają wiele wspólnego.
Garda wciąż nie potrafi odpuścić sprawy Ciszewskiej. Zwraca się do dawnego kumpla z ABW, Jamroza, aby pomógł mu rozwikłać tajemnicę jej śmierci. Okazuje się, że Jamróz i jego agenci trafili na ślad zabójcy Ciszewskiej - to płatny morderca o pseudonimie Doberman. Nikt jednak nie wie, jak on wygląda. Jedyną osobą, która może śledczych do niego doprowadzić, jest niejaka Stawińska. Ale ta kobieta nie współpracuje z policją. Dlatego Garda będzie udawał jej osobistego ochroniarza. Jeśli zyska zaufanie kobiety, być może zdoła tym samym poznać tożsamość Dobermana i w efekcie zabójca Ciszewskiej poniesie zasłużoną karę. Problem w tym, że w tej rozgrywce nie tylko Garda udaje kogoś, kim nie jest.
Prokurator Jagiełło zwraca się do śledczych o pomoc. Ma 24 godziny, aby odnaleźć zaginionego więźnia - Lesława Koniczynę. Jego zeznania mogą pogrążyć groźnego przestępcę. Problem w tym, że Koniczyna dokonał brawurowej ucieczki z więzienia i ślad po nim zaginął. Śledczy ruszają tropem jego córki, która tego dnia bierze ślub - mają nadzieję, że Koniczyna będzie próbował się z nią skontaktować. Na miejscu jednak sytuacja wymyka się spod kontroli. Tymczasem inny skazaniec opuszcza zakład karny. Tajemniczy mężczyzna próbuje odnaleźć Baśkę Kalicką. I nie zachowuje się, jakby miał dobre zamiary.
W mieszkaniu zostają odnalezione zwłoki kobiety - Marioli Błaszczyk. Została uduszona. Śledczy zakładają, że przestępstwo miało charakter rabunkowy. Pojawiają się jednak pewne nieścisłości - na przykład dlaczego nie skradziono z mieszkania denatki drogiego telewizora? Ponadto, dzielnicowy twierdzi, że Błaszczyk była częściowo upośledzona i otrzymywała niewielką rentę socjalną. Nie stać jej było na jakiekolwiek zbytki. Tym bardziej, że wychowywała kilkuletnią córkę. Jak się okazuje, dziewczynka była na miejscu, gdy doszło do zabójstwa. Nikt jednak nie potrafi nawiązać z nią kontaktu, a to ona może być kluczem do rozwiązania sprawy.
Mundurowy Rysiek zmuszony jest prosić śledczych o pomoc. Ktoś napadł na jego kuzynkę Irenę w jej własnym mieszkaniu - najpierw groził nożem, a następnie ukradł laptopa i telefon. Funkcjonariusze innej komendy, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, uznali, że cała sytuacja była efektem urojeń kobiety. Irena cierpi bowiem na depresję, zażywa silne leki psychotropowe, a w mieszkaniu nie znaleziono żadnych śladów świadczących, iż doszło do przestępstwa. Sytuacja jest co najmniej dziwna. Tym bardziej, że sama Irena niewiele pamięta z nocy, gdy miało dojść do napaści. Sytuacja zmienia obrót, gdy kobieta znika bez śladu.
Prezes dużej firmy, Maksymilian Janicki zostaje odnaleziony martwy. Zginął od strzału w głowę. Przed jego śmiercią doszło do ataku na serwery firmy i kradzieży danych z cyfrowego archiwum. Jak się okazuje, Janicki pracował dla wojska i niewykluczone, że jego zabójstwo jest efektem działań obcego wywiadu. Tymczasem z monitoringu wynika, że ostatnią osobą, która widziała prezesa, był mężczyzna z serwisu sprzątającego. W trakcie śledztwa wychodzi, że nie jest on tym, za kogo się podaje. Ale to nie jedyna osoba zaangażowana w tę sprawę, która gra na dwa fronty.
Na komendą zgłasza się wystraszony mężczyzna, która oznajmia, że jego żona zabiła człowieka. Kobieta miała tego dokonać wspólnie z innym mężczyzną, wcześniej brutalnie katując swoją ofiarę. Kłos i Kalicka jadą na miejsce, gdzie miało dojść do morderstwa i faktycznie odnajdują tam zmasakrowane zwłoki - należą do Roberta Gołębia. W toku śledztwa wychodzi, że Gołąb miał sprawę o gwałt, ale nigdy nie został skazany. Tymczasem policjanci próbują dowiedzieć się czegoś więcej o kobiecie, która miała dopuścić się zabójstwa. Ta ewidentnie coś ukrywa, ale bezpośrednich dowodów jej zbrodni brak. Tymczasem w życiu Kalickiej dochodzi do wstrząsu. Po latach odsiadki na wolność wychodzi ojciec policjantki i za wszelką cenę próbuje odnowić z nią kontakt. Baśka kategorycznie odmawia. Jak się okazuje, kryje się za tym przerażająca tajemnica.
W szeregach policji dochodzi do kompromitującej sytuacji - dwóch mundurowych zostało przykutych do słupa kajdankami. Sterroryzowała ich para mężczyzn podających się za policjantów. Następnie zabrali im broń i skradli radiowóz. W tym samym czasie na komendę przychodzi zgłoszenie o dwóch podejrzanych funkcjonariuszach policji. Właściciel sklepu twierdzi, że mieli oni podmienić w jego kasie pieniądze na falsyfikaty, tłumacząc to prowadzoną przez nich specjalną operacją. Nieoczekiwanie trop prowadzi śledczych na plan serialu kryminalnego i podejrzanego kierownika produkcji.
Nieobecność Kubisa na komendzie daje się we znaki. Za samowolkę, jakiej dopuściła się Wichura, spotkała ją kara. Kujawińska zawiesiła policjantkę w obowiązkach. W związku z tym Walczak tymczasowo otrzymuje nową partnerkę - jest nią Izabela Rosa. Razem będą musieli rozwiązać sprawę zaginionego lekarza - Mariusza Jakubowicza. Sprawa jest medialna, bo Jakubowicz otrzymał nominację do pracy dla WHO. Ostatnią osobą, która miała z nim kontakt, był taksówkarz. Ten jednak na widok policjantów rzuca się do ucieczki. Wkrótce do grona podejrzanych dołącza właściciel furgonetki, która stała zaparkowana pod domem Jakubowicza, gdy ten zaginął. Tajemnice się mnożą, a jedna z nich dotyczy samego zaginionego.
Od uderzenia w głowię umiera we własnym mieszkaniu starsza kobieta - Paulina Bryłka. Jedna z sąsiadek opowiada, że do zamordowanej od pewnego czasu przychodził kilkunastoletni chłopak. Wyrostek był młodocianym bandytą i nie wiadomo, w jakim celu systematycznie odwiedzał starszą kobietę. Śledczy kontaktują się z synem zamordowanej. To alkoholik z długami i wyrokiem na koncie, który od początku nie budzi zaufania kryminalnych. Tak samo jak partnerka mężczyzny. Kobieta zdaje się być zainteresowana wyłącznie ewentualnym spadkiem po zamordowanej staruszce.
Policja znajduje zwłoki dziewczyny - Agaty Wilczak. W jej zaciśniętej dłoni znajduje się list, w którym autor sugeruje, że zna przyczynę śmierci Wilczak. W toku śledztwa wychodzi, że wiadomość została zapisana własnoręcznie przez denatkę. Zdaniem jej ojca to niemożliwe, ponieważ dziewczyna była całkowicie sparaliżowana. Wkrótce pojawia się kolejny list. Wynika z niego, że za tragedię córki może odpowiadać jej matka. Co zaskakujące, wiadomość ponownie została zapisana ręką denatki. Tymczasem ojciec Kalickiej od czasu ostatniego spotkania z córką nie daje znaku życia. Policjantka jest jednak pewna, że mężczyzna nie powiedział ostatniego słowa. I nie daje jej to spokoju.
Zaginął mężczyzna - Kamil Sarnowski, właściciel firmy zajmującej się pochówkiem zwierząt. Los mężczyzny pozostaje nieznany, podczas gdy w jego domu znaleziono ślady krwi prowadzące do krematoryjnego pieca. Jak się okazuje, Sarnowski nie miał najlepszej opinii. Pojawiły się podejrzenia, że mężczyzna zabijał domowe zwierzęta, licząc w ten sposób na zwiększenie rentowności biznesu. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że żona zaginionego zataiła przed policją ważną informację. Niewykluczone, że kobieta ma coś wspólnego z tajemniczym zniknięciem męża. Tymczasem relacja Rosy i Radka zdaje się nabierać rumieńców. Do czasu, gdy policjantka pozna niewygodną prawdą o swym adoratorze.
Walczak musi rozwiązać sprawę morderstwa Antoniny Rowickiej, której ciało odnaleziono w jej mieszkaniu. Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Rowicka wraz z przyjaciółką prowadziła firmę przyznającą certyfikaty ekologiczne, co nie wszystkim się podobało. Gosposia denatki twierdzi, że od pewnego czasu jakiś podejrzany mężczyzna zdawał się śledzić Rowicką. Okazuje się, że był nim ekolog twierdzący, że działalność kobiety szkodzi przyrodzie. Jednak nie tylko jego osoba zaczyna budzić podejrzenia policjantów. Wspólniczka Rowickiej nie powiedziała całej prawdy. Na domiar złego, znika w tajemniczych okolicznościach a w jej domu zostaje znaleziona wiadomość zapisana krwią.
Zostaje znalezione ciało mężczyzny - Grzegorza Leśniaka. Ktoś ugodził go w tętnicę szyjną. Zamordowany był ratownikiem medycznym. Jego znajomy twierdzi, że Leśniak dorabiał u boku żony gangstera, który swojego czasu prowadził sieć domów publicznych. Po tym jak przestępca trafił za kraty, biznes przejęła małżonka. Obecnie prowadzi legalne interesy, ale jest podejrzana o pobicie jednej z dziewczyn pracujących w jej klubie. Sprawa się zagęszcza, gdy wychodzi na jaw, że wspomniana dziewczyna ginie bez śladu. Natomiast Leśniak, który był hazardzistą z potężnymi długami, pracował u przestępczyni jako opiekun medyczny. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że mężczyzna próbował dorobić, decydując się na dużo niebezpieczniejszą grę niż hazard, współpracę z groźną przestępczynią.
Kłos i Kalicka otrzymują dwie sprawy do rozwiązania. Jedna z nich dotyczy napadu rabunkowego, w wyniku którego zamordowany został młody mężczyzna. Sprawcą okazał się starszy pan, który dokonał zabójstwa w wyniku obrony koniecznej. Zamordowany był synem bardzo niebezpiecznego człowieka, który nie zamierza puścić tego płazem. Druga sprawa, którą śledczy muszą rozwikłać, dotyczy prawdopodobnego morderstwa dokonanego w pokoju hotelowym, gdzie znaleziono mnóstwo krwi. Nie ma jednak ciała. Nie wiadomo także, kto pokój wynajmował. Prawda wyjdzie na jaw i okaże się nie tylko przerażająca i nieprawdopodobna, ale przede wszystkim będzie początkiem prawdziwego koszmaru.
Rosa i Sikor prowadzą śledztwo w sprawie brutalnego przestępcy - Burego. To jeden z przywódców gangu pseudokibiców, którzy zmonopolizowali handel fentanylem w mieście. Informatorem śledczych pozostaje Kaja. To obecna dziewczyna Sikora, a była partnerka Burego. Jednocześnie okazuje się, że niedoszły adorator Rosy podejrzewany jest o współpracę z powyższym gangiem. Kryminalni przygotowują operację mającą na celu dorwanie Burego. Równolegle w sprawę zaangażowani są służby CBŚP. Jednak zamiast zgodnej współpracy, dochodzi do konfliktu. W efekcie zginą kolejne osoby.
W tajemniczych okolicznościach umiera Ewa Karaś. Śmierć nastąpiła na skutek wstrząsu anafilaktycznego wywołanego specyficznym alergenem. Dziwne jest to, że zgon miał miejsce w restauracji należącej do kobiety. Nie mogło więc dojść do przypadkowego niedopatrzenia, bo każdy członek personelu wiedział, na jakie produkty szefowa jest uczulona. Wkrótce do grona podejrzanych trafia jeden z synów zamordowanej - Robert. Okazuje się, że przed swoją śmiercią Ewa Karaś odebrała mu kierownictwo restauracji na rzecz jego brata, Filipa. Tymczasem do Głowackiego zgłasza się Stary i składa mu propozycję nie do odrzucenia. Pętla wokół lekarza zaczyna się zaciskać.
Garda tymczasowo otrzymuje nowego partnera. Jest nim mundurowy Rysiek. Wspólnie muszą rozwiązać sprawę morderstwa. Został zastrzelony mężczyzna - Sebastian Kosik. Zamordowany niedawno zaczął pracę jako ochroniarz w klubach nocnych. Śledczy ustalają, że mężczyzna prawdopodobnie nielegalnie dorabiał na boku. Żona Kosika twierdzi, że mąż od pewnego czasu zadawał się z dawnym znajomym - Marczakiem, który w przeszłości zajmował się szemranymi interesami. Śledczy postanawiają sprawdzić mężczyznę, ale gdy trafiają do jego mieszkania, okazuje się, że doszło tam do włamania. Wkrótce wychodzi na jaw, że obaj mężczyźni rozpoczęli własny biznes, który musiał ściągnąć na nich kłopoty.
Do Kłosa zgłasza się jego informator - Henryk Borecki. Oznajmia, że usłyszał, iż ktoś zamierza zamordować właściciela lombardu. Ale ani, kto miałby być zabójcą, ani też kto ofiarą nie wiadomo. Śledczy nie traktują tych informacji poważnie. Tym bardziej, że Borecki był pijany i ewidentnie próbował wyłudzić od Sławka pieniądze. Sprawa dramatycznie komplikuje się, gdy następnego dnia informator zostaje znaleziony martwy. Do tragicznego zdarzenia doszło podczas libacji alkoholowej. Nie wiadomo, kto jest sprawcą, ale jeden z uczestników libacji potwierdza rewelacje Boreckiego odnośnie do tego, że ktoś planuje zabić właściciela lombardu. Równolegle śledczy kontynuują śledztwo w sprawie odkrytej krwi w pokoju hotelowym. W tym celu uzyskania nowych informacji będą musieli spotkać się z przerażającym mordercą, odbywającym karę dożywocia.
Do Kłosa zgłasza się jego informator - Henryk Borecki. Oznajmia, że usłyszał, iż ktoś zamierza zamordować właściciela lombardu. Ale ani, kto miałby być zabójcą, ani też kto ofiarą nie wiadomo. Śledczy nie traktują tych informacji poważnie. Tym bardziej, że Borecki był pijany i ewidentnie próbował wyłudzić od Sławka pieniądze. Sprawa dramatycznie komplikuje się, gdy następnego dnia informator zostaje znaleziony martwy. Do tragicznego zdarzenia doszło podczas libacji alkoholowej. Nie wiadomo, kto jest sprawcą, ale jeden z uczestników libacji potwierdza rewelacje Boreckiego odnośnie do tego, że ktoś planuje zabić właściciela lombardu. Równolegle śledczy kontynuują śledztwo w sprawie odkrytej krwi w pokoju hotelowym. W tym celu uzyskania nowych informacji będą musieli spotkać się z przerażającym mordercą, odbywającym karę dożywocia.
Ze względu na braki kadrowe Walczak zmuszony jest prowadzić śledztwo z nadinspektor Kujawińską. A sprawa dotyczy kobiecych zwłok, które zalano betonem w domu mieszkalnym. Zdaniem technika szczątki mogły tkwić tam nawet kilkanaście lat. Dom należał do małżeństwa Jana i Doroty Boldów. Ci jednak nie mają pojęcia, jak doszło do morderstwa. Dom od dawna był wynajmowany i wszelkimi sprawami z tym związanymi zajmowała się agentka nieruchomości. Policjanci zamierzają porozmawiać z kobietą, ale zostaje ona odnaleziona martwa. Śledczy idą tropem byłego przestępcy, który wynajmował dom w czasie, gdy miało dojść tam do zbrodni.
Na skutek poparzenia żrącą substancją umiera Beata Kardyś. Kobieta była założycielką fundacji na rzecz skrzywdzonych kobiet i mężczyzn oraz prowadziła sieć gabinetów psychoterapii. Pomimo szczytnych celów, jej działalność budziła skrajne emocje. Wiele osób zarzucało Kardyś hipokryzję i finansowe oszustwa. Jedną z nich był przestępca skazany za pobicia i wymuszenia. Zatarg z zamordowaną kobietą miał też mężczyzna, skazany za oszustwa podatkowe, a który obecnie jest majętnym i wpływowym człowiekiem. W toku śledztwa wychodzi, że jeden z podejrzanych prowadził podwójne życie i miał do ukrycia dużo więcej niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać.
W pustostanie policja znalazła okrutnie pokaleczonego mężczyznę. Ktoś powiesił go za ręce i przypalał palnikiem. Ofiarą był Krzysztof Baran prowadzący studio tatuażu. Podczas rozmowy ze śledczymi Baran opowiada, że jego oprawca próbował wyciągnąć od niego informacje dotyczące niejakiego Ryzy oraz jakiejś kobiety. Problem w tym, że tatuażysta nie zna nikogo takiego. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że Ryza był menadżerem klubu nocnego, który od lat uchodzi za pralnię pieniędzy. Właścicielem klubu jest były przestępca skazany za gwałt. Rozmowa z nim niewiele śledczym daje, poza przekonaniem, że nie można mu ufać. Wkrótce kryminalni otrzymują tajemniczą wiadomość. Ktoś chce się z nimi spotkać.
Na terenie filharmonii zostają odnalezione zwłoki młodego skrzypka – Bartłomieja Sobczaka. Mężczyzna został uduszony. Sobczak do orkiestry dołączył niedawno, ale ze względu na swój muzyczny talent prędko stał się zagrożeniem dla innego członka orkiestry – Alberta Morawskiego. Miało nawet dojść między nimi do bójki. Morawski nie przyznaje się do zabójstwa kolegi, jednak ewidentnie coś ukrywa. Podobnie zresztą jak dyrygent orkiestry oraz jego żona. W toku śledztwa policjanci odkrywają, że Sobczak często kontaktował się telefonicznie z osobą o tajemniczym pseudonimie. Co zaskakujące, numer był zarejestrowany na kobietę, która od dawna już nie żyła. Tymczasem szef gangu pseudokibiców, Bury wciąż przebywa w szpitalu. Jest tam pilnie strzeżony, ale bandyta nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Walczak i Rosa muszą rozwiązać sprawę przerażającego morderstwa. W piwnicy opuszczonego budynku odnaleziono trzy ciała – kobiety i dwójki dzieci. Wszyscy zostali zabici strzałem w głowę. Zwłoki są w zaawansowanym stadium rozkładu, ponieważ od miesięcy znajdowały się w zamkniętej piwnicy. Wiele wskazuje na to, że kobieta i dzieci byli tam więzieni przed śmiercią. Wkrótce policjanci odkrywają personalia zamordowanych i dowiadują się, że rok temu zgłoszono ich zaginięcie. Poinformował o tym mąż denatki. Jednak jak się okazuje, mężczyzna znęcał się nad małżonką. Niewykluczone więc, że kobieta wraz z dziećmi próbowała ucieczki.
Podczas osuszania pola zalanego przez wezbraną rzekę strażacy odnajdują odrąbaną kobiecą nogę. Pole należy do Władysława, którego żona zaginęła dwa tygodnie temu. Wyszła z domu bez jakichkolwiek dokumentów i słuch po niej zaginął. Co zaskakujące, mąż nie zgłosił jej zaginięcia – zrobiła to siostra kobiety. Dodatkowo twierdzi ona, że Władysław bił i znęcał się nad żoną, nieraz grożąc, że utopi ją w rzece. Mężczyzna nic sobie nie robi z powyższych zarzutów. Tymczasem nurkowie odnajdują kolejny kawałek ludzkiego ciała. Śledczy zaczynają podejrzewać, że siostra zaginionej nie powiedziała im całej prawdy.
W mieszkaniu zostają odnalezione zwłoki miejscowej pijaczki. Zginęła od rany zadanej nożem. Obok jej ciała leżał w kałuży krwi nieprzytomny i kompletnie pijany mężczyzna – Henryk. Dzielnicowy twierdzi, że często interweniował w tym mieszkaniu ze względu na pijackie burdy. Sąsiadka dodaje także, że widziała Henryka jak szedł do zamordowanej w zakrwawionym ubraniu. Podejrzany mężczyzna nie pamięta jednak nic z nocy, gdy doszło do zabójstwa. Tymczasem śledczy zwracają uwagę na jeszcze jeden trop. W dłoni zamordowanej kobiety znajdują ulotkę informującą o zbiórce charytatywnej na rzecz chorej na białaczkę kilkuletniej dziewczynki. Okazuje się, że jej ojciec kontaktował się z denatką. Równolegle Kłos i Kalicka prowadzą śledztwo w sprawie okrutnie torturowanej i zamordowanej kobiety. Wszystko wskazuje na to, że może to być początek makabrycznej serii.
Walczak i Rosa muszą rozwiązać sprawę zabójstwa starszego mężczyzny. Władysław Czaplewski zginął na skutek uderzenia w głowę ciężkim narzędziem. Jego żona nie ma pojęcia, kto mógł się tego dopuścić. Oboje mieszkali na wsi, gdzie wszyscy się znali. Jednak inni mieszkańcy wskazują na osobę Tyleckiego. Ten człowiek wraz z żoną niedawno przeprowadził się na wieś, był w konflikcie z Czaplewskim. Mężczyzna ma jednak alibi i rzuca podejrzenie na syna denata. Gdy śledczy jadą z nim porozmawiać, chłopak próbuje uciekać. Podczas przesłuchania nie przyznaje się do zamordowania ojca. Wychodzi jednak na jaw, że również on był skonfliktowany z Władysławem Czaplewskim. Jednocześnie Rosa prowadzi śledztwo w sprawie Burego – szefa gangu, który uciekł ze szpitala. Śledczy spodziewają się wybuchu wojny między dwiema konkurencyjnymi przestępczymi grupami i kolejnych trupów.
Na cmentarzu zostają wykopane szczątki mężczyzny. Ciało przeleżało w ziemi wiele miesięcy. Ktoś ukrył je w grobie niejakiej Emilii Albrecht. Brat nieboszczki sugeruje, że za tą tajemniczą sprawę mógł odpowiadać jego szwagier – Jan Albrecht. Śledczy nie mogą tego zweryfikować, ponieważ mąż Emilii zmarł kilka dni temu. Tymczasem udaje się odblokować telefon tajemniczego denata. Okazuje się, że był zarejestrowany na mężczyznę, który pół roku temu dokonał ohydnej zbrodni, mordując własną żonę. Śledczy trafiają na ślad jego syna. Okazuje się, że młody człowiek ma poważne problemy psychiczne i obwinia Albrechta za tragedię, jaka spotkała jego rodzinę. Równolegle Garda i Górska prowadzą sprawę mordu dokonanego w lesie. Trop prowadzi do szpitala psychiatrycznego, gdzie dochodzi do serii nietypowych samookaleczeń.
Do Kubisa trafiają krakowscy policjanci z wydziału narkotykowego z prośbą o pomoc. Chodzi o niejakiego Zacharewicza – groźnego gangstera, który planuje uruchomić we Wrocławiu linię produkcyjną metamfetaminy. Kłos i Kalicka mają brać udział w śledztwie. Policjanci przygotowują obławę. Dochodzi do strzelaniny, w trakcie której ginie chemik pracujący dla Zacharewicza. Cała policyjna operacja może zakończyć się fiaskiem, dlatego śledczy muszą podstawić gangsterowi własnego chemika, który ma odpowiadać za przygotowanie narkotyku. Dodatkowym problem jest fakt, że w policyjnych szeregach pracuje zdrajca. Nikt jednak nie wie, kim on jest.
Rosa i Walczak muszą rozwiązać sprawę zamordowanej kobiety - Emilii Wójcik, której ciało znaleziono w jej własnym mieszkaniu. Sąsiad denatki twierdzi, że w noc morderstwa było słychać odgłosy kłótni, a spod domu kobiety odjechał charakterystyczny samochód. Wkrótce policjanci trafiają na trop kochanka pani Wójcik. Okazuje się, że żona mężczyzny dowiedziała się o romansie i to jej samochód widziano pod blokiem zamordowanej. Tymczasem pętla wokół Głowackiego zaciska się coraz mocniej. Aby wywiązać się z kolejnych zobowiązań wobec Starego, lekarz raz po raz musi łamać prawo. W końcu prawda o jego nielegalnych działaniach wychodzi na jaw, co ściąga na Piotra jeszcze większe kłopoty.
Na ulicy dochodzi do śmiertelnego potrącenia pieszego. Ofiarą był przypadkowy przechodzień. Okazuje się, że osoba kierująca pojazdem próbowała potrącić innego mężczyznę, lecz ten zdołał uskoczyć. Tą niedoszłą ofiarą jest niejaki Arkadiusz Błaszkiewicz - pirat drogowy, który pół roku temu spowodował wypadek, zabijając trzyosobową rodzinę. Błaszkiewicz nigdy nie poniósł kary za to, co zrobił. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że wiele osób gotowych jest dochodzić sprawiedliwości na własną rękę. Tymczasem Garda i Górska kontynuują śledztwo w sprawie tajemniczych i brutalnych morderstw. Policjantka łączy to z serią samookaleczeń pacjentów szpitala psychiatrycznego. A wszystko to ma wiązać się ze sobą postać Kościarki - chorej psychicznie morderczyni.
Kłos i Kalicka mają odebrać z aresztu byłego policjanta - Jermaka, aby przeprowadzić z nim wizję lokalną. Mężczyzna został oskarżony o zamordowanie swojej partnerki. Policjant nic jednak nie pamięta z nocy, gdy doszło do zabójstwa. Był wtedy pijany, a gdy się obudził, obok niego leżała martwa kobieta. Obrońcą Jermaka zostaje adwokat-alkoholik, który lata zawodowej świetności ma już dawno za sobą. Mimo że wina Jermaka zdaje się być oczywista, jego adwokat kieruje śledztwo na nieoczekiwane tory. Równolegle Kłos i Kalicka kontynuują śledztwo w sprawie brutalnego morderstwa kobiety. Głównym podejrzanym jest syn seryjnego mordercy. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, mimo tego, że w jego mieszkaniu znaleziono ślady DNA ofiary.
Rosa i Walczak muszą rozwiązać sprawę porwania młodego muzyka - Patryka Pawlaka. Ktoś wyciągnął go siłą z samochodu, wepchnął do bagażnika innego pojazdu i odjechał. Świadkiem całego zajścia była znajoma Patryka. Problem w tym, że dziewczyna jest narkomanką i z jej zeznań niewiele wynika. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że bliski kolega porwanego groził mu śmiercią. Jak się okazuje, jest nim siostrzeniec groźnego przestępcy - Starego, który od pewnego czasu zmusza Głowackiego do współpracy. Tymczasem Piotr zgłasza się do Walczaka z prośbą o pomoc. Lekarz w końcu zrozumiał, że samodzielnie nie wykaraska się z problemów.
W opuszczonym domu zostają odnalezione zwłoki kobiety. Ofiarę uduszono workiem foliowym. Dodatkowo przed śmiercią połamano jej palce dłoni oraz wybito kilka zębów. W śledztwo angażuje się samozwańczy dziennikarz śledczy, który robi wszystko, aby zdyskredytować policjantów. Co zaskakujące, mężczyzna wie o sprawie więcej niż powinien i zdaje się być cały czas kilka kroków przed śledczymi. Równolegle Garda i Górska kontynuują śledztwo w sprawie okrutnych morderstw i tajemniczych samookaleczeń. Zdaniem Dagi trop prowadzi do seryjnej morderczyni - Kościarki. Nikt jednak nie potrafi powiedzieć, w jaki sposób uwięziona w izolatce kobieta mogłaby dokonać tych zbrodni.
W lesie zostaje odnaleziony pięcioletni chłopiec. Nie ma z nim kontaktu – nikt nie wie, jak się tam znalazł ani kim są jego rodzince. Wkrótce kryminalni trafiają na trop jego matki. Okazuje się, że jest nią kobieta, która wiele lat temu została porwana i ślad po niej zaginął. Niewykluczone, że chłopiec urodził się w niewoli. W tle Kłos i Kalicka kontynuują śledztwo w sprawie naśladowcy Zimora – seryjnego mordercy. W areszcie siedzi jego syn, który jest obecnie głównym i jedynym podejrzanym. Tymczasem policjanci otrzymują tajemniczą wiadomość, z której wynika, że prawdziwy sprawca jest na wolności. Podobnego zdania jest emerytowany policjant Tomasz Kruk, który twierdzi, że niebawem zostanie zamordowana kolejna kobieta.
Na terenie wyższej uczelni zamordowano jej rektora – Macieja Kaszubę. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że mężczyzna prowadził nielegalny biznes, sprzedając dyplomy własnej uczelni. Wkrótce kryminalni odkrywają, że Kaszuba był szantażowany. Ktoś poznał prawdę o jego przestępczej działalności i w zamian za milczenie zażądał okupu. Nieoczekiwanie do grona podejrzanych trafia jeden ze studentów uczelni. Trwa śledztwo w sprawie kibolskiego gangu. Do kryminalnych docierają niepokojące informacje dotyczące Sikora. Były policjant tak głęboko osiadł w przestępczym świecie, że już nikt nie jest pewien, po której stoi stronie.
W mieszkaniu zostają znalezione zwłoki mężczyzny – Karola Pożarowskiego. Morderstwa dokonano przy użyciu nietypowego narzędzia, składającego się z dwudziestu ośmiu ostrzy. Partnerka nieboszczyka twierdzi, że Pożarowski miał problemy finansowe. Mężczyźnie groziła upadłość, przez co zmuszony był pożyczyć sporą kwotę pieniędzy. W trakcie śledztwa wychodzi, że pieniądze pochodziły od znajomego denata, który lata wcześniej miał problemy z prawem. Wkrótce policjanci odkrywają, czym było tajemnicze narzędzie mordu, a do grona podejrzanych trafia kolejna osoba. Tymczasem w szpitalu psychiatrycznym, gdzie przebywa Kościarka, dochodzi do kolejnego samookaleczenia. Jedna z pacjentek wycięła na swoim ciele literę A. Wygląda na to, że ktoś próbuje Górskiej coś zakomunikować.
Na terenie apteki doszło do napadu rabunkowego. W efekcie zginął jej właściciel. Nagranie z monitoringu wskazuje, że przestępca miał ze sobą sportową, charakterystyczną torbę. Tym samym policjanci trafiają na ślad jednego z bywalców siłowni. Mężczyzna mą wątpliwe alibi na czas napadu, ale bezpośrednich dowodów jego winy brak. Tymczasem kryminalni docierają do handlarza zajmującego się nielegalną sprzedażą leków na szeroką skalę. Równolegle Kłos i Kalicka otrzymują nowe informacje w sprawie naśladowcy Zimora. Prawdopodobnie morderca ujawni się w okolicach sklepu chemicznego, gdzie wytypuje swoją kolejną ofiarę. Zdaniem byłego policjanta pomagającego w śledztwie, wszystko odbędzie się podobnie jak wiele lat temu, gdy Eugeniusz Zimor użył kwasu, aby zamordować swoją kolejną ofiarę.
W warsztacie samochodowym doszło do morderstwa. Szef zakładu zginął zmiażdżony podnośnikiem. Syn mężczyzny twierdzi, że ojciec był spokojnym człowiekiem trzymającym się z dala od kłopotów. W ostatnim czasie miał jednak ostrą scysję z dziewczyną pracującą w warsztacie. Jak się okazuje, dziewczyna – Anna Prokop - miała problemy z prawem. A po tym jak szef ją zwolnił, groziła, że mu się odpłaci. Śledczy chcą ją przesłuchać, ale Anna znika bez śladu. Podczas przeszukania jej auta, kryminalni odnajdują kopertę z dużą ilością gotówki. Wkrótce do grona podejrzanych trafia mężczyzna, który dwa dni temu został podejrzany o potrącenie kilkuletniego chłopca. Wychodzi na jaw, że był on zaznajomiony z Anną. Natomiast Głowacki w końcu wyznaje całą prawdę o jego koligacjach ze Starym. Wach decyduje się pomóc byłemu mężowi. Niestety, dochodzi do tragedii.
Garda i Górska muszą rozwiązać sprawę brutalnego morderstwa. Ofiarą jest mężczyzna, któremu zmasakrowano twarz oraz odcięto dłonie. W jego mieszkaniu policjanci znajdują list, w którym żegna się on z umiłowaną kobietą. Zdaje się, że mężczyzna przewidywał własną śmierć - miała to być kara za popełnione w przeszłości błędy. Wkrótce policjanci trafiają na ślad podejrzanego, który mógł dokonać morderstwa. Jest nim syn brutalnego przestępcy, który niedawno wyszedł na wolność. Tymczasem Górska decyduje się na rozpaczliwy krok - postanawia spotkać się z Kościarką. Tym samym daje się wciągnąć w grę, w której ceną jest ludzkie życie. Bo wszystko, co do tej pory robiła Kościarka, było zaledwie preludium.
Kłos i Kalicka muszą rozwiązać sprawę morderstwa, w wyniku którego zginął mężczyzna - Marek Bizowski. Gdy znaleziono ciało denata, w szyję miał wbitą strzykawkę, a w jego kieszeni znajdowała się kartka z ustępem z Pisma Świętego. Śledztwo prowadzi do pastora kościoła luterańskiego. Wkrótce okazuje się, że duchowny oraz żona zamordowanego mieli wspólny sekret. Sprawa komplikuje się, gdy policjanci trafiają na dawnego znajomego Bizowskiego, który cierpi na rzadką chorobę - na skutek traumatycznych przeżyć wydaje mu się, że jest martwy. Po tym jak ojciec Kalickiej został pobity, mężczyzna wylądował w szpitalu. Wychodzi na jaw, że stan jego zdrowia jest dużo poważniejszy, niż mogło się wydawać - wykryto u niego nowotwór w zaawansowanym stadium. Mimo tego Baśka nie zamierza kontaktować się z ojcem ani informować siostry o stanie jego zdrowia.
Po tym, jak syn Głowackiego, Maciek, został posądzony o popełnienie w więzieniu morderstwa, grozi mu przedłużenie wyroku o kilkanaście lat. Wach i Walczak wierzą w niewinność chłopaka, ale prokurator prowadzący sprawę ma dowody, które bezsprzecznie pogrążają oskarżonego. Dla dobra syna Głowacki zmuszony jest całkowicie podporządkować się żądaniom Starego, który wymusza na lekarzu popełnienie kolejnego przestępstwa. W efekcie Głowacki musi porzucić pracę w pogotowiu ratunkowym i zatrudnić się w domu opieki, aby dokonać zabójstwa jednego z pensjonariuszy. Taka jest cena, jaką musi zapłacić, aby jego syn pozostał bezpieczny.
Jagiełło prosi Gardę i Górską o pomoc. Chodzi o sprawę sprzed wielu lat, gdy ze szpitala porwano niemowlę. Sprawcą był chory psychicznie mężczyzna, który dzień po zdarzeniu popełnił samobójstwo. Dziecka nigdy nie odnaleziono. Aż do teraz, bo prokurator Jagiełło trafił na jego ślad. Niespodziewanie w ciele tajemniczego mężczyzny znaleziono szpitalną bransoletkę należącą do porwanego niemowlęcia. Tymczasem śmiertelna rozgrywka między Górską a Kościarką trwa. Psychopatyczna morderczyni doprowadziła do porwania kilkuletniej dziewczynki. W jaki sposób tego dokonała, pozostaje tajemnicą. A to oznacza, że tylko ona jest w stanie pomóc w śledztwie. Ale Kościarka niczego nie oferuje za darmo.
Do adwokata Derwisza zgłasza się jego dawna przyjaciółka z prośbą o pomoc. Kobieta pokryta jest krwią i twierdzi, że ktoś zamordował jej męża. Jak się okazuje, małżeństwo trudniło się praniem brudnych pieniędzy. W śledztwo zostają zaangażowani funkcjonariusze z CBŚP, którzy zrobią wszystko, aby posłać kobietę do więzienia, są bowiem przekonani, że to ona zabiła swojego partnera. Derwisz wierzy jednak w niewinność przyjaciółki i wciąga do sprawy Kłosa i Kalicką. Tymczasem śledztwo dotyczące następcy seryjnego mordercy Eugeniusza Zimora trwa. Odnaleziono ciało kolejnej kobiety. Morderstwa dokonano w wyjątkowo brutalny i sadystyczny sposób. W związku z tym Kubis kolejny raz kontaktuje się z Tomaszem Krukiem, aby przeanalizować dostępne informacje. Prowadzone śledztwo zdaje się jednak mieć coraz gorszy wpływ na kondycję psychiczną byłego policjanta.
W niewielkiej miejscowości dochodzi do morderstwa. Zginął lokalny bogacz Jerzy Szumilas. Ktoś wbił w jego serce drewniany kołek. Sprawa może mieć związek z legendą, wedle której we wspomnianej miejscowości żył mężczyzna nazywany wampirem z Rybnicy Leśnej. Śledczy podejrzewają, że morderstwa dokonał niejaki Tomasz Kukła - lokalny alkoholik zajmujący się rekonstrukcjami historycznymi. Mężczyzna oficjalnie groził Szumilasowi. Gdy policjanci chcą z nim porozmawiać, zastają go nieprzytomnego we własnym domu. Jego ubranie i ręce ubrudzone są od krwi. Tymczasem Rosa i Walczak próbują rozwiązać sprawę kibolskich gangów. Otrzymali właśnie informację, dzięki której znają miejsce centralnej dystrybucji narkotyków.
W lesie zostają odnalezione zwłoki kilkuletniej dziewczynki. Jej ciało znajdowało się w drewnianej skrzyni. Wynik sekcji wskazuje, że została uduszona. Co zaskakujące, dziewczynka wyglądała, jakby została przygotowana do oficjalnego pochówku. Jednak na jej ciele znajdowały się ślady po pobiciu – niewchłonięte krwiaki oraz świeże siniaki. Wkrótce policja trafia na ślad mężczyzny i kobiety podejrzanych o dokonanie zabójstwa. Ci jednak nie przyznają się do winy, ale nie mówią całej prawdy. Równolegle pojawia się sprawa dotycząca zaginięcia innej dziewczynki. Dziecko pochodziło z patologicznej rodziny i zostało porzucone przez rodziców. Tymczasem Kościarka coraz mocniej wciąga śledczych w swoją grę. Tym razem zapowiedziała, że wkrótce dojdzie do podwójnego zabójstwa.
Z dachu budynku spadła dziewczyna. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że doszło do samobójstwa. Kowalski zwraca jednak uwagę, że denatka miała na ciele rany niewynikające z upadku. Poza tym - zanim nastolatka poniosła śmierć - świadkowie widzieli na dachu dwie osoby. Z sekcji wynika, że denatka była w ciąży. Jej rodzice nic o tym nie wiedzieli. Wkrótce wychodzi na jaw, że ona miała przed nimi więcej tajemnic. Kalicka i Kłos zaczynają podejrzewać ojca dziewczyny, który był alkoholikiem, bił córkę i zabierał jej pieniądze. Dodatkowo, zeznania mężczyzny nie pokrywają się ze słowami jego żony. Równolegle trwa śledztwo w sprawie seryjnego mordercy. Nieoczekiwanie do grona podejrzanych trafia siostrzeniec Tomasza Kruka, który zdaje się wiedzieć o śledztwie więcej niż powinien.
Na skutek otrucia umiera Marianna Dębska. Mąż przyznaje, że miała ona romans i to jej kochanka typuje jako sprawcę zabójstwa. Potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że w telefonie denatki załoga znajduje serię wiadomości, z których wynika, że ktoś jej groził. Napastnikiem okazuje się starszy, dystyngowany mężczyzna. Niebawem wychodzi na jaw, że Dębska skrywała mroczniejszą tajemnicę niż zdrada. Równolegle śledczy starają się rozpracować gang kiboli, którego jednym z członków może być Sikor. Gdy dochodzi do spotkania byłego policjanta i Rosy, sprawy przybierają tragiczny obrót.
Garda i Górska rozwiązują zagadkę śmierci Jana Lipskiego. Mężczyzna został uduszony, a w jego mieszkaniu znaleziono stertę starych kaset VHS. Wszystkie zostały zniszczone. Zdaniem sąsiadki, denat miał skłonności nazistowskie. Okazuje się także, że w przeszłości był zamieszany w sprawę śmiertelnego pobicia studenta z Kenii. Wkrótce zostaje uduszona kolejna osoba. Śledczy podejrzewają, że na zniszczonych taśmach może znajdować się klucz do wyjaśnienia sprawy. Tymczasem Górska zmuszona jest kontynuować grę z Kościarką. Morderczyni składa jej nietypową propozycję.
Zostają znalezione zwłoki bezdomnego mężczyzny - Zbigniewa Maślickiego. Zginął od uderzenia kamieniem w głowę. Wcześniej został dotkliwie pobity. Śledczy odnajdują konkubinę denata. Kobieta ma na twarzy zaschnięte ślady krwi. Ponieważ jest pijana, nie potrafi dokładnie wyjaśnić, co się stało. Z jej nieskładnych zeznań wynika, że ona i partner zostali pobici przez dwójkę mężczyzn, a w pobliskim lesie miało dojść do morderstwa. Wkrótce policjanci trafiają na trop dwóch podejrzanych - to bracia, którzy od najmłodszych lat żyli na granicy prawa. Sprawa jednak komplikuje się, gdy pojawia się kobieta, która miała być świadkiem morderstwa w lesie. Natomiast w sprawie seryjnego mordercy następuje zaskakujący zwrot. Policjanci odkryli, że Tomasz Kruk fabrykował dowody mające rzekomo pchać śledztwo do przodu.
W mieszkaniu zostaje zamordowany chłopak o nazwisku Marcin Lis. Sąsiadka twierdzi, że krótko po jego śmierci widziała wybiegającego z mieszkania mężczyznę. Dzięki jej pomocy powstaje portret pamięciowy i wkrótce śledczy trafiają na trop podejrzanego. To kierowca w firmie, gdzie pracuje ojciec zamordowanego. Człowiek nie przyznaje się do winy. Wkrótce wychodzi na jaw, że sąsiadka Lisa to kobieta o kryminalnych skłonnościach, a w sprawę morderstwa wplątana jest matka nieżyjącego chłopaka. Natomiast po tym jak Sikor próbował zabić Rosę, policjanci nie mają już żadnych złudzeń, że ich dawny kolega przyłączył się do gangu kiboli. Sprawa ma jednak drugie dno.
Kościarka rozpoczęła finałową rozgrywkę. Zaginęły dzieci doktora Gromadzkiego, który prowadził jej terapię. Kościarka oferuje pomoc w ich znalezieniu, ale ma jeden warunek - chce opuścić szpital psychiatryczny i zamieszkać w przyczepie Górskiej. Śledcza nie zamierza na to przystać. Niestety, szybko okazuje się, że w tej grze to Kościarka rozdaje karty. W efekcie morderczyni opuszcza szpital i trafia do mieszkania operacyjnego. Ale zdaniem Kościarki nie taka była umowa. Przygotowany przez policjantów plan zaczyna się sypać.
Po tym, jak Tomasz Kruk odkrył, że szpiegowany jest przez siostrzeńca, postanawia się z nim spotkać. Niespodziewanie odkrywa w jego mieszkaniu ślady wskazujące, że chłopak może mieć coś wspólnego z serią morderstw. Co ważne, znajduje się tam również wskazówka sugerująca, kto będzie następną ofiarą - to dawna znajoma Kruka. Kubis postanawia raz jeszcze zaufać staremu koledze i razem z nim jedzie sprawdzić kolejny trop. W mieszkaniu kobiety policjanci dokonują przerażającego odkrycia. Rodzi się podejrzenie, że ostatecznym celem seryjnego mordercy będzie Tomasz Kruk.
Policjanci mają poważny problem do rozwiązania. Nie wiadomo, jak pomóc Sikorowi, który na skutek manipulacji Kujawińskiej zaczął pracę pod przykrywką w gangu kiboli. Brak jednak jakiejkolwiek oficjalnej noty poświadczającej taki stan rzeczy. W efekcie Sikor musi być traktowany jak pospolity przestępca. Tym bardziej, że ciążą na nim zarzuty o dokonanie morderstwa na nieletniej. Tymczasem krwawa rozgrywka między gangiem Burego i gangiem Pazura trwa. Poza śledczymi do akcji włącza się CBŚP oraz policjanci z Trójmiasta. Podczas próby zatrzymania Burego dochodzi do strzelaniny. Przestępca ucieka, ale wpada prosto w łapy Pazura. Sytuacja się komplikuje a życie Sikora jest w coraz większym niebezpieczeństwie. Ostatecznie największą rolę w jego sprawie odegra nadinspektor Kujawińska.
