Kłos i Kalicka muszą rozwiązać sprawę morderstwa, w wyniku którego zginął mężczyzna - Marek Bizowski. Gdy znaleziono ciało denata, w szyję miał wbitą strzykawkę, a w jego kieszeni znajdowała się kartka z ustępem z Pisma Świętego. Śledztwo prowadzi do pastora kościoła luterańskiego. Wkrótce okazuje się, że duchowny oraz żona zamordowanego mieli wspólny sekret. Sprawa komplikuje się, gdy policjanci trafiają na dawnego znajomego Bizowskiego, który cierpi na rzadką chorobę - na skutek traumatycznych przeżyć wydaje mu się, że jest martwy. Po tym jak ojciec Kalickiej został pobity, mężczyzna wylądował w szpitalu. Wychodzi na jaw, że stan jego zdrowia jest dużo poważniejszy, niż mogło się wydawać - wykryto u niego nowotwór w zaawansowanym stadium. Mimo tego Baśka nie zamierza kontaktować się z ojcem ani informować siostry o stanie jego zdrowia.