W parku znaleziono zwłoki mężczyzny - Marcina Krosty. Jego twarz i tętnica szyjna zostały rozszarpane przez psa. Mieszkanie denata wskazuje, że doszło tam do włamania. Co gorsza w jednym z pokojów śledczy odnajdują przywiązaną do łóżka kobietę. Nie wydaje się być w pełni władz umysłowych. Twierdzi, że była brutalnie wykorzystywana przez własnego syna. A był nim nieżyjący Marcin Krosta. Tymczasem podkomisarz Barbara Kalicka i podkomisarz Sławomir Kłos ustalają, jakiej rasy mógł być pies, który zagryzł mężczyznę, i do kogo należał. Właścicielką zwierzęcia jest niewidoma dziewczyna Marysia Bryza, a jej pies to wyjątkowo przyjazne zwierzę. Śledczy zastanawiają się, czy potworna krzywda, jaka spotkała Marysię kilka lat temu, może mieć coś wspólnego ze śmiercią Marcina Krosty. Równolegle Kalicka i Kłos sprawdzają kolejne tropy w sprawie Pana Grzechotki.