Policja otrzymuje zgłoszenie o zaginięciu dyrektora domu dziecka. Istnieje prawdopodobieństwo, że doszło do samobójstwa. Mężczyzna był zdruzgotany faktem, że jedna z jego podopiecznych posądziła go o próbę gwałtu. Od tego czasu zaczął też dostawać pogróżki. W mieszkaniu dyrektora policjanci znajdują alkohol i narkotyki. Okazuje się, że często dochodziło tam do libacji z udziałem młodzieży. Dyrektor ściągał do siebie młodych ludzi, oferując im alkohol i marihuanę. Wkrótce policja odkrywa jego zwłoki - mężczyzna powiesił się w piwnicy. Pojawiają się jednak wątpliwości co do tego, czy faktycznie doszło do samobójstwa. Tymczasem Sławek Kłos zmaga się z prywatnym problemem. Kalicka obawia się, że kolega znów zacznie szukać ukojenia w alkoholu. I wszystko wskazuje na to, że ma rację...