Do śledczych zwraca się o pomoc dyrektor domu spokojnej starości. Zaginął jeden z pacjentów - Wiesław Kapusta. Sytuacja jest podejrzana, wszak ośrodek jest stale monitorowany, a sam pacjent nie był samodzielny i wymagał specjalistycznej opieki. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy mężczyzna zostaje odnaleziony martwy. Do tego okazuje się, że przed laty pracował w policji i zalazł za skórę niejednemu przestępcy. W międzyczasie w domu opieki zaczynają dziać się niepokojące rzeczy, które rzucają cień podejrzeń zarówno na pacjentów jak i personel. Tymczasem relacje Jawora i Kalickiej nabierają rumieńców. Śledczy umawiają się po pracy na imprezę, która kończy się dla nich w bardzo zaskakujący sposób.