Na chodniku w pobliżu domu zakonnego ktoś porzuca niemowlę. Dziecko, ubranie oraz koc, którym zostało okryte, są we krwi. Nie należy ona jednak do niemowlęcia. Wkrótce policjanci trafiają na ślad kobiety, która może być matką dziecka. Ta jednak zaprzecza, podobnie jak jej znajomy, którego śledczy spotykają w domu kobiety. Ale Sikor i Rosa pozostają nieufni wobec ich słów - zwłaszcza mężczyzna budzi ich podejrzenia. Jak się okazuje, ma on już swoje miejsce w policyjnej kartotece - parę lat wcześniej był przesłuchiwany w podobnej sprawie. Tymczasem Lipka i Zawada kontynuują poszukiwania Wangoga. Przestępca wciąż pozostaje nieuchwytny. Jednak przypadkowe spotkanie policjantki z pewnym chłopcem okaże się przełomowe dla śledztwa.