Walczak rozpoczyna nowy etap w zawodowym życiu. Zostaje przeniesiony na wieś - na posterunek policji w Komarowie. Jest to efekt zakulisowych działań ojca Kornelii. Dla Walczaka praca na wsi oznacza swoistą degradację i bezbrzeżną nudę. Wkrótce jednak dochodzi do niebezpiecznego wypadku. Ktoś rozciągnął w poprzek drogi stalową linkę, wskutek czego przejeżdżający tamtędy mężczyzna wylądował w szpitalu. Pochodzący z Wrocławia poszkodowany nie trzymał z miejscowymi i nie cieszył się ich sympatią. Walczak rozpoczyna śledztwo. Problem w tym, że mieszkańcy wsi nie mają zaufania do nowego policjanta. Nieoczekiwanie najbliższą osobą Kuby staje się jego atrakcyjna gospodyni.