W mieszkaniu chorego umysłowo Henryka Malinowskiego zostają znalezione zwłoki. Martwy mężczyzna to Kamil Milik, dobrze znany policji - ciążyły na nim wyroki za oszustwa, rozboje i napady. Jeden z sąsiadów, Marek Darło, twierdzi, że Malinowski utrudniał życie wszystkim lokatorom, w związku z czym wielokrotnie przyjeżdżała tu interweniować policja. Niestety sam Malinowski nie jest wiarygodnym świadkiem - wymaga opieki psychiatry i jedyne co ma do powiedzenia to trzy słowa, które powtarza na okrągło. Z pozoru wydają się one bez sensu, z czasem jednak staną się jednym z tropów prowadzących do rozwiązania śledztwa. Tymczasem relacja Kopczyka i jego nowej dziewczyny, Lucyny, wchodzi na wyższy poziom. Wszystko zdaje się iść we właściwym kierunku. Do momentu, gdy Krzysiek zaczyna podejrzewać kobietę o to, że wiele lat temu dokonała potwornej zbrodni…