Gwizdek sierżanta kończy trening. Żołnierze biegną do szatni. Malbor (Piotr Rogucki) wyjmuje z szafki swój nowy nabytek: amerykańską kamizelkę kuloodporną. Prezentuje ją kolegom: Iwanowi (Mikołaj Krawczyk) i Biskupowi (Marcin Piętowski). Do szatni wchodzi Zbój (Eryk Lubos), pomocnik dowódcy plutonu. Podaje datę wyjazdu na poligon. Iwan klnie, nie odpowiada mu ten termin. Straci ważny mecz "Kolejorza" z Legią. Zbój ma jeszcze jedną wiadomość: dowódca ich plutonu, porucznik Zyber, nie jedzie do Afganistanu. Żołnierze są w szoku: Zyber przygotowywał pluton do wyjazdu na misję. Porucznik Żądło (Tomasz Schuchardt) dowiaduje się od przełożonego, majora Szeligi (Piotr Michalski), że Zybera zastąpi porucznik Paweł Konaszewicz (Paweł Małaszyński) - świeżo po szkole oficerskiej, syn słynnego generała, który dowodził kontyngentem w Iraku. Żądło jest zbulwersowany tą decyzją.
Pluton Konasza (Paweł Małaszyński) przybywa do bazy. Już pierwszego dnia żołnierze otrzymują zadanie. Mają dostarczyć do jednej z wiosek pomoc humanitarną, tzn. zorganizować transport najpotrzebniejszych rzeczy. Konaszewicz musi zaplanować wyjazd i uzgodnić go z TOC-iem (z ang. Tactical Operation Center), czyli z centrum dowodzenia. Tam Konasz spotyka porucznik Justynę Winnicką (Ilona Ostrowska). Sprawna, zdecydowana, ładna... Świetnie prezentuje się w mundurze polowym. Konaszewicz jest pod dużym wrażeniem. Pluton wyrusza z bazy z ładunkiem pomocy. Po sprawnie przeprowadzonej akcji, z TOCu dociera komunikat o zbliżającej się ciężarówce z rebeliantami.
W TOC-u przechwycono alarmujący komunikat - talibowie czekają na ważną przesyłkę z Pakistanu. Tymczasem na lądowisku siada śmigłowiec z Młodym (Sebastian Fabijański) na pokładzie - szeregowy Emil Hołubiczko ma zastąpić rannego Biskupa (Marcin Piętowski). Szeliga (Piotr Michalski) wysyła pluton Konasza (Paweł Małaszyński) w góry, skąd przechwycono wiadomość. Celem jest konstrukcja osłonięta kamiennym murem. Wokół kręcą się uzbrojeni ludzie. Wewnątrz leżą pojedyncze wyrzutnie z pociskami rakietowymi. Rakiety są wycelowane w polską bazę! Polaków zauważa patrolujący okolicę zwiadowca talibów. Dochodzi do wymiany ognia. Szeliga obserwuje akcję na ekranach w centrum dowodzenia. Wysyła na pomoc Żądło (Tomasz Schuchardt). Udaje się zniszczyć stanowiska startowe rakiet, ale ludziom Konasza kończy się amunicja. Nie mają jak się bronić, a Żądło jest jeszcze daleko.
W bazie kolejny dzień nieobecności Młodego, który został porwany przez talibów podczas akcji w górach. Poszukiwania są prowadzone na dużą skalę, z udziałem śmigłowców i sił specjalnych. Miejscowy policjant Nadir twierdzi, że wie, gdzie jest przetrzymywany Młody. Konasz próbuje przekonać Szeligę, żeby sprawdzili tę informację. Major nie zgadza się. Twierdzi, że komandosi przeczesali wioskę wskazaną przez policjanta i nie ma tam porwanego. Konaszewicz prosi o wyznaczenie kolejnych zadań, bo jego chłopcy, spędzając bezczynnie czas w bazie, wariują wciąż gadając o Młodym. Żołnierze wyruszają na patrol, który ma dramatyczny przebieg. Po powrocie, kiedy wszyscy świętują, na imprezie pojawia się Żądło. Atmosfera się zagęszcza.
W bazie trwają przygotowania do corocznego Biegu Powstania Warszawskiego. Przyjmowane są zakłady, kto wygra wyścig - Polacy czy Amerykanie. Z polskich żołnierzy zgłaszają się Arek i Iwan. Mamut zakłada się z Timem, Amerykaninem polskiego pochodzenia, stacjonującym w amerykańskiej bazie w Ghazni. Jeśli Polak zwycięży, Tim będzie musiał oddać Mamutowi swoją kolekcjonerską broń. Tymczasem na helipadzie ląduje śmigłowiec z Konaszem, z którym przelecieli dziennikarze akredytowani przy biegu. Są między nimi Marta i Olo, którzy - jak się szybko okazuje - są zainteresowani zupełnie innym tematem.
Rosomaki z polskim plutonem mijają stojącego niedaleko drogi chłopca, który do nich macha. W tym momencie wybucha mina-pułapka. Chaos, zamieszanie. Żołnierze wyskakują z transporterów, zajmują pozycje obronne, wypatrują przeciwnika - to może być zasadzka kombinowana. Chłopak zostaje schwytany i przesłuchany. Twierdzi, że był w miejscu zamachu przypadkiem. Nikt mu nie wierzy. Według żołnierzy dzieciak był "szczerbinką" talibów. Nie mylą się. W pobliskiej wiosce ludzie Konasza odkrywają podziemne laboratorium, a w nim akcesoria służące do produkcji min-pułapek i gotowe do podłożenia "ajdiki (IED - improwizowany ładunek wybuchowy). Melbor (Piotr Rogucki) dokonuje ponadto innego wstrząsającego odkrycia.
Minister Obrony Narodowej wybiera się do Afganistanu na spotkanie z władzami prowincji Ghazni. Dokładna data wizyty nie jest znana ze względów bezpieczeństwa. Tymczasem Nadir, afgański policjant, który pomógł uratować Młodego, prosi Konasza o załatwienie pracy dla swojego brata Salima. Z okazji wizyty ministra baza jest postawiona w stan najwyższej gotowości. Kiedy gość wita się z żołnierzami, pracownikami cywilnymi oraz zatrudnionymi w bazie Afgańczykami, Konasz dostrzega brata Nadira, który zachowuje się podejrzanie.
Do głównej bramy bazy zbliża się 12-letni chłopiec na pordzewiałym skuterze. Jego siostra Fatima została oskarżona o cudzołóstwo i ma zostać ukamieniowana. Rodzeństwo mieszka we wsi, która jest zastraszona przez oddział pod dowództwem okolicznego komendanta talibów, mułły Wazara. Ojciec Fatimy zgadza się z wyrokiem talibów w obawie o resztę rodziny. Matka, chcąc ocalić córkę, po kryjomu wysyła syna Asada do bazy po pomoc. Pluton dowodzony przez Justynę razem z oddziałem afgańskich policjantów jedzie do wsi. Justyna chce przekonać zgromadzenie starszyzny - szurę, aby zmieniło wyrok w sprawie Fatimy.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. U majora Szeligi zjawia się prokurator wojskowy Skoniecki. Iwan jest podejrzany o udział w kibicowskiej "ustawce". Skoniecki musi go przesłuchać. Szeliga wysyła Justynę, by ostrzegła pluton - mają natychmiast opuścić bazę i udać się na patrol. Żandarmi nadbiegają za późno. Widać jedynie kurz wzbity przez odjeżdżające na pełnym gazie rosomaki. Wszyscy są zadowoleni, że udało się ochronić Iwana. Nagle Konasz rozkazuje zatrzymać się w szczerym polu - okazuje się, że mają bronić mostu położonego na pustkowiu.
W prowincji Ghazni rozpoczynają się przygotowania do wyborów prezydenckich. Szeliga wzywa do siebie Żądło i Konasza, którzy mają zorganizować i zabezpieczyć wybory w odciętej od reszty prowincji górskiej dolinie w dystrykcie Adżiristan. Major wyjaśnia, że miejsce to stanowi zaplecze i kryjówkę terrorystów. Okazuje się, że żołnierzy czeka prawdziwa misja na terenie wroga. Śmigłowce z dwoma plutonami wylatują z bazy. Kiedy docierają na posterunek znajdują ciała czterech policjantów...