W bazie kolejny dzień nieobecności Młodego, który został porwany przez talibów podczas akcji w górach. Poszukiwania są prowadzone na dużą skalę, z udziałem śmigłowców i sił specjalnych. Miejscowy policjant Nadir twierdzi, że wie, gdzie jest przetrzymywany Młody. Konasz próbuje przekonać Szeligę, żeby sprawdzili tę informację. Major nie zgadza się. Twierdzi, że komandosi przeczesali wioskę wskazaną przez policjanta i nie ma tam porwanego. Konaszewicz prosi o wyznaczenie kolejnych zadań, bo jego chłopcy, spędzając bezczynnie czas w bazie, wariują wciąż gadając o Młodym. Żołnierze wyruszają na patrol, który ma dramatyczny przebieg. Po powrocie, kiedy wszyscy świętują, na imprezie pojawia się Żądło. Atmosfera się zagęszcza.