W studiu fotograficznym Romana dyrektor agencji reklamowej Mario Lipko, przegląda zdjęcia w poszukiwaniu nowej twarzy do reklamy męskich kosmetyków. Natrafia na próbne zdjęcia Wiktora, które Roman zrobił mu do felietonu. Choć Roman jest temu przeciwny, Mario upiera się, żeby to właśnie "zwyczajna" twarz Wiktora reklamowała wodę toaletową "Matador". W domu Roman pokazuje Wiktorowi zdjęcia do felietonu i mówi mu o życzeniu Mario Lipki. Wiktor początkowo odmawia, ale zmienia zdanie, gdy dowiaduje się, że na zdjęciach mają też być modelki. Gdy Roman w ciemni wywołuje film, Wiktor wparowuje tam niefrasobliwie i niszczy dwie godziny pracy przyjaciela. W domu próbuje przeprosić Romana, ale i tak kończy się na sprzeczce.