Wiktor, przekonany, że ma wolne mieszkanie, umawia się na weekend z poznaną w samolocie stewardesą. Okazuje się jednak, że Roman leży w domu chory, z wysoką gorączką. Wiktor nie chce zostawić go samego. Umawiają się więc, że Romek będzie leżał cicho w pokoju i nie przeszkadzał Wiktorowi w romantycznym spotkaniu. Kiedy jednak przychodzi Agnieszka, Roman nie może opanować kichania i zdradza swoją obecność. Wita się z Agnieszką, a gdy Wiktor wpycha Romana z powrotem do pokoju, Agnieszka znika. Dziewczyna jest zła na Wiktora, że nie był z nią szczery i nie powiedział, że mieszka z kolegą, który w dodatku jest chory.