Położone na morskim cyplu miasto tchnie starożytną historią. Czuć ją w dawnym fenickim porcie, pod turecką twierdzą i na pięknym cmentarzu morskim. Teraźniejszość i żywe smaki Robert Makłowicz odnajduje bez trudu na miejskim targu, gdzie zaopatruje się w ryby i przyprawy niezbędne do przyrządzenia miejscowej zupy rybnej chorba aux poissons. W wąskich uliczkach staromiejskiej medyny warto przyjrzeć się arabskiej biżuterii i ręcznym warsztatom tkackim, w których na miejscu wyrabia się tradycyjne tekstylia. Wyrób innej miejscowej specjalności Robert ma okazję obejrzeć w prywatnym domu – jest to słodki brik, pierożki z ciasta listkowego na słodko, z migdałami, miodem i orzeszkami.