Wulkaniczne pochodzenie Lanzarote widać na wyspie niemal wszędzie. Szczególnie imponujące są te widoki w Parku Narodowym Timanfaya i w grotach Jameos del Agua. Robert Makłowicz je obiad z ryb i mięs pieczonych na wulkanicznym ruszcie; spotyka tam też dzieła Cesara Manrique, wybitnego artysty związanego z wyspą. Na plantacji opuncji ma okazję przyjrzeć się z bliska koszenili – owadowi, z którego wyrabia się barwnik, również… spożywczy. W wulkanicznym żwirze Lanzarote uprawia się też winorośl; warto spróbować miejscowych win z najstarszej na wyspie winiarni, założonej w XVIII wieku. Danie główne odcinka, przygotowane własnoręcznie przez Roberta, to miejscowa specjalność: ziemniaki w łupinach gotowane w soli, z czerwonym sosem paprykowym.