Siostry, Paulina i Zosia zatruwają się w lesie wilczą jagodą. Mają szczęście, bo zostają znalezione przez parę biegaczy. Trafiają do szpitala. Ich mama jest przerażona, boi się reakcji męża na wiadomość, że córkom coś się stało. Seweryn Kolski przyjeżdża i robi żonie karczemną awanturę, a na koniec uderza ją w twarz. Widać, ze to nie pierwszy raz. Trzeba jednak zająć się córkami. Starsza, Paulina, oprócz zatrucia atropiną, ma również poważny uraz głowy, a młodszej, Zosi, grozi utrata wzroku. Może jej pomóc tylko nowy lek, niezatwierdzony jeszcze w Polsce. Profesor Żylicka, dzięki swoim znajomościom, zdobywa go dla dziewczynki. Jednak ojciec, znajdujący się pod wpływem narkotyków, które, jak sie okazuje beztrosko bierze dla rozrywki, nie wyraża zgody na poddanie Zosi tego leku. Przerażona mama dziewczynek milczy… Jak długo?