Pruszkowiacy bawią się na wyścigach konnych. Ktoś podkłada bombę pod samochodem Mnicha. Dochodzi do eksplozji, gdy gangsterzy są jeszcze na trybunach. Mnich wie, że to ostrzeżenie dla niego. Widzi dwóch ludzi Ptaśka odjeżdżających z parkingu. Pietruszka wraca z sanatorium w Rabce. Jego stan zdrowia poprawia się na tyle, że Sikora i Joanna mogą chwilowo odetchnąć. W Warszawie dochodzi do napadu na konwój. Ginie jeden z ochroniarzy. Bandycka akcja jest dziełem gangstera spoza miasta – „Lewara”. „Pruszków” wyraził na nią zgodę, ale nie było mowy o rozlewie krwi. Sikora i Blacha spotykają się rutynowo. Blacha ukrywa przed policjantem ważne informacje. Dochodzi do spięcia. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że „Dzikus”- dealer narkotykowy na usługach Mnicha, widział Sikorę i Blachę razem. Gangsterzy podejrzewają Blachę o zdradę. Gdy Blacha wraca ze spotkania, ktoś ostrzeliwuje jego samochód z czarnego Jeepa.