Ale oczywiście wszyscy co jakiś czas musimy wytrzeć skórę pod oczami, bo puder, albo inne rzeczy się dostają. Wiadomo jak jest. Ale dość - faktycznie to nie posłanka Lichocka i jej zabiegi kosmetyczne są dziś na pierwszym miejscu, na nim siedzi tekst z bezprawnika i opowieść (dość pogardliwa? sprawdźcie sami) o powstającej klasie sprofilowanej na disco polo. Pozdrawiamy Zenka Martyniuka, jestem pewien, że kto jak kto, ale on czyta opisy pod odcinkami LS. Jak do tego doszło? Nie wiem.