Gdy Tadeusz dociera do Grabiny, jego dom stoi już w płomieniach, ale Kiemlicz bez wahania wbiega do środka, by ratować Jagodę. Dziewczyna trafia do szpitala z ciężkimi oparzeniami, głównie na twarzy. Jej bliscy przez długie godziny czekają na wyniki badań. Tymczasem policja zaczyna poszukiwania Oli, gdy okazuje się, że Jagoda została odurzona lekiem na sen, a dom Kiemliczów podpalono. W finale byłą żonę oddaje w ręce organów ścigania Darek Mikołajewicz - który jest w szoku, gdy Ola wyznaje, że została morderczynią. Dima wręcza Budzyńskiemu swój testament oraz list do Nadii, gotów wrócić do Ukrainy, by na nowo wspierać ojczyznę jako lekarz. Magda widzi jednak, że Ukrainiec nadal źle się czuje i w końcu zabiera go na konsultację do Artura. Rogowski uprzedza chorego, że jeśli ruszy w drogę, znowu trafi do szpitala. Ostatecznie Dima rezygnuje z podróży. Tymczasem Nadia - wspierana przez Budzyńską - przygotowuje wzruszającą niespodziankę na urodziny taty. Werner - również dzięki pomocy Magd