Justyna wpadła na pomysł otwarcia własnej restauracji, ponieważ doszła do wniosku, że chce być niezależna i pracować na własny rachunek. Tak właśnie powstała w Wałbrzychu restauracja „Piekielna kuchnia”- dziecko Justyny, jak sama mówi o tym miejscu. Sama wymyśliła „piekielną” nazwę oraz logo z diabłem w tle, a także mroczny, czarno-pomarańczowy wystrój lokalu. Menu też jest pomysłem Justyny, a w nim kebab, pizza i… polska kuchnia. Włascicielka jest przekonana, że można u nich „naprawdę fajnie zjeść”, a jej restauracja jest świetnie prowadzonym lokalem, a jednak coś tam nie gra… Pracownicy uważają, że głównym problemem jest sama szefowa- uparta i despotyczna. Nie potrafi zorganizować pracy, kucharze mówią, że każdy tam jest od wszystkiego, a nikt nie wie, co powinien robić, a szefowa wprowadza do restauracji głównie zamieszanie i niepokój i nigdy nie słucha ich opinii. Justyna- zawsze z siebie zadowolona, przyznaje, że wyznaje zasadę kija i marchewki, chociaż słuchając jej pracowników, możnaby pomyśleć, że używa tylko kija. Co odkryje Magda Gessler w „Piekielnej kuchni”? Czy uda się jej naprawić restaurację, której właściciel uważa, że nie może sobie nic zarzucić? Jedno jest pewne, kiedy słynna restauratorka skonfrontuje się z tak upartą osobą jak Justyna w „Piekielnej kuchni” naprawdę zacznie wrzeć.