Marian, Kuba, Olek i Wiktor grają w pokera i właśnie wtedy, kiedy najlepiej im idzie, Roman zaprasza ich, żeby coś zjedli. Wiktor, który ma kłopoty z żołądkiem spowodowane niezdrowym trybem życia, przerywa grę i zbolały idzie się położyć w swoim pokoju. Nazajutrz Roman wzywa do niego lekarza, który stwierdza początki choroby wrzodowej. W swoim biurze Wiktor objada się pizzą. Przyłapuje go na tym Roman, który przyniósł mu mleko i pojemniki z jedzeniem dla niemowląt. Na siłę karmi tym Wiktora. Wieczorem przyjaciele spotykają się z Mają i Olgą, ale miło zapowiadające się spotkanie psuje Roman zamęczający Wiktora swoją nadopiekuńczością. Roman jednak chce za wszelką cenę ratować zdrowie Wiktora i prosi go, aby pozwolił mu przez tydzień opiekować się sobą.