Pani Monika i jej mąż kilka lat temu mieli poważny wypadek. Pan Piotr bardzo ucierpiał, miał połamany kręgosłup i nie powrócił do pełnej sprawności. Na domiar złego zachorował na schizofrenię. Ze względu na sytuację materialną przenieśli się wraz z dwójką synów do starego drewnianego domu we wsi Jaroszki, który popada w ruinę i jest niebezpieczny dla domowników.