W kolejnym odcinku swojego programu Robert Makłowicz nadal podróżuje po Ekwadorze. Przekonuje nas, że choć Ekwador to kraj niewielki, to jednak bardzo różnorodny pod względem geograficznym i klimatycznym, mający do zaoferowania odwiedzającym go podróżnikom mnóstwo skarbów. Z pomocą prowadzącego widzowie odkrywają zwłaszcza te z nich, które można zjeść lub wypić po uprzednim ich przygotowaniu bądź też na surowo. Przygotowania bezwzględnie wymaga ziarno kakaowe, z którego na oczach widzów, w ogrodowej altanie, powstaje czekolada. Z dodatkiem soku z trzciny cukrowej i schłodzonych bananów stanowi doskonały deser w tropikalnych upałach prowincji Costa. Gatunków bananów niemal nieznanych w Europie rośnie w Ekwadorze co najmniej kilka. Poznajemy je oraz ich kulinarne zastosowania. Wielkim skarbem Ekwadoru jest też ocean i to, co wyławiają z niego miejscowi rybacy. Z morskich ryb podróżnik z Krakowa ugotuje danie zwane cazuela de pescado.