Poławiacze koralu upodobali sobie wody Sardynii – zwłaszcza zatoki wokół miasta Alghero – już w czasach antycznych. Robert idzie tropem Katalończyków, którzy dominowali na wyspie przez 400 lat; odnajduje wpływy ich kultury w miejscowym języku oraz kuchni – jej przykładem są tuńczyk czy też langusta po katalońsku z kieliszkiem chardonnay.