Podróż po Zatoce Kvarner rozpoczyna się na pokładzie promu Jadrolinja – jednego z wielu na tych wodach. Robert Makłowicz płynie nim na południe, by odwiedzić kolejno wyspy Lošinj, Cres i Krk. W miejscowości Veli Lošinj odnajduje ślady „polskiego” Habsburga, arcyksięcia Stefana Karola z Żywca. Antyczną historię Kvarneru przedstawia na przykładzie greckiego Apoxiomena, brązowego posągu wyłowionego z dna Adriatyku. Sąsiedni Mali Lošinj (wbrew nazwie dużo większy) to dawny austro-węgierski kurort, w którym Robert degustuje carpaccio z okonia morskiego, ravioli z krewetkami i dzikimi szparagami. W towarzystwie poznanego w mieście małżeństwa polsko-chorwackiego kosztuje specjalności wyspy, słodkiego placka „loszińskich kapitanów”. Przez most nad rzymskim kanałem przechodzi na wyspę Cres, gdzie przyrządza kotleciki jagnięce w sosie szałwiowym. Na wyspie Krk odwiedza winiarnię słynącą ze szczepu Žlahtina – endemicznej białej odmiany, z której tłoczy się doskonałe wina wytrawne.