Wizyta w drugim co do wielkości mieście Szwecji rozpoczyna się od przeglądu oferty na porannej hurtowej aukcji ryb i owoców morza w porcie rybackim. Goeteborg kocha ryby i oferuje je nawet w budkach z fast-foodem; w jednej z ich Robert zjada smażonego śledzia z arktycznymi jagodami. W centrum miasta trafia do słynnej restauracji Kometen, której szefuje wybitny szwedzki autorytet kulinarny, Leif Mannerström. W asyście gościa z Polski Leif przyrządza marynowanego po szwedzku łososia gravlax, do którego proponuje kawior. Na takie przysmaki nie mogli liczyć dawni marynarze, o czym Robert przekonuje się na pokładzie repliki XVIII-wiecznego statku Götheborg, cumującego w porcie. Na koniec restauracja rybna w miejskiej hali targowej i… muzeum szwedzkiej motoryzacji.