Brak dostępu do morza rekompensuje Macedończykom największy akwen w kraju – długie na 30 km i głębokie na 300 m Jezioro Ochrydzkie, jednocześnie granica z Albanią. Jego słynny mieszkaniec, pstrąg ochrydzki, jest obecnie pod ochroną wskutek rabunkowych odłowów dokonywanych po albańskiej stronie. Podróżnik i smakosz z Polski przyrządza więc w winnym sosie chardonnay pstrąga tęczowego. Wcześniej wizytuje miejscowy targ, na którym zachwycają go miejscowe warzywa, zwłaszcza papryka, pomidory i bakłażany oraz sery i mięso do pieczenia na ruszcie. Zwiedza też zabytkowe ochrydzkie klasztory; w jednym z nim zrodziła się używana do dziś w Macedonii cyrylica.