Akcja porodowa Zuzy zaczyna się niespodziewanie tydzień przed terminem. Dziewczyny w popłochu zabierają przerażoną przyjaciółkę do szpitala. Na świat przychodzi zdrowy Grześ. Zuza próbuje przenieść perfekcjonizm, którym kieruje się w pracy na warunki domowe. Mieszkanie jest zawalone masą profesjonalnego sprzętu dla niemowląt, wszystko kręci się wokół procedur, których Zuza stara się przestrzegać z zegarmistrzowską precyzją. Szybko jednak orientuje się, że każde dziecko jest inne i nie da się wychowania niemowlaka sprowadzić do jednego, idealnego szablonu. Do domu Anki przyjeżdża jej matka Halina. Anka jest kompletnie zaskoczona niespodziewanymi odwiedzinami i podejrzaną wylewnością matki. Po rozmiarach walizki Haliny rodzina wnioskuje, że gość zamierza dłużej u nich zabawić, nie jest to powód do radości dla żadnego z domowników. Inga po rozstaniu z Robertem nie ma ochoty na jakiekolwiek kontakty damsko-męskie. Każdego mężczyznę w okolicy gromi wzrokiem lub oskarża o seksizm. W pensjonacie, w którym ma odbyć się ślub Patrycji, dziewczyny spotykają dawną koleżankę z liceum Wikę wraz z tajemniczym mężczyzną, którego wszyscy biorą za jej męża. Między Patrycją i przyjaciółkami w dniu jej ślubu dochodzi do potwornej kłótni, w konsekwencji której, dziewczyny wyjeżdżają z uroczego pensjonatu, i nie uczestniczą w ceremonii…