Czesio wpada do czarnej dziury, na dnie której znajduje się straszliwy smok. Koledzy są przerażeni. Ale ogromny gad ma mentalność misia i od ludzkiego mięsa woli on węgiel kamienny. Okazuje się, że wyjadł już całe zapasy z kopalni i doskwiera mu głód. Czesio jest jeszcze bardziej zaskoczony, gdy w mrocznym zakątku odkrywa kawałki złota i dowiaduje się, że to "dzieło" smoka. Aby mógł on dalej wydalać te skarby, musi coś zjeść. Niestety, człowiek pracujący w szkolnej kotłowni, broni ostatniej garstki węgla. Czesio i jego kumple muszą zrobić coś, co mu się nie spodoba.