Bogdan, ojciec zmarłego Szymona, informuje Andrzeja, że złożył na niego doniesienie do prokuratury i Izby Lekarskiej. Wolski prosi Natalię Samel, swoją dawną pacjentkę, o poradę prawną. Ta stwierdza, że za nieumyślne spowodowanie śmierci Szymona grozi mu do pięciu lat więzienia. Prosi też terapeutę o dostarczenie kopii podsumowań sesji z Kowalczykiem, lecz okazuje się, że Andrzej ich nie prowadził. Formalna rozmowa przeradza się w krępujące zwierzenia na temat upływającego czasu i ich relacji. Natalia wypomina Andrzejowi, że ten wyrzucił ją z terapii. Płacząc dodaje, że w jej życiu czegoś brakuje, oraz że Wolski jest jej coś winien. Następnie oboje ustalają, że sprawę Andrzeja przejmie mecenas Kuba Bielecki.