Andrzej coraz trudniej znosi napiętą sytację w domu - praktycznie nie rozmawia z żoną i dziećmi. Zdawkowa wymiana zdań między nim a Hanią przeradza się w kłótnię, w której bierze udział Beata. Kobieta wyrzuca mężowi, że nigdy nie było go w życiu jej i dzieci, on ma za złe żonie, że za jego plecami próbuje przeciągnąć dzieci na swoją stronę. Oboje uświadamiają sobie bolesną prawdę o ich związku.