Spektakl Grzegorza Jarzyny, ukrywającego się tu pod pseudonimem Grzegorz Horst d'Albertis. Za podstawę posłużyły teksty Stanisława Ignacego Witkiewicza. Telewizyjna wersja „Bzika tropikalnego” nie jest prostym przeniesieniem spektaklu z warszawskiego Teatru Rozmaitości. Przypomina raczej blisko godzinny teledysk z nerwowym, szybkim montażem i równie szaloną grą barw, często ostrych, wręcz atakujących widza. W warstwie fabularnej sztuka stanowi połączenie dwóch Witkiewiczowskich dramatów: „Mistera Price'a” i „Nowego Wyzwolenia”. Oba teksty uzupełniają się.