Chłopcy stają się coraz bardziej niezależni: potrafią już sami zrobić sobie śniadanie. Natalię to smuci, obawia się, że wkrótce przestanie być im do czegokolwiek potrzebna. Tymczasem Ludwik obwieszcza, że czuje się, jakby miał 18 lat...
Chłopcy stają się coraz bardziej niezależni: potrafią już sami zrobić sobie śniadanie. Natalię to smuci, obawia się, że wkrótce przestanie być im do czegokolwiek potrzebna. Tymczasem Ludwik obwieszcza, że czuje się, jakby miał 18 lat...