Pod wpływem wydarzeń i wpływu proboszcza wikary przechodzi wewnętrzną ewolucję. Uświadamia sobie, że grzeszył brakiem miłości do ludzi. Ponieważ jest naturą ideową, z zapałem przystępuje do naprawiania krzywd i w sojuszu z drugą społecznikowską naturą, Lucy, zabiera się za likwidację bezrobocia, organizując pośrednictwo pracy i nawet wysyłając chętnych do Hiszpanii, ale tylko do pracy sezonowej, żeby nie uszczuplać substancji narodowej. Oboje organizują także szkolenia zawodowe, opiekę nad dziećmi dla pracujących kobiet i wiele innych akcji, z leczeniem alkoholizmu włącznie. Jedynie w tej ostatniej dziedzinie wikary ma mniejsze sukcesy. Polonista za to, zmieniony wewnętrznie i zewnętrznie, w radio czyta wiersze, rozprawia o filozofii, a przede wszystkim zaczyna prowadzić cykl rozmów pod hasłem "Zrozumieć duszę kobiety". Na gruncie wilkowyjskim jest to tak nowatorskie działanie, że każda kolejna rozmówczyni jest skłonna odsłonić przed nim nie tylko duszę. Jako pierwsza uwodzi go Hadziukowa, co niestety odkrywa jej mąż, choć nie rozpoznaje sprawcy. Ale dramat w Hadziuku rozgrywa się szekspirowski.