Myśleliście, że Robert Lewandowski jako jedyny gra w Barcy? Ha! Cóż za pomyłka - otóż na murawie Camp Nou zajaśniała nowa gwiazda: Karllo Paciorelli, golkiper, któremu nie są straszne podcinki, lagi i w ogóle nic mu nie jest straszne. Opowieść to o Barcelonie jako mieście, ale też o przygodach, jakich tam Karol doświadczył. Pojawia się Michael Fassbender. Ale przede wszystkim jest mail, w którym Konrad wyjaśnia króciutko LS jak Barca wyjaśniła Real w ostatnim El Clásico.