Lecz zanim przeniesiemy się w odmęty rozmowy o McDonalds i jego podglądactwie to pozwólcie że zaśpiewamy pieśń pochwalną Prezesowi Kaczyńskiemu. Karol znalazł się z bardzo niekomfortowej sytuacji patrząc głęboko w oczy pani na recepcji. Pewna pani miała sen i ten sen opowiadamy.