Wasi niezależni i niezłomni dziennikarze śledczy: Włodek i Karol na tropie drożyzny, jaką zgotował nam PiS. Więc donosimy #lexkaczyński. Ale drożyzna, którą prezentuje niektórym klientom sklepu pewien pan w Warszawie to nie wszystko: jest jeszcze stara dobra Samoobrona i pieśń o zlepperowaniu Polski (kto tęskni, łapka w górę!), do tego absolutna fuszerka niedaleko Ropczyc i złe paliwo tankowane do zbiorników w Meksyku.