Smutne wieści dla wszystkich fanów kolektywu Abstra. Masny odszedł robić swoje rzeczy, więc oglądamy szczere nagranie Roberta Pasuta. Włodek opowiada o historii z kurą i orłem Anthonego de Mello, a Karol pozuje na tle zbrodniczych reżimów. W Nowym Jorku jest do kupienia stare volvo za 20 milionów dolarów. Ale to i tak nie jest najciekawszy element odcinka, bo jest nim niedźwiedź, który potrafi sobie ułożyć krzesło, a potem na nim usiąść.