Wielkie korporacje, które sprzedają nam fajne sprzęty: Facebook, Google, Apple, Amazon i inne całkiem chętnie zbierają próbki danych z naszych domów. Na przykład fragmenty nagrań ze smart głośników. Spieramy się o bezpieczeństwo naszych danych i czy właściwie mamy jakiekolwiek wyjście z tej sytuacji? Prywatność w sieci istnieje? Czy lepiej założyć folię aluminiową na głowę i czekać spokojnie na koniec?