Podczas imprezy rozwodowej ginie jej organizatorka. Kobieta zostaje znaleziona martwa w swojej łazience. Świadkowie obwiniają byłego męża rozwódki, który pojawił się w trakcie imprezy i jej groził. Mężczyzna jednak do niczego się nie przyznaje. Tymczasem policjanci ustalają, że ofiara tuż przed śmiercią odbyła stosunek z kolegą z pracy. Klaudia Traczyk ma iść na zwolnienie i zrobić badania, które zlecił jej lekarz, ale zamiast tego dostaje sprawę. Mąż kobiety jest na nią zły, że nie potrafiła wytłumaczyć się i odmówić szefowej. Wysyła nawet Kaję, żeby przemówiła jej do rozsądku. Klaudia jest jednak nieugięta. Wkrótce policjantka mdleje na ulicy i trafia do szpitala.