W trakcie przechadzki po sadzie, Lucjan pada na ziemię, traci przytomność. Dzięki przytomności umysłu Marka ojciec od razu trafia do szpitala. Lekarze stwierdzają stan przedzawałowy. Zgromadzona przy chorym rodzina ma wyrzuty sumienia. Możliwe, że ojciec by się nie rozchorował, gdyby nie namawiali na wydobycie wody - i zniszczenie ukochanego sadu. W domu Mostowiaków zjawia się Kaśka. Ma coś ważnego do powiedzenia Hance, którą wciąż obwinia o utratę narzeczonego. Iza, tłumacząc się z niechęci do Michała, opowiada Małgosi o swoim trudnym dzieciństwie i o tym, że była molestowana seksualnie. To wyznanie jeszcze bardziej zbliża przyjaciółki. Do Grabiny przyjeżdża Marta razem z synem i Norbertem. Wygląda na to, że rodziców małego Łukasza na nowo połączyła miłość.