Młody mężczyzna, który od dawna prześladuje Martę, podstępem dostaje się do jej mieszkania. Nie ma jednak złych zamiarów. Tomek chce tylko spojrzeć w oczy sędzi, która przed laty niesprawiedliwie go osądziła i niesłusznie osadziła w więzieniu. Rozmowa z nim staje się dla Marty ogromnym przeżyciem. Hanka mieszka u Mostowiaków, jednak nie czuje się tu dobrze. Lucjan zachowuje dystans, naprawdę przychylnie odnosi się do niej tylko Barbara. W rozmowie z Jolką Hanka wspomina, że Marek ją kiedyś tak kochał... Przyjaciółka gorąco namawia, by jeszcze raz spróbowała zdobyć uczucia męża. Na prośbę Marty Jacek podejmuje się prowadzić sprawę Janka. Mecenas Milecki jest bardzo poruszony historią człowieka, którego nałóg doprowadził na skraj przepaści. Staje się to dla niego pretekstem do bardzo osobistych rozważań. Małgosia coraz częściej bywa rozczarowana zachowaniem Badeckiego, ale wciąż potrafi jakoś go rozgrzeszyć. Tym razem jednak zachowanie Konrada trudno wytłumaczyć.