Artur po chorobie decyduje się na badania w szpitalu w Warszawie, do czego zmuszają go Maria i Barbara, a także wezwani przez matkę na pomoc bracia Zduńscy. Dima wysyła do Magdy list, w którym wyznaje jej miłość i który – pechowo – jako pierwszy czyta jej mąż. Budzyńska uczucie Ukraińca odrzuca i prosi przyjaciela, by zachowywali się, jakby listu w ogóle nie dostała. Franka rozpoznaje w końcu Igę na nagraniu z hotelu, które pokazuje jej policja. Gdy o kłopotach synowej dowiaduje się Maria, wyznaje, że niedawno widziała złodziejkę w centrum handlowym.