Odcinek 4

Carmen postanawia rozmówić się z Antonem. Jest przekonana, że to właśnie on nasłał na nią szantażystę. Wręcza gangsterowi torbę z pieniędzmi i żąda, aby zostawił jej rodzinę w spokoju. Rosjanin odrzuca oferowany przez Majewską haracz i proponuje układ. W zamian za współpracę zapewni bezpieczeństwo dla niej i jej dzieci. Carmen nie chce się zgodzić - wie, że Anton jest bezwzględny i nie należy mu ufać. Tymczasem w domu znów zjawia się policja. Paweł Żaryn w dalszym ciągu szuka pendriva i dowodów na przestępczy proceder rodziny Rotów. W ostatniej chwili sytuację ratuje Franek, który sprytnym wybiegiem wybawia matkę z opresji. Anton nie odpuszcza. Nasyła na Carmen Bronka, by przywiózł ją w odludne miejsce na spotkanie. Po powrocie z niego Carmen już wie, że nie może ufać nikomu - nawet najbliższym.