Za nimi wycieńczający spływ tratwami, a przed nimi wymagający kolejny etap podróży, tym razem do Białowieży. To będzie dzień i noc bez komórek i nawigacji. Pod ręką tylko papierowa, oldschoolowa mapa, a na siedzeniu obok... zupełnie nowy partner. Kto stworzy duet idealny, a w którym duecie będzie iskrzyć od emocji? I jakie zadanie zmrozi na koniec wszystkich w Budzie? Musicie to zobaczyć, bo w tym odcinku powiedzieć „będzie się działo”, to powiedzieć za mało.