Kaktus i Mały, podczas wakacyjnego pobytu na wsi, poznają cykl życia bocianów. Obserwują młodego bociana Wojtka uczącego się latać i dorosłe osobniki, które przygotowują się do zimowej wyprawy na południe.
W czasie pierwszej wrześniowej lekcji dzieci w klasie wspominają lato i chwalą się, co ciekawego przywiozły z wakacji. Kaktus i Mały uświadamiają sobie, że najlepszą pamiątką wakacyjną są zdjęcia, a nie kamienie czy muszelki.
Mali bohaterowie jadą na wycieczkę w góry. Niesforny Kaktus, chce z bliska obserwować kozice...
Kaktus próbuje hodować rzodkiewkę na balkonie, jednak okazuje się że w mieście produkcja ekologicznej żywności jest niemożliwa. Chłopcy jadą na wieś, by dowiedzieć się w jaki sposób wytwarzane są zdrowe produkty.
Kaktus i Mały wyjeżdżają na obóz harcerski. Dzieci dowiadują się, czym jest ekosystem i dlaczego las jest jego najistotniejszym elementem.
Kiedy najlepiej podlewać kwiaty, by woda od razu nie wyparowała? Aby uświadomić konieczność oszczędzania wody, Kaktus, Mały i Kaśka sprawdzają ile jej tracimy przez nieuwagę.
Dlaczego żaby nie chcą żyć w stawie? Niektóre wody są coraz bardziej zanieczyszczone, a to sprawia że żyjące w nich zwierzęta starają się uciec, gdzie tylko mogą. Jak można im pomóc?
Czym tak właściwie jest dwutlenek węgla i skąd się bierze? Wbrew pozorom sam w sobie nie jest niczym złym, ale jego nadmiar może być bardzo niebezpieczny dla przyrody...
Zużyte baterie mogą być bardziej niebezpieczne niż bakterie! Jakie zagrożenie jest z nimi związane?
Kaktus i Młody dowiadują się w szkole, że niepotrzebne już gazety i książki, należy oddawać do skupu makulatury, co pozwoli na ponowne wykorzystanie i ochronę drzew.
Co powinniśmy robić ze zużytymi urządzeniami elektronicznymi? Niektórych rzeczy nie należy po prostu wyrzucać do śmietnika, a tym bardziej do... lasu.
Krążą pogłoski o nielegalnym wycinaniu choinek w lesie, więc Mały, Kaśka i Kaktus postanawiają to sprawdzić. Podczas narciarskiej wycieczki do lasu trafiają na podejrzany ślad...
Z tymi bolącymi nóżkami to oczywiście żart. Ale z tymi puszkami to już nie, bo wszyscy teraz piją z puszek...
W lesie, tuż przy domku letniskowym, ktoś podrzucił stary samochód. Ale przecież samochód to nie kukułcze jajo..
W nocy na osiedlu zaczyna rozchodzić się przykry zapach palonej gumy. Mały, Kaśka i Kaktus postanawiają zabawić się w detektywów i dzięki sprytnemu fortelowi „namierzają” sprawcę.
Mały z Kaktusem wybierają się za miasto na ryby. Okazuje się, że nie zabrali ze sobą przynęty. Na pomoc chłopcom rusza starszy Pan, który zaprasza ich do swojej kompostowni, gdzie dżdżownic jest bez liku.
Podczas wycieczki do dziadka Kaktusa, który posiada na wsi stary, piękny dom. Wśród znajdujących się tam skarbów, chłopcy odkrywają pióro i kałamarza. Kiedyś bez tych przedmiotów nie wpuszczano uczniów na lekcje.
Starszej pani, sąsiadce Kaktusa, popsuła się lodówka i nie nadaje się już do naprawy. Jakiś cwaniak proponuje jej, że za niewielką opłatą odda zużytą lodówkę do odpowiedniego punktu zbiórki. Słowa jednak nie dotrzymuje.
Podczas wakacji w szkole Małego został przeprowadzony remont. Budynek wygląda teraz pięknie, ale wykonawca nie uprzątnął śmieci po remoncie, które zalegają szkolne podwórko i boisko. Kaśka, Mały i Kaktus wpadają na pomysł szeroko rozreklamowanej szkolnej imprezy połączonej z quizem i występem zespołu Kaktusa, promującej selektywną zbiórkę śmieci.
Podczas wakacji w szkole Małego został przeprowadzony remont. Budynek wygląda teraz pięknie, ale wykonawca nie uprzątnął śmieci po remoncie, które zalegają szkolne podwórko i boisko. Kaśka, Mały i Kaktus wpadają na pomysł szeroko rozreklamowanej szkolnej imprezy połączonej z quizem i występem zespołu Kaktusa, promującej selektywną zbiórkę śmieci.
Podczas wakacji w szkole Małego został przeprowadzony remont. Budynek wygląda teraz pięknie, ale wykonawca nie uprzątnął śmieci po remoncie, które zalegają szkolne podwórko i boisko. Kaśka, Mały i Kaktus wpadają na pomysł szeroko rozreklamowanej szkolnej imprezy połączonej z quizem i występem zespołu Kaktusa, promującej selektywną zbiórkę śmieci.
Przyroda rządzi się swoimi prawami i człowiek nie powinien w nią ingerować, żeby nie zakłócać panującej w niej naturalnej równowagi i harmonii. Czasami jednak trzeba interweniować i dokarmiać zwierzęta. Należy to robić umiejętnie. Przekonuje się o tym Kaktus podczas przygody z dzikami, które przybyły do miasta w poszukiwaniu pokarmu.
Dzieci wybierają się na wyprawę rowerową, ale nie wiedzą jak dostać się na drugą stronę autostrady. W końcu wybierają kładkę, ale co mają zrobić w takiej sytuacji zwierzęta? Około miliona jeży jest co roku rozjeżdżanych na polskich drogach.