Hela dostaje pełny etat w elektrociepłowni. Oznacza to, że będzie musiała pracować od szóstej popołudniu do drugiej w nocy. Musi więc znaleźć kogoś do opieki nad dziećmi. Przez jej dom przewija się cała galeria typów: młody chłopak bez żadnego doświadczenia, sadystka, kobieta z wyrokiem sądowym. Zrezygnowana, Hela prosi o pomoc sąsiadów - Edytę, Ryśka i swojego przyjaciela Leszka. Dzieci nie najlepiej znoszą brak mamy. Nie podoba im się, że Hela zamiast być z nimi, musi spędzać czas w pracy. Szczególnie zawiedziona jest Nela, która niedługo będzie miała występ w szkole i chciałaby, aby mama mogła go obejrzeć. Hela jednak nie chce prosić szefa o ulgowe traktowanie ze względu na swoją sytuacją. Na szczęście okazuje się, że szef i koledzy z pracy, mimo pozornie szorstkiego zachowania, mają dużo zrozumienia dla samotnej matki. Szef zwalnia Helę z pracy na kilka godzin, aby ta mogła zobaczyć występ córki.