Agata wyprowadza się od Andrzeja Gajewskiego. Jego córka Julia chce z nim porozmawiać o poważnych życiowych sprawach, ale on, zajęty nową sprawą, nie ma na to czasu. W ośrodku wypoczynkowym naleziono zwłoki mężczyzny bez dokumentów. Pusta fiolka wskazuje na samobójstwo, ale sekcja zwłok wykazuje, że denat nie zażył środków nasennych. W jego identyfikacji może pomóc tylko paragon ze sklepu w Danii. Dzięki pomocy ambasady udaje się ustalić, że jest to niejaki Kasmir Petru, polski emigrant, który dawniej nazywał się Grabek.