Czwarty i ostatni odcinek serialu "4 pory Igi" zaczyna się jako jedyny nie po kolejnym spektakularnym sukcesie Igi Świątek a po dwóch słabszych turniejach w Stanach Zjednoczonych. Polska tenisistka i jej sztab zapraszają więc widzów do swojego świata w trudnym momencie i szczerze opowiadają, jak wygląda reakcja po porażkach oraz przygotowania do końcówki rekordowego, ale i morderczego sezonu.