Dawid nie zdąży odebrać ładunku przed weekendem - czekają go dwa dni przymusowego postoju w rejonie Nowej Anglii na północno-wschodnim krańcu USA. Polski kierowca spożytkuje ten czas na mały turystyczny wypad - wynajmie samochód i odkryje miejsca, w których jeszcze nigdy nie był. W Bostonie wybierze się na mecz NBA, a zanim ruszy w kierunku Kanady zachwyci się pięknem stanu Maine.