Nad ranem w domu Dobrzańskich pojawia się Jasiek. Ula czuje się głupio po wczorajszym dniu. Brat nie ma żalu, prosi jedynie o przysługę – potrzebuje pożyczyć samochód. Kobieta obiecuje, że wymyśli sposób, żeby wesprzeć brata i jego wspólnika. Adam czuje, że leki psychotropowe wcale mu nie pomagają – są za słabe w starciu z Febo. Szuka wsparcia u zaspanej Bożenki. Paulina i MiroSławo rozmawiają o fiasku, które ponieśli – nie zdążyli z prezentacją projektów. Wszystkiemu winny okazuje się… brak asystenta. Projektanci tłumaczą, dlaczego nie zaakceptowali syna Pshemko. Pani prezes obiecuje znaleźć winnych całego zamieszania i ich ukarać. Iza i Gutowska czują niepokój. Między Jaśkiem a Józefem dochodzi do kolejnego spięcia. Wojtek próbuje załagodzić nerwową sytuację. Paulina dzwoni do Marka. Chce, żeby pomógł jej zażegnać kryzys z projektantami. Dobrzański deleguje Ulę, a sam wraca do obowiązków domowych. Febo jest wściekła. Nie na takie wsparcie liczyła. Z obecności Uli cieszy się natomiast Adam, który chce porozmawiać z nią o swojej kłótni z prezesową. Tymczasem Ula dostaje telefon z prośbą o ratunek!